David Carradine
Napisano Ponad rok temu
Mam wrażenie, że niedawna śmierć Davida Carradine'a, bądź co bądź, mającego związek przez parę ładnych lat z holyłódzkim KungFu jakos tak przeszła bez echa na forum.
Warto - nie warto? Ktoś go lubił, nie lubił? Szkoda dla sztuki (filmowej), czy nie szkoda?
Co Wy na to?
Napisano Ponad rok temu
Co Wy na to?
['] R.I.P.
Osobiście uważam, że to był największy błąd Holywoodu o jakim słyszałem kiedykolwiek. Serial "Kung Fu" i postać i koncepcja i fabuła została wymyślona przez Bruce'a Lee, który miał ją zagrać. I jestem granitowo pewien że byłby to kultowy serial na miarę "Wejścia Smoka". Pomysł jednak wytwórnia ukradła mówiąc wprost ze względu na ówczesne uprzedzenia rasowe do Bruca'a Lee jako Chińczyka, niestety było to wtedy w USA powszechne. Sam Caradine przyznał swego czasu że w trakcie kręcenia nie stronił od narkotyków itp. co miało wpływ na kreowaną postać. Same okoliczności śmierci też uważam chwały mu raczej nie przynoszą. Strata dla sztuki filmowej porównywalna ze stratą "Jasona z gwiezdnego patrolu". Szkoda gościa, ale raczej tak jak każdego zmarłego człowieka, a nie jako wybitnej postaci świata sztuk walki lub sztuki aktorskiej. Przypadkowo zabłysnął bo pochodził z tzw. aktorskiej rodziny z tradycjami, zatem i znajomościami, no i ktoś mu pomógł dostać rolę zapewne, jako że wybitny to on nie był, a raczej mający wielkie kłopoty zwłaszcza finansowe wtedy, więc wziął co mu akurat dali. A że okazało to się sukcesem to jak każdy normalny człowiek starał się to wykorzystać. A wyobraźcie sobie w tej roli Bruca Lee............ To naprawdę byłoby "Kung Fu", a nie "dewiacje na zadany temat".
Napisano Ponad rok temu
Nie powiem, żeby to był mój ulubiony aktor. Miał jakiś mrok w wyrazie twarzy i nie kojarzył mi się nigdy z mistrzami Gongfu. Możliwe, że m.in. dlatego nie pasował do tego serialu.
Oczywiście możliwe, że prywatnie był spoko gościu.
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
A z KF to chyba nie miał zbyt wiele wspólnego, równie dobrze mógł grać mistrza karate, czy kick boxingu. W czasie kiedy grał w "Kung Fu" była moda na to, to i takiego grał. Nie znam źródeł, które potwierdzają, że uczył się KF, a te książki o TC to... nio
Napisano Ponad rok temu
http://www.fabrykasi...pic.php?t=66363
Co Wy na to?
Domyślam się, że coś było już na ten temat.Tylko użytkownicy z uprawnieniami dostępu mogą czytać tematy na tym forum
Zresztą nie żebym chciał to jakoś rozstrząsać, ot takie przypadkowe spostrzeżenie.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
30lecie Ving Tsun Kuen w Polsce
- Ponad rok temu
-
drewniany manekin
- Ponad rok temu
-
obroty_Wing Chun
- Ponad rok temu
-
Medzynarodowe Seminarium Przyjazni
- Ponad rok temu
-
ktora linia przekazu ving tsun lepsza?
- Ponad rok temu
-
:)
- Ponad rok temu
-
filmy instruktarzowe
- Ponad rok temu
-
taiji i bagua
- Ponad rok temu
-
Nowy artykuł Dachenga
- Ponad rok temu
-
Seminarium Ving Tsun w Warszawie
- Ponad rok temu