14 odpowiedzi w tym temacie

[budo_maxximus]

W wadze półciężkiej mistrzem w UFC został Lyoto Machida który posiada 3 dan w karate Shotokan. Często niedoceniany a wielokrotnie wyśmiewany styl karate jako zupełnie nienadający się do MMA. Od 20 lat ćwiczę ten styl a od kilku lat BJJ i MMA i wiedziałem, że ma sporo zalet jednak wtedy kiedy poprze się go dobrym parterem co widać po walkach Machidy ,który posiada czarny pas w BJJ.
Na początku kiedy zacząłem ćwiczyć MMA również i ze mnie podśmiewano się że ćwiczę karate jednak śmiechy zakończyły się po pierwszych walkach i zaczęto podchodzić do karate poważniej. Przez wiele lat byłem w Kadrze Narodowej i wiele razy zdobywałem Mistrzostwo Polski w karate co pozwoliło mi się czuć dość pewnie w MMA zwłaszcza po poznaniu technik w parterze. Czy waszym zdaniem karate powróci do łask czy tylko Machida to fenomen który nie zdoła obronić tego tytułu?

[budo_fox]

Wyjątek potwierdza regułę. Karate nie wróci do łask . Problem nie leży w sferze technicznej ale w metodyce treningu. Lyoto o ile ćwiczył dużo technik karate to jednak metodykę ma zupełnie inną. Dużo sparingów, siłowni etc. .

[budo_skylark1987]

Lyoto, hmmm gość ma swój styl i to naprawde nietuzinkowy. Można powiedzić, że dla publiki może się to wydać lipne, ale ja stawiam właśnie na jakąś magie związaną z karate. Możecie się śmiać z mojej osoby, ale zadajmy sobie pytanie wszyscy, o jakim stylu słyszeliśmy na początku? Początki kariery z sw? Ja sam zaczynałem od karate tradycyjnego, tradycyjnego! Lyoto jest obecnie moim ulubionym zawodnikiem w UFC. OSU!

PS. Pijany jestem

[budo_sos]

Jak to Shawn Thompkins mówił : problemem dla przeciwników Lyoto jest jego timing.

[budo_veldrin]

Fox: problemem karate jaki często się spotyka(niezależnie od stylu/formuły walki sportowej itp) jest właśnie metodyka. I przez to tacy ludzie jak Machida czy Maciej Górski to wyjątki potwierdzające regułę. Ale i z tą metodyką to są wyjątki, u nas w klubie(mimo że tradycyjne, Fudokan, pochodna Shotokan/Tradycyjne) i sparingów dużo i parter jest. A siłownia to jeden z ważniejszych aspektów cykli treningowych(siły, wytrzymałości siłowej).

Zgadza się, że Karate do łask nie wróci, ale myślę że ludzie będą trochę inaczej traktować "dobrze trenowane" Karate.

PS. Wszak w UFC wielu mistrzów zaczynało od karate jak np. Iceman czy Mir :-)

[budo_hellfire]

PS. Wszak w UFC wielu mistrzów zaczynało od karate jak np. Iceman czy Mir :-)

Nie zapominajmy też o takch zawodnikach mma jak GSP czy Bas Rutten

Dobrze nauczane i trenowane karate może pomóc w mma, jednak czasy jednosylowców minęły bezpowrotnie. Machida ma także czarny pas w bjj i trenował sumo(stąd ciężko go obalić a i w parterze jakoś sobie radzi, jednak woli z tego parteru uciec).

[budo_roboy]

sam trenowalem shotokan (choc zaczynalem od taekwondo i kick boxingu) i tez mam jakies medale i uwazam ze wszystko zalezy od metodyki trningu jak wspomniano. u nas zawsze bylo duzo sparingow i walk, na tyle duzo ze swoją pierwszą walkę na akademickich mistrzostwach polski we wrocławiu przegrałem 3:2 przy czym zdobyłem wszystkie 5 punktów :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

dlatego dla mnie sprawa jest prosta, mianowicie jak są sparingi w kontakcie to człowiek nabywa umiejętności walki, a jak nie ma sparingów to nie :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

[budo_maxximus]

Zgadzam się w stu procentach, że samo karate nie poparte dobrym parterem nie ma szans przetrwania nawet jednej rundy jednak wszystko się zmienia gdy dobry karateka opanuje w przyzwoity parter.Jako kilkunastoletni trener Shotokanu mogę powiedzieć, że Shotokan bazuje na szybkośći i precyzji zadawanych ciosów ale co chyba naistotniejsze na treningach kumite jest ciągła praca nad timingiem. W Shotokanie atakuje się wtedy kiedy czujemy że nasz przeciwnik chce naz zaatakować i wtedy myśli o ataku a na obronie w danej chwili nie jest już tak skoncentrowany. Czesto wyprzedza się atak przeciwnika tz. jak tylko rusza do ataku natychmiast następuje szybkie wejscie w ten atak najczęściej ciosem prostym przeciwnym do nogi. To jest dość osobliwa taktyka ale jak widać Machida ma założenia Shotokanu opanowane do perfekcji. Zgadzam się, że styl jego walki to nie 100% karate ale baza tego sportu zapewniła mu wyśmienitą taktykę, technikę i wolę walki.

[budo_vinland82]

PS. Wszak w UFC wielu mistrzów zaczynało od karate jak np. Iceman czy Mir :-)

St.Pierre tez zaczynal od karate,nie bez powodu zawsze wychodzi do walki z ta opaska na glowie a la "karate kid"

[budo_vinland82]

double post

[budo_kyoku]

Czy waszym zdaniem karate powróci do łask czy tylko Machida to fenomen który nie zdoła obronić tego tytułu?

Moim zdaniem nie wróci.

Jak to Shawn Thompkins mówił : problemem dla przeciwników Lyoto jest jego timing.

Do czasu... W końcu go rozpracują tak jak swego czasu Cro Copa (tylko jeszcze nie wiadomo kto i kiedy :wink: ).

[budo_hellfire]

Do czasu... W końcu go rozpracują tak jak swego czasu Cro Copa (tylko jeszcze nie wiadomo kto i kiedy :wink: ).

Na każdą technikę znajdzie się kontrtechnika, i każdy zawodnik jest do pokonania(chyba, że jest Fedorem :wink: )

Jednak faktem jest, że jak na razie przez 15 walk nikt nie rozpracował Machidy, a i posiadania przez karateki pasa UFC też nikt z historii nie wykasuje.

[budo_veldrin]

GSP w Basa celowo nie wspomniałem, bardziej chodziło mi o zawodników wywodzących się ze styli, w których walka sportowa jest w semi. :-)

[budo_olafthenaturat]

jeden Machida wiosny nie czyni...

zawodników z bjj, zapasników, czy z muay thai jest wielu, Machida jest jeden.

A GSP jest przykładem, że karate jest mało skuteczne w mma, bo mimo, że wywodzi się z tego stylu i pokazuje swoje przywiązanie do niego, to jednak jak zobaczycie wywiady z nim, czy materiały z treningu: podczas przygotowań trenuje wszytsko inne, ale nie karate.

[budo_kyoku]

A GSP jest przykładem, że karate jest mało skuteczne w mma, bo mimo, że wywodzi się z tego stylu i pokazuje swoje przywiązanie do niego, to jednak jak zobaczycie wywiady z nim, czy materiały z treningu: podczas przygotowań trenuje wszytsko inne, ale nie karate.

Bo wywodzi się z kyokushinu. Dlatego pod mma bardziej "opłaca" mu się trenować thaia. Atutem Machidy jest właśnie ten "shotokański timing" jak to już ktoś wcześniej napisał.