67 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jersey]

Tak to mam na myśli i zepsuło by to sport zwany MT :-) (coś za coś).

[budo_loot]

loot kopanie w leżącego głowe w klinczu bynajmniej nie narzuca się w sposób naturalny

sally - komu jak komu :wink:

a tak serio to chodzi mi o to, że MT to sport jak sport i ma swoje przepisy. można też zapytać dlaczego w boskie nie można kopnąć, chociaż czasami świerzbi nóżka. nie można bo to boks. w judo nie można dać w pape bo to judo. a w MT nie można rzucać, bo to MT.

[budo_sally]

przepisy rywalizacji sportowych nie wzięły się z kosmosu, a nawet cały czas się zmieniają.To ze są takie a nie inne to nie znaczy ze nie mogą byc inne niż sa.

Akurat w przypadku klinczu wyeliminowanie rzutów nie ma jakiegoś specjalnie sensownego uzasadnienia, no chyba że ma,dlatego pytam.

[budo_jersey]

nie ma jakiegoś specjalnie sensownego uzasadnienia,

Jeżeli rzuty to raczej nie na ringu, jeżeli brak ringu to mniej klinczu, mniej klinczu to zupełnie inne MT. Zmiana jednej reguły powoduje następne konsekwencje...

[budo_sally]

Jersey akurat ring czy mata na klincz nie ma żadnego wpływu, z klinczu w ringu ucieka się identycznie jak na macie - ucieczka z klinczu to użycie pewnych technik a nie bieganie (tak jak rozumiesz potocznie słowo "ucieczka")
w przypadku rzutów fakt powinien być ring podłogowy - klatka..? ale to nie robi jakieś wielkiej różnicy

Loot- w klinczu się stoi a nie leży dlatego nie da się w klinczu kopać leżącego po głowie, bo jak ktos juz leży to nie jest klincz

[budo_jersey]

ucieczka z klinczu to użycie pewnych technik a nie bieganie

-tak to prawda, ale na planszy najłatwiejszą z nich był by krok do tyłu.

[budo_cypis]

były dyskusje czemu właściwie w taju nie ma rzutów...

Akurat w przypadku klinczu wyeliminowanie rzutów nie ma jakiegoś specjalnie sensownego uzasadnienia, no chyba że ma,dlatego pytam.

Pokuszę się o próbę odpowiedzi na ww pytanie. Zaznaczam, że jest to tylko moje zdanie.
Otóż istnieje bardzo duża różnica w sposobie walki w zwarciu w Muay Thai a sposobem walki w Judo czy Zapasach.
W Taju zawodnicy walczą jak najbliżej siebie – biodro przy biodrze. Jak jest zbyt duża luka to leci kolano. Zawodnicy więc walczą ze sobą w jak najbliższym kontakcie. W tym kontakcie dążą do stworzenia przestrzeni na kolano – cofają biodra i bam.
W Judo i w Zapasach jest dokładnie na odwrót. Zawodnicy walczą ze sobą w bezpiecznej odległości. Wykonanie większości rzutów polega na wychyleniu przeciwnika i dojściu biodrami. Potem jest rzut.
Z ww wywodów widać że taktyka w Muay Thai a Judo/Zapasy jest dokładnie odwrotna. Zawodnik Taja walcząc blisko biodrami byłby na talerzy w starciu z Judoką/Zapaśnikiem. Zatem wprowadzenie rzutów w Muay Thai musiało by spowodować całkowitą zmianę sposobu walki w zwarciu. Tajom chyba na tym nie zależy. W przeciwnym razie...

...jak walczyli tajowie z japończykami (specami judo) to latali za wysoko i były cięzkie kontuzje...

[budo_loot]

Loot- w klinczu się stoi a nie leży dlatego nie da się w klinczu kopać leżącego po głowie, bo jak ktos juz leży to nie jest klincz

nic nie pisałem o klinczu.