44 odpowiedzi w tym temacie

[budo_laser]

Ale związek sportowy w przypadku karate powinien być ponad stylowy.

Powinien obejmować swoim działaniem wszystkich chętnych karateków z kraju i umożliwiać im starty niezależnie z jakiego są stylu i organizacji, bo głównym celem powinny być wyniki sportowe na arenie między narodowej czyli wyszukiwanie zdolnych zawodników w całym kraju a nie własne interesy.

W przeciwnym wypadku istnienie związku sportowego nie ma sensu.

Związek powinien rozpowszechniać dyscyplinę, reklamować ją, Widzi ktoś takie działania?

Jedyne co widzę, i co jest bardzo pozytywne to pojawianie się senseia Bajkowskiego w filmach i serialach od czas do czasu. Coś takiego jest promocją karate.

Nigdy do żadnego związku nie należałem, bo mi to nie potrzebne, ale mamy w Polsce bardzo dużo świetnych zawodników w Oyama i innych pochodnych kyokushin, to samo z pochodnymi shotokanu. Cie zawodnicy jednak nie mogą startować w swoich formułach w turniejach organizowanych przez związki, nie mogą zająć się tym zawodowo.

Diety w amatorskim sporcie sa całkiem wysokie, ciekawym jest ilu zawodników karate może z nich korzystać.

[budo_jersey]

Stypendium dla członka kadry narodowej WKF to 300 pln miesięcznie, przez rok. Zajebista kasa

[budo_laser]

o zesz, to nieźle

Na szkoleniu instruktorskim ludzie ze świata sportu "normalnego" mówili że to około 4 tysiaki jest.

[budo_jersey]

A już lepiej nie pytaj ile za zdobycie tytułów, np. ME. Nie uwierzyłbyś. Wypowiedzi o sposobie finansowania na wyjazdy zagraniczne i wysokości diet są w archiwum vortalu, i nie daj boże zakwalifikować się na wyjazd gdzieś do drogiego, i odległego kraju.

[budo_dan]

No niby WKF miał być taką organizacją poza stylową /w Polsce reprezentuje go PZK/ ale niestety nie udało się... Bezstylowość tej organizacji niestety istnieje tylko na papierze. Oczywiście na zawodach startują zawodnicy z różnych styli, ale sposób wykonywania kata jest już ściśle określony /jakoś trzeba oceniać.../ no i powstało coś co możemy nazwać już stylem WKF... Nawiasem mówiąc jeśli ktoś startuje na zawodach WKF i robi kata w inny nieco sposób, przegrywa pojedynek z zawodnikiem WKF-u 0:5 nawet jeśli tamten potyka się o swoje nogi...
Niedawno usłyszałem zdanie z ust Prezesa PZK Pana Wacława Antoniaka ..." karate WKF i karate shotokan to w zasadzie to samo"...
Szczęka opada jak słyszy się podobne deklaracje. Zgodziłbym się z tym twierdzeniem gdyby Prezez powiedział, że karate WKF i karate shotokan uprawiane w PZK to w zasadzie to samo. Pisałem o tym kilka lat temu twierdząc, że shotokan w PZK cierpi na kryzys tożsamości... ale to już inna zupełnie sprawa.

[budo_jersey]

Teraz jest już taka tendencja , że nie mówi się nazwy stylu, tylko karate WKF w oparciu o styl...
Większość zadań zawartych w statucie PZK i tak jest realizowana na poziomie klubu.

[budo_gladiatorzyring]

Startować może każdy ( wg ustawy). Jedynie uznawany jest jako zawodnik niezżeszony. Często są większe startowe, ale ogólnie status zawodniczy jest ten sam. Panowie stypendium to nie wszystko. Koszty startu, zgrupowania. Ja wiem że każdy by chciał odrazu kaskę do kieszeni.

[budo_koźlak]

Stypendium dla członka kadry narodowej WKF to 300 pln miesięcznie, przez rok. Zajebista kasa

ta, rozmawiałam z chłopakiem z WKF, który ma trzy stypendia. Z samych stypendiów ma 1000zł miesięcznie (czy nawet więcej). Student ostatniego roku, nikogo na utrzymaniu. Żyć nie umierać, nie? :-)

[budo_jersey]

Czyli mój drogi Kożlaku (moja droga ) ten Ktoś zamiast przygotowywać się pod kątem sportowym, musi zdobywać stypendia różnorakie. Sytuacja dość "niestabilna" życiowo. Przypominam, klubów jest już podobno ponad 300 i wszyscy płacą...

[budo_gladiatorzyring]

KOszt utrzymania biura które obsługuje wszystko to około 150 000 zł. więc składki nawet nie starczają. Jedne zgrupowanie to około 15 tys złotych. Jeden wyjazd zagraniczny to około 30 000 zł.

[budo_jersey]

Dużo mniejsza organizacja, mniejsze wymagania od klubów (opłaty różnorodne) a potrafią pozyskać i wygospodarować fundusze na takie inwestycje (i plany na przyszłość)

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

a jakie imprezy międzynarodowe organizują i jeszcze potrafią oficjalnie rozliczać się z wydatków.

[budo_koźlak]

ten Ktoś zamiast przygotowywać się pod kątem sportowym, musi zdobywać stypendia różnorakie. Sytuacja dość "niestabilna" życiowo.

Czekaj, co masz dokładnie na myśli, bo nie nadążam :-)

[budo_laser]

nie dogadaliście się

ale, 1000 zł, jeśli masz trenować dla wyników to ciut mało prawda?

W sportach bardziej normalnych ludzie trenują i startują.

W karate pracują, trenują i startują.

[budo_jersey]

ten Ktoś zamiast przygotowywać się pod kątem sportowym, musi zdobywać stypendia różnorakie. Sytuacja dość "niestabilna" życiowo.

Czekaj, co masz dokładnie na myśli, bo nie nadążam :-)

-trzy różne stypendia, dające w sumie 1000 pln. Gdyby miał jedno podstawowe to 300pln.
Musiał zdobyć trzy? Jak któreś straci to raczej "kiszka". :-)

[budo_koźlak]

aaa, ok, teraz rozumiem :-) Fakt. Tylko, że z drugiej strony mógłby nie mieć w ogóle ;-)

[budo_jersey]

Ale z innej strony mógłby mieć tyle żeby z jednego stypendium mógł zająć się tylko doskonaleniem w swojej dziedzinie sportu.

Co kadrowicz może kupić za 300zł miesięcznie?
Gdyby sam musiał się wyżywić i ubrać bezpomocy finansowej rodziny (jak sportowcy na zachodzie a i nawet ostatnio na wschodzie też) to czy 1000zł by mu starczyło?A gdzie sprzęt, suplementacja, dojazdy...? Lepiej nie być kadrowiczem

[budo_koźlak]

Tia. Tylko skecz polega na tym, że nie wiem, czy on jest członkiem kadry narodowej Nawet nie mam pojęcia, czy istnieje kadra narodowa WKF. I nie mogę nic w necie znaleźć na ten temat (choć może mi po treningu na oczy padło, bo jakieś takie dziwne kombinacje były).

Nie znam się na tym czymś i nie mam zamiaru się poznawać (choć próbowano mnie tam zwerbować ), dla mnie to po prostu dziwna ekipa biegająca w Adidasach. Jakoś nie mogę połączyć karate ze sportem. :roll:

Dobrej nocy! :-)

[budo_jersey]

Niuch, niuch... [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-na przykład tutaj

-dobranoc

Teraz ja pilnuje świata

[budo_koźlak]

O, dzięki :-)

[w tym miejscu czytam]

Trochę o coś innego mi jednak chodziło. Ale w zasadzie to jest mało ważne, nie chce mi się teraz rozwodzić nad definicją "kadry narodowej", bo podejrzewam, że szybko byśmy nie skończyli konstruując definicje ;-)

[budo_jersey]

Nie, nie, nie. Pytanie było o "kadre narodową WKF", nie o "kadre narodową karate".