24 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jet]

Kupuję sobie nowy drążek i mam pytanie: Ile kg jest w stanie utrzymać zwykły drążek rozporowy bez krzykręcania na stałe? Obecnie ważę jakieś 61 kg, czasami dorzucę sobie dodatkowe kilka kilo do plecaka przy podciąganiu. Warto zaufać takiemu drążkowi na zwykłym zaczepieniu, bez przykręcania? (Nie pytajcie czemu, po prostu nie chcę przykręcać na stałe )

Ewentualnie jeśli możecie zaproponować jakiś alternatywny drążek, jestesm otwarty na sugestie, ale proszę o odpowiedź na 1 pytanie.

Pozdro

[budo_novocaine]

ja mam taki. nie trzeba nic przykrecac, zalozenie/zdjecie zajmuje 10s i utrzymuje do 100kg

[budo_jet]

Ok dzieki, obadam. A co do 1 pytania, ktoś się orientuje? :-)

Btw jak to działa? Jak się zaczepia?

[budo_jerz]

Ja ważę 68 kg i podciągam się z 21 kg plecakiem na rozporowym z tym że robię to statycznie (z ciężarem dodatkowym dynamicznie było by głupio chyba).

[budo_jet]

Jerz - i jak? Wszystko się trzyma jak należy?

Statycznie znaczy powoli?

[budo_jerz]

Jeszcze żyję i nie zanosi się na to żeby drążek miał się przyczynić do zmiany tego stanu. Statycznie to znaczy powoli bez szarpnięć i zarzucania nogami.

[budo_novocaine]

tzn nie gibasz sie, tylko robisz to powoli?

jet, na zasadzie dzwigni. ta krotka koncowka zaczepia sie o framuge z drugiej strony.

[budo_jet]

I jak skończę serię, puszczę to nie odleci? Dla mnie to czarna magia, bo noga jestem z fizyki.

[budo_jerz]

tzn nie gibasz sie, tylko robisz to powoli?

jet, na zasadzie dzwigni. ta krotka koncowka zaczepia sie o framuge z drugiej strony.

Tak staram się.

I jak skończę serię, puszczę to nie odleci? Dla mnie to czarna magia, bo noga jestem z fizyki. Smile

Pewnie zależy to od sprężystości tej konstrukcji i nie bardzo sobie wyobrażam sytuację w której to miało by być sprężyste bo po pierwsze pomagało by przy podciągnięciach a po drugie tak jak piszesz odlatywało by po puszczeniu się.

[budo_novocaine]

lol. no nie, bo z jest zablokowane z obu stron. czyli samo sobie wysi. jedyny sposob, zeby spadlo, to sie gibnac tak naprawde do przodu, co jeszcze mi sie nie zdarzylo
nie jest sprezyste wcale.

[budo_poncho]

Ważę ok. 90kg i podciągałem się z dodatkowymi 22kg na drążku, który w instrukcji miał max. ciężar 100kg.
Od momentu kiedy go zamontowałem, nie ruszył się ani o milimetr (z tym że kiedy go rozkręcałem w drzwiach, cała futryna trzeszczała a ze ściany odpadło kilka kawałków farby).


Cholerne 503. Ciekawel, ile razy ten post się wyśle. Czekałem 15 minut od pierwszego nieudanego wysłania i nic...
Edit:
No, na szczęście tylko raz.

[budo_paeł]

ja mam rozporowy w drzwiach juz z 5lat conajmniej, nigdy mi nie wylecial a jak kiedys chcialem go przesunac to sie tak przykleily gumy ze nie da rady zeby potem go znowu zalozyc

bujalem sie na nim i nie wypadl :wink:

wytrzymalosc to nie wiem, mysle ze kolo 100 utrzyma spokojnie

[budo_ry-you]

pisze ze 100 kilo niby ale moj brat wazy 110 i sie jeszcze na nim bujal;) tylko po jakis 4 albo 5 latach jak juz wisial przy tej framudze to te gumy sie strasznie zeschly i zaczely kruszyc wtedy stwierdzilem ze lepiej bedzie wymienic na nowy

[budo_administrator]

82 kg, mam rozporowy. Zamocowałem na na śruby , bo po 10 podciągnięciach obsuwał się pól cm.

W ogóle to miałem go reklamować, bo chyba gwint jest urwany ( nie da się dokręcić na maksa). Ale po zamocowaniu śrub jest spoko i tak już zostało

[budo_aspenboy]

Co prawda wklejałem już tego linka w innym wątku, ale pasuje tu ja ulał: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] (planuje wykonać, bo takie sprzęta jak wkleił Novo są w PL nie do dostania - a te, co są, są trochę ograniczone).

[budo_gwyn]

Mam rozporowy, ważę 70kg, dokładam 40kg i nic się nie rusza.

[budo_sniffles]

A gdzie tu pytanie?
Chodzi Ci o to czy sie nie urwie? Nie powinnien...
Mam takie drazek juz pare ladnych lat. Co jakis czas tylko profilaktycznie go dokrecam i wszystko jest dobrze.

[budo_jet]

No więc kupiłem drążek rozporowy tej firmy: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zamontowałem łącznie z przykręceniem nakrętek wg instrukcji. Konstrukcja drążka jednak po pierwszym kotnrolnym, zwykłym zawieszeniu się wygięła się lekko w dół. Za każdym razem jak się uwieszam czy podciągam, lekko wygina się w dół. Ta rozkręcane na boki ramionka są po prostu trochę luźno w konstrukcji (ale oczywiście drążek rozkręciłem na maksa). Sprzedali mi bubla i mam opierdolić sprzedawcę, czy tak powinno być i jest bezpiecznie?

[budo_poncho]

Drążek w ogóle nie powienien się ruszać. Może źle dobrałeś długość drążka do szerokości futryny?

[budo_jet]

Futrynę mam 97cm, drążek jest do 100cm. Rozkręciłem na maksa, ale te ramiona które się rozkręca są trochę luźno osadzone, przez co drążek ugiął się w dół i tak pozostał. Nie wiem jak to opisać, mam fotkę wkleić?