20 odpowiedzi w tym temacie

[budo_grzebyk90]

Dzisiaj przyszedł ochraniacz na zeby marki shock doctor. Ogólnie sprzęcik fajny tylko zdaje sobie sprawę ,że gdy nie będę o niego dbał to nie będzie ani ładnie pachniał, estetycznie wyglądał ani nie będzie mi się w nim ćwiczyło tak przyjemnie. Jak trenowałem karate to ochraniacz na zęby używałem tylko na zawody i to taki najtańszy więc miałem gdzieś ale na mma brak ochraniacza może skończyć się utratą zębów. Jak wy utrzymujecie ochraniacz w czystości? Myjecie szczoteczką do zębów czy może jakiś środków używacie?

[budo_tynks]

Ja mam zwykły jakiś za 12 zł chyba i po prostu po każdym użyciu i przed płucze go w zimnej wodzie i dla mnie wystarcza

[budo_jet]

Ja tam ochraniacz tylko opłukuję po treningu i jest wszystko ok. Nie śmierdzi, nic na nim nie rośnie, nic mi w nim nie przeszkadza. Wypada tylko co jakiś czas wymienić na nowy, dlatego nigdy nie wydaję fortuny na drogie ochraniacze.

[budo_tynks]

Aha i staraj sie nikomu nie pożyczać. :wink:

[budo_jet]

Pożyczać można tylko suspensor. :wink:

[budo_shabu]

Ja swój po treningu myję mydłem w ciepłej wodzie po każdym treningu.

[budo_partyzant]

czasem płuczę
miałem pudełeczko specjalne na niego, ale mi gdzieś zaginęło i teraz nosze go w kieszeni, lub jak idę na trening to w torbie razem z innymi gratami.
Dobry a niedrogi Everlast służy mi już 3 rok i nie ma z nim żadnych problemów natury higieniczno-estetycznej, ani funkcjonalnej

[budo_mewaracek]

Ja nie płucze po prostu po treningu wkładam do pudełka i do domu czasami jak mi się przypomni to sobie go opłuczę ale to rzadko a tak to cały czas praktycznie używam

[budo_loot]

zeskrobuję mech :wink:
po co Ci taki drogi ochraniacz? ja mam taki za dyszkę i służy mi doskonale.

[budo_mags]

zeskrobuję mech :wink:

ożeż, to trzeba tak? ja nie wiedziałem. zdaję sobie sprawę, że o tak delikatny i drogi sprzęt trzeba dbać, żeby długo posłużył, był zawsze różowiutki, czyściutki, wilgotny i pachnący, ale skrobanie mchu to chyba przesada...? zawszeć to dodatkowa ochrona.

[budo_dublet1]

a ile i gdzie nabyles ten dr.shock jak mozna spytac? :roll:

[budo_pepe]

mycie ludwikiem tez daje radę

[budo_cabelo]

mycie ludwikiem tez daje radę

i ten niepowtarzalny, cytrynowy smak

[budo_pepe]

mycie ludwikiem tez daje radę

i ten niepowtarzalny, cytrynowy smak

Ja to lubię ten "miętowy"

[budo_cabelo]

to robią miętowe ludwiki? 8O

[budo_administrator]

Ale kombinujecie :-)
Ja po treningu zostawiam w szortach, a potem razem do pralki. Ide na trening zabieram spodenki z suszarki i mam pewność że nie zapomnę zabrać ochraniacza.

[budo_isao]

to robią miętowe ludwiki? 8O

Przecież standardowo ludwik jest miętowy- ten biało-zielony. Biało-żółty jest cytrynowy, a teraz jeszcze jakiś mango wyszedł (mają tempo, jeden zapach na 3 lata).

Imo to lepiej w ogóle nie zdejmować xD
A tak na serio- po użyciu przemyć w letniej wodzie, ew. wyczyścić szczoteczką do zębów i przechowywać w pudełku na szczekę. I tyle.

[budo_gall]

Ja myję szczoteczką i pastą do zębów bo inaczej nie założyłbym go...i też mam tani...

[budo_pablobjj]

Ja swój ochraniacz to po prostu wodą spłukuje. A ludwikiem to można też tylko co Ci to da?? Na treningu potem jeszcze piane będziesz toczył z pyska i tyle

[budo_tylkoontamstoi]

Niektórzy chyba nie znają pojęcia higiena osobista, oraz jego[pojęcia] wpływu na zdrowie... :roll: