22 odpowiedzi w tym temacie

[budo_moro]

zaczalem prace w totalnie patologicznym gimnazjum ale z tego co widze sporty walki jako takie sprawdzaja sie doskonale stad moja prosba o podanie Waszych przykladow lub zrodel do dowolnych gier/zabaw z mocowaniem lub w jakikolwiek sposob spokrewnionych z SW

[budo_perun srogi]

armwrestling ;D

Slava

[budo_isao]

Jest taki berek, w którego czasem sami gramy (dorosłe chłopy ):
1 runda- żeby złapać drugiego trzeba go kopnąć w tyłek (najlepiej technicznie ),
2 runda- to samo, tylko można złapac gościa i go sobie ustawić,
3 runda- to samo co 2, tylko dochodzi złapanie berka przez plaskacza w twarz

Oczywiście osoba uciekająca może się ustawiać dowolnie, a potem też blokować
I tak cała sekcja

Był taki wątek btw.

[budo_ncro]

Z mocowaniem się? A choćby takie pseudo-rugby, z miękką piłką i na same przyłożenia.

[budo_wookash]

Zapasy z kolan.
Cel: rozłożyć na łopatki lub "przepchać" poza matę.

PZDR

[budo_tynks]

1.Obie osoby kładą sobie ręce na barki i kto pierwszy nadepnie na stope drugiemu ten ma pkt.
2.Zabawa na dotknięcie do kolana, później do barku, później jakiś miks typu kolano + bark

Jak coś mi się przypomni to napisze

[budo_isao]

Dwie osoby siedzą jakby w seiza naprzeciw siebie, łapią się za barki/za kaftany i każda próbuję drugą przewrócić na bok, alb na plecy (ciągle siedząc/klęcząc). Wolno się trzymać jedynie za barki, nie można zdejmować rąk z przeciwnika.

[budo_perun srogi]

ja kiedys jak bylem maly to na sekcji judo byla tak zwana zabawa w liska, ze jeden skakal na jednej nodze i z pasem w rece, reszta sekcji probowala przebiec z jednego 'domu' do drugiego, i nie mozna tam bylo pozostawac wiecej niz iles tam czasu, koles uderzony pasem byl wtedy tym liskiem

tak to wygladalo o ile mnie pamiec nie myli

Slava

[budo_moro]

plaskacze i kopniaki ze wzgledu na panujaca patologie odpadaja :wink: dzieki i czekam na dalsze pomysly

p.s. ja robie jak narazie
"walke"
-na klepniecie w udo/ lopatke -udo + lopatke- j/w + obchwyt zza plecow
-przepychanie przodem/tylem/bokiem
-przewrcanie spinajacego sie lezacego na brzuchu pzreciwnika na plecy
-stawiania totalnie rozluznionego wpsolcwiczacego na nogi
-walke o zajecie njalepszej pozycji i przytrzymanie na lopatkach kilka sekund po sygnale dziwekowym z roznych pozycji wyjsciowych
-nauke prostych dzwigni

[budo_tylkoontamstoi]

Zabawa "kihonowa", czyli techniki wykonywane w powietrzu:
Ustawiasz się w kółku i wykonujesz jakąś technikę uderzaną. Potem następna osoba musi ją powtórzyć i dodać swoją, następna powtórzyć te obie i dodać kolejną... I tak dalej - dobre przy nauce kombinacji.

[budo_szymon247]

My graliśmy w koszykówke w stylu rugby z dopuszczanymi atakami od pasa do szyi

[budo_moro]

piszcie prosze dalej z tym ze biorac pod uwage charakterystyke uczniow- nie dam im takiej dowolnosci w grach/zabawach jak dowolne ataki gdziekolwiek, szukam takich zabaw ktore wymagajac rywalizacji sa bezpieczne. to nie sa zawodnicy w klubie...

[budo_jabu]

-berek zamrażany
-walka cygańska
-ryby w sieci

Polecam książkę Romana Trześniowskiego:"Zabawy i gry ruchowe"
Jeśli pracujesz w szkole to poproś dyrekcję,żeby zakupiła tą książkę do szkolnej biblioteki.Możliwe,że tam już będzie albo jakieś inne pozycje o podobnej tematyce.

[budo_g-man]

Kiedyś w podstawówce dobieraliśmy się w pary, jeden brał drugiego na plecy. Tak przygotowanych kilka zespołów "walczyło" do ostatniej pary, która przetrwała nie zrzucona. Wymagało to dobrej współpracy noszącego i jeźdźca, dostosowania taktyki od warunków fizycznych przeciwników. Poza tym było dużo śmiechu, zwłaszcza wtedy, kiedy chudzielcowi przypadła rola tragarza

[budo_novocaine]

My graliśmy w koszykówke w stylu rugby z dopuszczanymi atakami od pasa do szyi

tez w taka gralem. raz. az ktos mnie skosil w powietrzu i zlamalem sobie nadgarstek z przemieszczeniem , e nie

[budo_jakub]

w siadzie na stopach chwytaja sie za bary/rece i do przewrocenia
Wszyscy stoja w kolko/na materacu na sygnal nalezy wypchnac z kolka/materaca innych, samemu nie zostajac wypchnietym. Utrudnienie: ci juz wypchnieci pomagaja wyciagac innych ale z zewnatrz
Przeciaganie liny
Odmiana rugby: dwie bramki, dwie pilki, kazda druzyna ma swoja pilke, cel: umiescic obie pilki w swojej bramce (polowa druzyny musi zdobyc druga pilke, a polowa bronic swojej)
Dwie druzyny na dwoch koncach sali, jedna sie broni, druga atakuje. Cel: atakujacy musze przepchnac druzyne przeciwna na swoj koniec sali

[budo_ian17]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_cheetah]

jw.

,,Wielka księga zabaw i gier ruchowych,, - Marian Bondarowicz; Tadeusz Staniszewski

np.

Klasyczne : walki kogutów [+możliwość łapania za nogi, podcięć itp], Berek z ,,pstryczkami w ucho,,

Dobre są zabawy utylitarne np. z noszeniem współćwiczącego na barana, na rękach, przewieszonego przez ramie. Można tez pokwapić się o delikatne zapasy na materacach [ z klęku - jednonóż, obunóż, przysiadu]

,,Przeciąganie w parach,,

Liczba uczestników—dowolna, ale parzysta.
Boisko — równe, trawiaste.
Przybory — zbędne.
Ustawienie — po jednej stronie jedna a po drugiej stronie druga grupa ;parami, prawym bokiem do siebie z podaniem ręki wewnętrznej i oparciem nawzajem nogi wewnętrznej.
Przebieg gry. Pary przeciągają się, przy czym dozwolone są różnego rodzaju zwody. Wygrywa rząd (dostaje punkt), któremu uda się przeciągnąć większą ilość uczestników na swoją stronę. Można przeciągać się prawą i lewą ręką.
Odmiana I. Między dwoma szeregami leży na oznaczonej linii linka. Zespoły stają z obu stron na całej jej długości twarzami do siebie. Na sygnał podnoszą linkę z ziemi, a następnie ciągną ją do siebie Wygrywa szereg, który przeciągnie linkę na swoją stronę poza oznaczoną linię.

,,Jeniec,,

LICZBA UCZESTNIKÓW — dowolna.
BOISKO -dowolne.
PRZYBORY - zbędne.
USTAWIENIE- grupy 10 do 12-osobowe wiążą koła, w każdej z nich „jeniec”.
PRZEBIEG ZABAWY. Jeńcy starają się wydostać wszelkimi sposobami Z zamkniętych kół. Próbują, więc przeczołgać się pod rękami, przerwać koło lub przemknąć się w miejscu, zostało ono przerwane. Wszyscy inni pilnują jednak i nie pozwalają im wydostać się z koła. Za każdego, który uwolni się, wchodzi do koła ten, kto najbardziej przyczynił się do jego wydostania się.
ODMIANA Do koła może wejść od razu kilku jeńców, którzy chcąc łatwiej uwolnić się, muszą ze sobą współdziałać.

,,Chiński mur,,

Liczba uczestników — dowolna.
Boisko— prostokątne, niewielkie. W środku boiska narysowany mur (pas o szerokości 2—3 kroków), na obu zaś krótszych bokach wyznacza się metę.
Ustawienie — na jednym z krótszych boków boiska znaj— dują się wszyscy uczestnicy zabawy, na murze strażnik.
Przebieg zabawy. Na sygnał wszyscy wybiegają z linii mety starając się dostać na drugą stronę muru. Strażnik usiłuje schwycić jak największą liczbę przebiegających. Każdy schwytany staje się jego pomocnikiem. W ten sposób liczba ich rośnie, co utrudnia przejście przez mur obronny. Zwycięzcą zostaje ten, kto przedostał się przez i-nur ostatni i temu powierzamy w następnej rozgrywce rolę strażnika.
Uwaga Jeżeli uczestnicy zbytnio odwlekają moment przebiegnięcia na drugą stronę muru, wówczas liczeniem do trzech strażnik zmusza ich do wykonania zadania. Ten, kto mimo liczenia nie próbuje przedostać się przez mur zostaje uznany za schwytanego.

:wink:

[budo_wojtas25]

jak ci sie uda to w gimnazjum wprowadzic iopanowac to szacun,te zabawy wymagaja lepszego panowania nad grupa,lepsze jznajomosci cwiczacych niz zwykle rozgrzewkowe.zacznij to raczej robic jak bedziesz mial pewnosc ,ze przy zwyklej rozgrzewce i cwiczeniach metodycznych z gier zespolowych i gimnastyki nad dzieciakami panujesz.

[budo_cheetah]

Stosowałem takie gry i zabawy zarówno w podstawówce, gimnazjum i średniej

Panowanie nad grupą to już indywidualna kwestia zależna od prowadzącego