14 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sunsun]

Czesc, nie iwem czy pisze w dobrym dziale ale chcialbym poznac wasze zdanie na tematy:

- walka lżejszej osoby z cieższą ( różnice powyzej 10 kg ) - czy to ma sens na treningu czy ma to jakies przełozenei na późniejsza walke czy moze powino sie dobierac ludzi wagowo?

- walka wyższy stopień vs niższy stopień - czy jest sens jezeli niski stopien walczy z wyzszym (chodzi mi o zaawansowanie nie kolor paska )

- dalsze losy sportowe przy urazach typu wybity bark , kolano , łokec biodro - czy warto cwiczyc czy lepiej na szachy juz, czy cos sie jeszcze osiagnie ??

Chciałbym poznac wasze zdanie i stanowisko oraz przemyslenia do tyczace tych 3 wątków.


Pozdrawiam i Osu !

[budo_jet]

- walka lżejszej osoby z cieższą ( różnice powyzej 10 kg ) - czy to ma sens na treningu czy ma to jakies przełozenei na późniejsza walke czy moze powino sie dobierac ludzi wagowo?

Uważam, że powinno się dobierać osoby wagowo. W ten sposób obaj ćwiczący mają możliwość poćwiczyc czysto technikę, bez zbędnego siłowania się i przewagi cięższego. Walka treningowa lżejszej osoby z cięższą imo niczemu nie służy, cięższemu jest łątwiej i nie musi wszystkiego technicznie robić (bo ma więcej siły), lżejszemu jest ciężej i nie może swobodnie próbować wszystkich, znanych technik. A waga ćwiczących ma mniejsze lub większe znaczenie w każdej dyscyplinie sportu, nawet w BJJ.

- walka wyższy stopień vs niższy stopień - czy jest sens jezeli niski stopien walczy z wyzszym (chodzi mi o zaawansowanie nie kolor paska )

IMO ma sens, raz na jakiś czas (nie za często). Dla młodszego - aby mógł potrenować z kimś lepszym technicznie i przez to dużo się nauczył, dla starszego - aby mógł sprawdzić swoje dotychczasowe postępy.

- dalsze losy sportowe przy urazach typu wybity bark , kolano , łokec biodro - czy warto cwiczyc czy lepiej na szachy juz, czy cos sie jeszcze osiagnie ??

Myślę, że warto ćwiczyć (o ile poważnie to nie zagraża zdrowiu), ale z rozsądkiem i uważnie.

Pozdro

[budo_jerz]

3 kwestie.

Po pierwsze raczej nie ten dział wrzucił bym to do cross-budo.

Po drugie jak zaczynasz temat to spróbuj zawrzeć informację o tym co będzie w temacie w tytule tego tematu.

Po trzecie jak sam zauważyłeś są to trzy wątki (czasami nazywane też tematami) i tak jak pierwsze 2 jeszcze jakoś się wiążą tak 3 powinien być w oddzielnym temacie.

[budo_sunsun]

Dzięki za uwagi Wrzuciłem temat bo generalnie nie wiedzialem gdzie go umiescic , A nowego nie robilem bo nie chcialem zaśmiecac

[budo_isao]

Czasem z cięższym też się warto posparowac, żeby zobaczyć jak to jest i jak walczyć, to samo z bardziej zaawansowanym- można się czegoś nauczyć. Ale standardowo dobrze jak waga jest podobna, chociaż akurat u mnie 10kg róznicy się dość często zdarza.

[budo_novocaine]

- dalsze losy sportowe przy urazach typu wybity bark , kolano , łokec biodro - czy warto cwiczyc czy lepiej na szachy juz ??

Pozdrawiam i Osu !

gdyby ludzie tak mysleli, to nie mielibysmy zawodowych sportowcow...

[budo_sunsun]

A czy nie sądzicie ze walka z cieższym przeciwnikiem i lepszym na sparingach jest porażkąpsychologiczna dla słabszego i lżejszego ?? W końcu on wykona 3 techniki któe "wejda" a cieższy i lepszy 30 .

[budo_hellfire]

- walka lżejszej osoby z cieższą ( różnice powyzej 10 kg ) - czy to ma sens na treningu czy ma to jakies przełozenei na późniejsza walke czy moze powino sie dobierac ludzi wagowo?

- walka wyższy stopień vs niższy stopień - czy jest sens jezeli niski stopien walczy z wyzszym (chodzi mi o zaawansowanie nie kolor paska )

Obie mają o ile mówimy o walce treningowej czyli bez chęci zrobienia sobie krzywdy, a mającej na celu doskonalenie umiejętności.

Ad. 2 W przypadku różnicy zaawansowania. Po pierwsze osoba bardziej zaawansowana może poćwiczyć sobie bardziej wyszukane techniki, bo osoba mniej zaawansowana się ich nie spodziewa. Po drugie paradoks początkującego może zadziałać, bo czasami początkujący w swoim postępowaniu może zrobić coś co zaskoczy bardziej doświadczonego(może nie na tyle, żeby przegrał, ale zawsze).

Ad. 1 Też jest ok. Oczywiście jeżeli ktoś nagminnie ćwiczy z partnerami 30kg lżejszymi to nie pójdzie do przodu technicznie, ale raz na jakiś czas warto poznać jak osoby cięższe lub lżejsze pracują ciałem, jaką mają strategię itp. Nie jest to sztywna reguła, ale osoby lżejsze bywają zwinniejsze i szybsze i mogą próbować wykorzystać te atuty.

Jak dla mnie jak najbardziej to ma sens.

[budo_s.o.s.]

walka z 120 kilowym grubasem to przezycie kiedy sie wazy 80 kilo, a on sie polozy plackiem, juz mialem ochote klepac

[budo_dar75]

walka z 120 kilowym grubasem to przezycie kiedy sie wazy 80 kilo, a on sie polozy plackiem, juz mialem ochote klepac

niektórzy tu ważą poniżej 70 kg i nie narzekają

[budo_jerz]

Ano, open jest super.

[budo_s.o.s.]

walka z 120 kilowym grubasem to przezycie kiedy sie wazy 80 kilo, a on sie polozy plackiem, juz mialem ochote klepac

niektórzy tu ważą poniżej 70 kg i nie narzekają

nie narzekam przeciez pisze, ze fajnie bylo

[budo_charly]

walka z 120 kilowym grubasem to przezycie kiedy sie wazy 80 kilo, a on sie polozy plackiem, juz mialem ochote klepac

Waze 67 kg i regularnie sparuje ze 100 kilowcami, mialem tez duzo ciezszych przeciwnikow. Wcale nie jestem w tych walkach na straconej pozycji :wink: Uwazam ze warto od czasu do czasu, ale nie jedynie.

[budo_szczepan]

Obserwujac czasami treningi kadry narodowej w judo, bardzo czesto podczas sparringow(ale tez podczas cwiczenia samych technik) ludzie z wagi lzejszej cwicza z tym z ciezszej. Malo tego, kobiety cwicza z facetami, i to z wyzszej wagi.
Wyglada to niezwykle malowniczo, bo taka 50 kg kobieta jest po prostu zabijana rzutami przez 80 kg faceta do czasu, az nie da rady sie podniesc. Odpoczywa jakis czas i potem robia nastepna serie. ..itd...itd....

Jesli na treningu nie ma partnera z wieksza waga dla danej osoby, to za plecami uke staje drugi cwiczacy, trzyma go za pas, a tori usiluje wykonac rzut. Czyli sztucznie zwieksza sie nie tylko wage ale i trudnosc wykonania technik daleko przekraczajac mozliwosci danego cwiczacego. Podkreslam, ze to nie zaden wyjatek, tylko bardzo czesty rodzaj cwiczenia.

Co do kontuzji, to wszyscy co cwicza powaznie pare lat cwicza z wiekszymi lub mniejszymi kontuzjami,ktore sa bardziej lub mniej zaleczone. To jest ze tak powiem integralna czesc twojego zycia.

[budo_s.o.s.]

walka z 120 kilowym grubasem to przezycie kiedy sie wazy 80 kilo, a on sie polozy plackiem, juz mialem ochote klepac

Waze 67 kg i regularnie sparuje ze 100 kilowcami, mialem tez duzo ciezszych przeciwnikow. Wcale nie jestem w tych walkach na straconej pozycji :wink: Uwazam ze warto od czasu do czasu, ale nie jedynie.

niewatpliwie kiedy "mniejszy" nie da sie szybko sknczyc, czas jest na jego korzysc...wiekszy na 90% bedzie slabszy kondycyjnie i z czasem roznica wagi sie zatrze z plusem dla mneijszego...przynajmniej ja mam takie wrazenia z walk z wiekszymi...