457 odpowiedzi w tym temacie

[budo_tylkoontamstoi]

Jan co z dostosowaniem prędkości współćwiczącego do poziomu umiejętności technicznych partnera? Jak rozwiązujesz ten problem u początkujących (oprócz pompek i kopniaków w tyłek )?

Kijem.

[budo_jan111]

Wszyscy się poklepali po plecach i powiedzieli sobie komplementy, jedziemy dalej
- Jan co z dostosowaniem prędkości współćwiczącego do poziomu umiejętności technicznych partnera? Jak rozwiązujesz ten problem u początkujących (oprócz pompek i kopniaków w tyłek )?

To wazna kwestia.
1 Dbam o wlasciwe dobranie partnerow: zabijaka z zabijaka, lamaga z lamaga
2 Na poczatku wolno albo lekko (czasem wolno i lekko) ale zawsze w cel, tzn jak nie zablokuje, nie zrobi uniku to nawet jesli sa to uderzenia bardzo wolne maja/musza dotrzec do celu.
3 Atakuje sie z taka predkoscia i sila zeby partner znajdowal sie pod presja ale zeby mogl jeszcze kontrolowac swoje reakcje. Jesli go nie trafiasz wcale - znaczy ze jest za slabo, jesli trafiasz go zawsze/prawie zawsze - znaczy ze jest za duzo.

Oczywiscie uderzenia zawsze wracaja do gardy (jaka by ona w danej sytuacji nie byla) Poczatkujacych zmuszam do wysokiej gardy, zaawansowanych zachecam do eksperymentow.

[budo_jersey]

2 Na poczatku wolno albo lekko (czasem wolno i lekko) ale zawsze w cel, tzn jak nie zablokuje, nie zrobi uniku to nawet jesli sa to uderzenia bardzo wolne maja/musza dotrzec do celu.

czyli jednak jakiś Freez (Bullet Time) jest

[budo_laser]

a ja uważam, że jako jedna z form treningów bullet time może być

[budo_jersey]

Ja też, na początku byle by nie przeszedł w nałóg.

[budo_jersey]

Dzięki "śmieciom" MMAmaniaca znalazłem taką "perełke". Słyszałem dużo o tym meczu (wpłynął podobno na zmiane gardy i kilku szczegółów w MT). Zawodnik karate jest absolutnie wszechstronny.

[budo_poul sepek]

Jersey jestes wielki Osu!!!
Ciekawe na jak dlugo zatkales chlopakow????

[budo_gladiatorzyring]

Może się nie znam, ale czemu ten niby zawodnik muaythai przed walka kłania się jak zawodnik karate z osh(przyjrzyjcie się jak wychodzą do samej walki) . Wszyscy, któzy choć trochę znają etykietę muaythai, wiedzą, że w Tajlandi robi się to całkiem inaczej. W klasycznym muaythai zawodnik rozpoczyna od wai kryu (chyba źle napisałem) Jak na zawodnika muaythai ma makabryczny klincz. Propagandowa ściema

[budo_jersey]

Pewnie masz rację, kto go tam wie :wink: , ale tu chodzi o tego drugiego (jego przygotowanie i styl )



P.S. Czy ten wielki facet codziennie ok. 18tej na ringu to od Ciebie?

[budo_gladiatorzyring]

jeśli już analizujemy film. Nazwa kickboxing powstała w Japoni, W USA początkowo, nazywało się to ful-contact karate (ISKA - początkowo K - oznaczało Karate, potem zachód przejął nazwę. Japończycy szukali czegoś nowego, bo zaczynała się moda na thai. Oczywiście njpopularniejszym karate kontaktowym jest kyokushin więc sięgnieto po zawodników z tej szkoły. Kickboxing klasyczny z Japoni był z low. Potem gdy połączył się z full-contact karate zaczął uzupełniać osemi, light, full. Z bardzo prostej przyczyny. Walki z low może sa emocjonujące, ale raczej w zachodnim świecie trudne do zakceptowania, jako masowy sport. Amerykanin popatrzy na K1, ale jesli ma gdzieś powalczyć, to eaczej wybierze semi, lighht, jest mniej kontuzyjne. Jest bardziej amatorskie. Sukces polskiego kicka, opiera się właśnie na tym, że lubimy walczyć. Kiedy wschód europy przyłączył sie do zachodniego kicka, nagle zaczęły się rozwijać pełnokontaktowe formuły. Wschodnie landy, poprostu trningi kicka bardziej oparły na dobrej szkole boksu, niż karate. Przyspieszylo to szkolenie sportowe. Lubimy poprostu się bić. Zresztą to widać po naszym sposobie walki w light-contact, który nie duzo różni sie od full. Oczywiście mówię tu przedewszystkim o sporcie amatorskim. Zawodowy kieruje się swoją drogą. Niestety nasze położenie geopolityczne i system gospodarczy, nie pozwolił na właściwy rozwój sportu zawodowego, co czuć do dzisiaj. My naprawde nie jesteśmy gorsi od np holandii. Tylko tam jeśli robisz galę to możesz wziąść za bilt np 50 Euro, tyle u nas czasami kosztują bilety VIP. Przyjżyjcie siię plakatą z Holandii. Żadko jest tam dużo sponsorów. Opierają sie na biletach. Dlatego zawodnicy w Polsce , distają niskie stawki. Brak telewizji płatnych, nie pozwala zarabiać na telewizjach gdzie wykupuje sie transmisje. UFC na każdej imrezie z samych telewizji dostaje kilka mln dolarów. Za parę lat myślę, że to się zmieni. Już teraz widać ruch i imprez zawodowych jest sporo więcej niż 2-3 latat temu.

[budo_gladiatorzyring]

sorry za powtórki

A i uważam, że my Polacy mamy jedną wadę, strasznie pilnujemy czystości styli. Był okres, kedy kyokushin był bardzo blisko z kickboxingiem. Czołowi zawodnicy kicka, wywodzili się z kyokushinu. Niestety ktoś kto przeniósl sie do kicka, całkowicie odcina sie od karate. Karate czy inne wschodnie szkoy też rękoma i nogami bronią się przed kickiem. Na świecie trenujesz karate, a startujesz w kicku. Ten sam trener o 16 prowadzi szkołka karate dla dzieci, potem zajęcia kung-fu dla kobiet, a pootem sekcję kickboxingu. Tam trenujesz sporty walki a nie karate, teakwondo itd. Dlatego jak jest gala i walczy rodak czy krajan to idą wszyscy. A u nas tego brakuje.

Kiedyś trenowałem kyokushiin. Pamietam sparing z sensei Dadzibugiem, który byl mniejszy ode mnie, a obił mnie w rękawicach jak dziecko. Kyokushin zawsze zakładało rekawice, tylko zadko wychodziło do ringu, a szkoda. ( to było prawie 20 lat temu)

[budo_gladiatorzyring]

wielki facet o 18 ?????

[budo_poul sepek]

Gladiatorzyring z tym pilnowaniem stylu, dla mnie jest o.k. Gdy przyjechalem do U.K. przez rok szukalem dobrego dojo w koncu znalazlem dojerzdzam 120 mil do dojo Enshin Karate ,ale do czego zmierzam w moim miescie Gloucester jest kilka dojo robiacych fitnes tak jak napisales o 16:00 karate o 17:00 kickboxing a o 18:kung-fu wszystko jeden instruktor ,wynik goscie robia wszystko i ,nic dobrze jestem juz dojrzalym gosciem lata swietnosci juz za mna ,ale bez problemu radzilem sobie z goscmi tam trenujacymi zenujaco niski poziom, brak profesjonalizmu u instruktorow.Szacuneczek za dlugi,dobry post z informacja i swoimi przemysleniami. Pozdrawiam

[budo_mtklub]

W Polsce czystośc stylu to było bardzo danow mój kolega karateka o 16.00 robi pływanie dla dzieci potem biegnie do pobliskiej szkoły robi karate oyama nastepnie po godzinie szkoli kobiety ( fitnes) ,a wieczorem jest wojownikiem mauy thai i szkoli ludzi . 8) Z tego co gadaliśmy jest to juz standart w Polsce

[budo_poul sepek]

Tylko pytanie czy Muay Thai i Oyama Karate robi dobrze ,wierz mi MTklub to dwa ruzne systemy walki, rozny cykl przygotowawczy do zawodow i czy jego grupy sa fitnesowe (bez zawodnikow) Ja robilem cos takiego ale Oyama Karate bylo podstawowym kierunkiem (zawodnicy Jarosz,Karkula,Tylka,Bednarczyk kazdy z nich to medalista duzych turniejow) a samoobrone czy jakis zabawowy kickboxing bylo zabawa jest takie powiedzenie "jak umiesz wszystko to nie umiesz nic"Pozdrawiam

[budo_gladiatorzyring]

Wiesz ja uważam, że coś takiego jest o niebo lepsze, niż to co jest w Polsce. Ten trener jest zawodowym, więc cały czas może poświęcić na zawodników. U nas w Polsce, niestety większość trenerów łączy to z innymi pracm. Jak wtedy prowadzić wyczynowych zawodników ( treningi ranne), czy wyjazy, zgrupowanjia. Dla mnie trener, kóry nie umie zrobić dobrze tych trzech rzeczy, i tak byłby kiepski, gdyby robił to osobno.

[budo_jan111]

Tez uwazam ze najwiekszym problemem polskich sztuk i sportow walki jest amatorstwo trenerow. Ci ktorzy robia to zawodowo maja przyklejana etykietke ze dla kasy itd. Wychodze z zalozenia ze jak ktos zyje z karate to nie odwala chaly, tylko stara sie jak moze zeby zapelnic sale. A gwarancja sukcesu jest jak w kazdej dziedzinie - jakosc!Pozdrawiam!

[budo_jersey]

Ale najgorzej jest kiedy trener jest zawodowy, ale opłacany przez instytucje (związki, kluby, domy kultury, fitnes centra...itd). Wtedy wychodzi robienie "kichy na maxa". Znam trenera od kickboxingu, który raz w miesiącu oświadcza "...mnie kurwa na was nie zależy, wszyscy możecie dla mnie wypier.., ja i tak będę miał zapłacone", jego grupa to w 90% dziewczyny odchudzające się, trudno.

[budo_jan111]

Takiej opcji nie bralem pod uwage, to patologia 8O a swoja droga to chcialbym miec gdzies blisko taka instytucje

[budo_kwiat]

Tak sobie karatecy wyobrażali walkę z bokserem:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]