71 odpowiedzi w tym temacie

[budo_dar75]

[sport.onet.pl/0,1248893,1899427,wiadomosc.html

[budo_sos]

brawo dar, wkleiłeś to samo co post nad tobą
Palhares ma okrutnego power'a ale w stójce nic sie nie zmieniło, w parterze widać w ogóle sie nie męczył ale zdziwiło mnie to, że sie wpakował z tym trójkątem i dosiadem

[budo_mradu]

Dar - najwiekszy fail budo, gratsy.

Cieszy wygrana Tomka, ale wypowiadał się będę dopiero jak obejrzę walkę.
Hendo z Franklinem - dobra, wyrównana walka, jednak zwycięstwo dla Hendo było lekko naciągane- czekam na rewanż.
Shogun z WagonemTestosteronu - Przez całą walkę zastanawiałem się gdzie jest Shogun i czemu wysłał do walki swojego upośledzonego klona. 27 letni byku meczyl sie z 44 letnim emerytem, jakby byl to superpotężny zawodnik najwyższej klasy - bez sensu, oglądanie tego było straszliwie irytujące.

[budo_dar75]

Dar - najwiekszy fail budo, gratsy.
...

Budzi się człowiek po imprezie, na oczy ledwo widzi, chce zanieść kaganek wiedzy w tę ciemną budo-masę i tak porażka...



To przez to, że znalazłem linka na Onecie, a nie chciałem czytać spoiler-postów przed zobaczeniem walki i nie patrzy co napisali inni.

Sorry
PS
Hendo-Franklin: decyzja słuszna, o ile w stójce był remis, o tyle w parterze ( zwłacza 1i 2 runda) dominował Hendo
Horn-Palhares: decyzja jak najbardziej słuszna

[budo_fox]

Budzi się człowiek po imprezie, na oczy ledwo widzi, chce zanieść kaganek wiedzy w tę ciemną budo-masę i tak porażka...

Masz za swoje ...zamiast oglądać UFC jak normalny człowiek Ty po imprezach latałeś

[budo_willykmwtw]

Frnaklin lepszy kondycyjnie od Hendo co było widać, gdyby mieli się jeszcze bić 2 rundy to Dan chyba by tego starcia nie wytrzymal. Co nie zmienia faktu że pierwsze 2 rundy wygral, nie znacznie ale wygrał. 3 chyba z lekką przewagą Franklina.

Shogun z Colemanem - no cóż pierwsza runda dla Shoguna mimo że początek na to nie wskazywał, dwa sprowadzenia Marka i Shogun nie wie co się dzieje, ale potem jakoś oprzytomniał i zaczął "walczyć" Mark w ogóle bez kondycji co nie dziwi :wink: w pierwszej rundzie tylko pokazał te dwa obalenia na początku i lewy sierp który odrzucił Shoguna. 2 runda i znów jakieś obalenia Marka przy czym obalał i nic dalej nie robił żeby skończyć przeciwnika, a inaczej walki wygrać się nie da. W końcówce Shogun coś próbował zrobić ale testosteron sie zaparł i raczej większej krzywdy mu nie zrobił. A Mark sobie odpoczywał przez prawie minute 3 runda praktycznie cała dla Marka według mnie , końcówka tylko Shogun wyprowadził kilka prostych po któych Mark był zamroczony a sędzia przerwał walkę, czy słusznie nie wiem. Jedno jest pewne, że chłopaki praktycznie 3 rundy odpoczywali a nie walczyli..

[budo_corfe]

Ja właściwie nie miałem faworyta w walce pomiędzy Hendo a Franklinem. Jednakże Hendo był w narożniku Soszyńskiego to w UFC 93 jemu kibicowałem Co prawda bałem się lekko o Tomka, bo jeżeliby przegrał, to pewnie nawet jakby trzecią zakontraktowaną walkę wygrał (Bo ma trzy, tak?) to ciężko by mu było. A tak to brawo.

[budo_wiktorek]

Shogun zawiodl mnie mocno. Gdzie ten Rua z Pride??? Po pierwszej rundzie myslalem ze bedzie pieknie, ale to co bylo pozniej bylo smutne. Fakt ze Coleman ma szczene niebywale wytrzymala, ale 27 lat to nie czas na zadyszke porownywalna z 44 koksem. Jesli to co mowi, ze chce wrocic 'on top' jest prawda to niech lepiej wezmie sie za kardio.
Hendo vs Franklin - bardzo fajna, rowna walka z lekka przewaga Hendo. Jedynie ten palec w oko troche popsul caly obraz ale i tak mi sie podobalo.
Palhares bardzo ladnie tancowal sobie, szkoda tylko ze nie udalo mu sie wykonczyc chociaz jednej akcji.
Brawo Tomek, walki nei widzialem, ale kumpel dzwonil zaraz po walce i mowil ze calkiem ladnie to wyszlo. Czekam na video.

[budo_doomdoom]

Lipna gala, malo emocji chujowe walki... Co to za obsickiwanie bylo w walce Marcusa. Rozume przybic piatke, ale zeby sie po plecach klepac a za chwile po mordach trzaskac?! Coleman - Shogun lipa, jedna z najgorszych walk jakie widzialem w zyciu. Hendo -Rich juz lepiej ale daleko bylo do tego, zeby zaslugiwala na walke wieczoru w jakiejkolwiek gali. Dobrze ze chociaz Drwal wygral.

[budo_sos]

Shogun w szatni przyjął propozycję od Dany w kwestii walki z Czakiem w Montrealu więc... zobaczymy na ile Shogun jest w stanie się przygotować bo Czak może i nie jest w czasach swojej świetności ale z takim Wandem jeszcze mógł pójść na wymianę.

[budo_wania]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

a na ringu tak mówił że szanuje Shoguna 8)

[budo_vinland82]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

a na ringu tak mówił że szanuje Shoguna 8)

.Gosc wyglada jakby byl na odwyku 8O
Niech lepiej idzie juz na zasluzana emeryture

[budo_samuray-x]

Nie wiem czego chcecie od Colemana, fajny gosc, prawdziwy sportowiec, przezywal walke jeszcze w szatni.

BTW syndrom zapasnika, jeszcze nigdy nie slyszalem aby zapasnik powiedzial 'tak, to moja wina'. Wszyscy inni sa winni, ale nie on ...

BTW to niezle oberwal ...
Nie iwdzialem jeszcze walki, ale tutaj nie wygladal za dobrze ...

[budo_pienia]

coleman wygladal jak cien samego siebie. sadze, ze "reaktywacja" kariery na nic mu sie nie przyda i skonczy jak np. shamrock. szkoda. shogun bez formy. po polowie pierwszej rundy coleman nie mial sily na nic i stal z opuszczonymi rekami, a rua nie zrobil nic zeby go skonczyc. to przerwanie walki tez chyba bardziej z litosci dla marka niz z rzeczywistej niemoznosci kontynuowania przez niego walki. gala taka sobie. kang (jak juz ktos napisal) po raz kolejny dal sie zlapac jak dziecko. walka wieczoru (lytle-dvis) i main event nie byly jakos super efektowne. tylko goryl pokazal klase

edit: coleman chyba bardziej zly na sedziego niz na shoguna. w sumie nie dziwie sie. te kilka sekund mogli jeszcze puscic

[budo_sos]

Na mmarocks pisali, że Coleman ma problemy finansowe i nie miał kasy na obóz treningowy i sam coś tam kombinował. Pisali też, że to pewnie powód dla którego ta walka dostała nagrodę "drugiej walki wieczoru" bo premia to 40 tysiaków

[budo_corfe]

Oglądnąłem właśnie walkę Drwala. Jest to historyczne wydarzenie, bo pierwszy Polak wygrał w UFC i to w bardzo ładnym stylu. Ja jestem zadowolony z tej walki. Co prawda Ivan za szybko trochę odpadł, ale plus dla Tomka. Miło było usłyszeć "Krakooooww Poland"

[budo_mradu]

Coz, Drwal conajmniej o klase wyzej niz Serati - nie zostawil mu miejsca na jakiekolwiek akcje, calkowicie zdominowal przeciwnika. Piekny wystep, oby wiecej takich.

[budo_montesi]

Drwal vs. Serati Wow, właśnie tak to miało wyglądać 8)

[budo_vinland82]

Niewiem czy sie nie myle ale czy przypadkiem Serati nie wytrzymal dluzej z Belfortem niz z Drwalem?

[budo_tomasz]

Coz, Drwal conajmniej o klase wyzej niz Serati - nie zostawil mu miejsca na jakiekolwiek akcje, calkowicie zdominowal przeciwnika. Piekny wystep, oby wiecej takich.

i jakie fajne Ouchi Gari zrobil :twisted: