8 odpowiedzi w tym temacie

[budo_fusel]

wanderlei podobno planuje przejsc do mw.co o tym myslicie?bo mi sie wydaje ze to bardzo dobry pomysl.bo przed walka z cro copem sie troche za duzo nakoksowal i stracil duzo ze swej szybkosci.praktycznie od tego czasu spadal po rowni pochylej :porazki z cro copem , hendersonem,liddelem i teraz jacksonem.mysle ze w mw mozemy znowu zobaczyc starego dobrego silve :szybkiego i energicznego.

[budo_doomdoom]

Jak dla mnie takie przejscia na etapie na ktorym jest Wand, to takie sztuczne przedluzanie umierajacej kariery. Ot, dadza mu jeszcze ze 2 - 3 dobrze platne walki, bo moze cos tam zamiesza... Ale zobaczymy. Jesli odzyskalby swoj stary styl i agresywnosc ( w co bardzo watpie ) to moglo by byc ciekawie. Na bank dadza mu Leabena w jednej z pierwszych walk

[budo_sos]

Młodzi zawodnicy sobie rekord spimpują, mając legende na koncie zwycięstw

[budo_pienia]

Jak dla mnie takie przejscia na etapie na ktorym jest Wand, to takie sztuczne przedluzanie umierajacej kariery.

heh pamietam jak sie z Toba klocilem o kimbo (i jak zwykle mialem racje ) ale tym razem w zupelnosci popieram. wand skonczyl sie na koncowce pride'a. od tamtej pory wygral tylko z jardinem. so what... zatrzymal sie w rozwoju kilka lat temu i watpie zeby cos jeszcze z niego bylo. (juz abtrachujac od tego, ze dla mnie wand byl zawsze jednowymiarowym, choc bardzo sodlidnym zawodnikiem, ktoremu, poza kilkoma wyjatkami, brakowalo w 'prajdzie' przeciwnikow) poza tym, ma juz swoj wiek. to, ze randy walczy z sukcesami grubo po 40 to tylko wyjatek potwierdzajacy regule. musimy sie powoli oswajac z mysla, ze nasi idole z 'dziecinstwa' powoli odchodza do lamusa. znak czasu i tyle...

[budo_doomdoom]

Kimbo to byla niewiadoma. Legeda street fightingu w MMA. Jakby sie zabral za siebie i za trenowanie, moze moglby zostac dobrym fighterem. Niestety ( stety? ) nie mial tego czego bylo trzeba i juz pewnie za zawsze pozostanie ulicznym zulem z paroma walkami w MMA. Przyznaje Ci racje.
Co do Wanda, to tak jak pisal SOS, pewnie zestawia go z mlodziakami, zeby mial jeszcze szanse zarobic pare baksow / wylansowac ktoregos mlodego fightera. Nie widze zeby UFC mialo jakis interes wrzucac go na gleboka wode w MW i konczyc jego kariere i wplywy z PPV. Wanderlei ma w koncu wciaz spora grupe fanow.
Niestety swiat MMA posunal sie do przodu - Silva nie nadarzyl, nie potrafil sie zaadoptowac do nowych warunkow i konkurencji i pozostal w tyle. Ale ja wciaz daje mu ( z sentymentu ) jakies 2% szans na powrot w stylu Rockiego Balboa i pozamiatanie wszystkich faworytow

[budo_fox]

Kimbo to byla niewiadoma.

Dla mnie była wielka wiadoma . Te jego walki SF to miały więcej zasad niż jakikolwiek turniej MMA.

[budo_balofy]

silva zaczyna troche jak ninja w swoim czasie...
no tyle ze jest od niego mimo wsio 5 razy lepszy

[budo_fusel]

ja jednak mimo wszystko jeszcze bym optowal za tym ze silva moze choc troche namiesza w mw.liczac na to ze po zrzuceniu wagi wroci jego szybkosc i energia ktora tetnil za czasow swietnosci pride,bo fakt ze widac ogromna roznice tuz przed rozpoczeciem walki jak i w jej trakcie.teraz jest duzo wolniejszy,wiec moze gdy przy swoim mimo wszystko niskim wzroscie zrzuci te pare kilo to pokaze jeszcze raz starego silve.choc mysle ze na pas w walce z andersonem raczej zbyt duzych szans nie ma.

[budo_nechrist]

jemu nie jest potrzebna szybkosc ani dynamika.
Wand potrzebuje reformy technik bokserskich.
a przyslowie mowi, ze starego psa nie nauczysz nowych sztuczek.

ale co by nie bylo, bedzie bardzo milo. w koncu to WAND, nie?