walka o zycie
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Świetny kontrast dla durnego tematu gościa chcącego się wieszać z powodu kontuzji.
Pozdrawiam i życzę zdrowia.
Napisano Ponad rok temu
btw to, że szybko można coś, albo kogoś stracić to niestety smutna prawda, im szybciej sobie to uświadomimy, tym lepiej dla nas.
Napisano Ponad rok temu
Mam nadzieję, że się nie poddasz i przejdziesz tą wielką próbę.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pzdr, zdrowia!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie poddawać się w chwili gdy dostaje się tak mocno po dupie - to jest dopiero coś.
PZDR
Napisano Ponad rok temu
otóż właśnie takie samozaparcie i walka psychiczna z rakiem to jedne z największych pomocy jakie możesz sobie załatwić będąc chorym. Gdy mówisz "że nie dasz się cwelowi" może być ostatnio deską ratunku. Przecież wiele chorych osób lekarze, rodzina często "oszukują" że np. rak jest już mniejszy, że jest coraz lepiej, w tedy chory automatycznie nastawia się że będzie co raz lepiej, wiele osób przez coś takiego dziś wciąż żyje. A po za tym to moim zdaniem przeskoczenie samego siebie to rzecz największa z największych jeżeli to Ci się uda, to nie będziesz miał problemów z przeskoczeniem "kogoś". Właśnie do czegoś takiego dąży każdy "mistrz". :wink: "Kto nie dąży do rzeczy niemożliwych, nigdy ich nie osiągnie."tak btw... nie chcę tutaj nikogo dołować, ale wkurza mnie trochę to gadanie o zwalczaniu własnych słabości, największej walce w życiu, pokonaniu raka itd... co, mieczem się z nim bijesz, że go pokonujesz? Rak to takie gówno, że praktycznie nic tutaj nie zalezy od chorego. Tyle tylko, żeby się nie podłamać i nie strzelić samobója. Samo wyleczenie raka zależy od lekarzy, fuksa i czasu reakcji, tzn czasu do operacji. To badziewie, które cię żre od środka, a organizm w zasadzie nie ma wielkiej możliwości walki z tym. W dodatku bardzo wiele spraw pozostaje ciągle niewyjasnionych, a wiele odbywa się losowo w tym przypadku. Co nie znaczy, że nie ma powodów do radochy, bo są. No i tyle ode mnie.
pzdr!
Napisano Ponad rok temu
/moje skrzywia buddyzm i nauka xD/
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Granice ludzkich możliwości
- Ponad rok temu
-
Kolorowe napoje
- Ponad rok temu
-
Ból podczas biegania
- Ponad rok temu
-
Wyskok dosiężny
- Ponad rok temu
-
wiosła, stepery i inne "domowe" urządzenia
- Ponad rok temu
-
bar tlenowy
- Ponad rok temu
-
nadmierna potliwość
- Ponad rok temu
-
zapalenie przyczepu mięśniowego
- Ponad rok temu
-
Twarde dragi
- Ponad rok temu
-
Suplementy i BJJ
- Ponad rok temu