Tameshigiri i kenjustu w Japonii
Napisano Ponad rok temu
Jeżeli już o tameshigiri, to załączam fotki sprzed kilku dni.
Wracaliśmy właśnie z treningu i pokazów w Centrum Sportu w Osace i przypadkiem natknęliśmy się na małe dojo, gdzie ćwiczono m.in. tameshigiri.
Sensei był bardzo miły i pomimo, że trening w dojo już się kończył, a nasza grupa z Centrum KOBUDO KENKYUKAI liczyła sporo osób, od razu zaproponował bym spróbował cięć.
Test wypadł pomyślnie ku zaskoczeniu Japończyków (i Japonek). Były więc rozmowy, wymiana poglądów na temat szkół iaijutsu (battojutsu), trochę informacji o nas i Polsce... i czas było wracać do Kyoto.
Zostaliśmy zaproszeni na kwiecień 2009 na duży festiwal sztuk walki w Osace.
Kto wie...
pozdrowienia z Tokio
Eryk M.
Napisano Ponad rok temu
dzisiaj kilka innych fotek z Japonii (prefektura Chiba)
Przedwczoraj byliśmy z kurtuazyjną wizytą w dojo Katori Shinto ryu u sensei Risuke Otake.
Kilkugodzinny pobyt w dojo w Narita dostarczył nam wielu nowych wrażeń... a sensei Risuke wyjaśnił kilka wątpliwości i odpowiedział na wiele pytań...
jedno jest pewne - solidny trening to podstawa!
pozdrawiam
Eryk M.
Napisano Ponad rok temu
W gruncie rzeczy to nie stroj trzyma miecz i wykonuje ciecie
Pozazdroscic wyjazdu ...
Napisano Ponad rok temu
Panie Eryku, napisz Pan proszę jakiś obszerniejszą relację w wolnej chwili albo po powrocie.
Napisano Ponad rok temu
z Tokijskiego hotelu Keio Plaza (jakby co zapraszam na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
postaram się jeszcze troszku napisać... zobaczymy co i jak.
Do czwartku chyba dolecimy do kraju, starczy leniuchowania już...
pozdrawiam serdecznie
Eryk M.
Napisano Ponad rok temu
pozdrówka
Eryk M.
Napisano Ponad rok temu
dzisiaj kilka fotek odnośnie mieczy...
byliśmy w kilku ciekawych miejscach, m.in. w Kobe, gdzie ceny dobrych katan (shinken) sięgały ponad 2 mln yenów.
Ale były też tańsze... :-) np. w Osaka dobry wybór był w sklepie Tozando.
pozdrawiam
Eryk M.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Strój senseia Otake to słaby dowód na powyższą tezę - co wolno wojewodzie...itd -Jak widac Japonczycy maja mniejszego swira dotyczacego wykonywania cwiczen z mieczem w hakama niz wielu naszych oswieconych
W gruncie rzeczy to nie stroj trzyma miecz i wykonuje ciecie
Pozazdroscic wyjazdu ...
Pozostałe osoby ćwiczące w dojo w Narita jak widać również na zdjęciach Eryka zawsze są w hakamie.
Tak na marginesie, czytając miłe wspomnienia Eryka i oglądając ciekawe fotki niech młody czytelnik nie ulega iluzji że po wyjściu z samolotu w Osace czy Tokio za każdym rogiem znajdzie dojo kenjutsu lub tameshigiri :wink:
Napisano Ponad rok temu
Strój senseia Otake to słaby dowód na powyższą tezę - co wolno wojewodzie...itd -
Pozostałe osoby ćwiczące w dojo w Narita jak widać również na zdjęciach Eryka zawsze są w hakamie.
Ale to naturalne - u nas u Bacy w szalasie tez turysci nie nosza stroju takiego jak Baca i wolno im znacznie wiecej niz juhasom
Ale jak by japonczycy mieli swira w tym temacie to by dla turystow mieli przygotowane tez stroje do miecza i nie pozwolili trzymac miecza w takich strojach.
A tak wnioski sie same nasuwaja:
1. Nie maja swira w tym temacie
albo
2. Sa sprzedajni - dla kasy, kasy itp postepuja z turystami inaczej niz z tubylcami
Ale z tego co zauwazylem nawet u rodowitych japonczykow na seminariach czy tez w zyciu prywatnym - europejczyk czesto chce byc bardziej japonski niz japonczyk nawet w temacie miecza 8)
Po prostu w jednych krajach za dres uwazane jest kimono w innych dres ....
Napisano Ponad rok temu
Strój senseia Otake to słaby dowód na powyższą tezę - co wolno wojewodzie...itd -
Pozostałe osoby ćwiczące w dojo w Narita jak widać również na zdjęciach Eryka zawsze są w hakamie.
Po prostu w jednych krajach za dres uwazane jest kimono w innych dres ....
I tu się w pełni rozumiemy
Ale tak na poważnie, to japończycy mają dużą tolerancję dla odmienności. Wychodzą z założenia że jeśli ktoś nie przestrzega tej czy innej reguły to albo mu wolno albo nie wie, nie umie itp. a zatem jemu też wolno. Oni do przesady zadają sobie pytanie jak "ja" powinienem się zachować a bardzo rzadko posuwają się do pouczania innych - co jak łatwo można zauważyć jest dokładną odwrotnością tego jak się zachowują nasi miejscowi "japończycy". Inną sprawą jest że ci miejscowi "japończycy" znają kulturę Japonii głównie z kilku filmów i książek.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Katana najdoskonalcza biała bron??
- Ponad rok temu
-
znacie tego pana?
- Ponad rok temu
-
XXVII Indywidualne Mistrzostwa Polski w Kendo
- Ponad rok temu
-
Spotkanie Miłośników Dawnego Fechtunku 2008
- Ponad rok temu
-
Kendo na Ursynowie nowy klub
- Ponad rok temu
-
FECHTSCHULE GDAŃSK - Historia
- Ponad rok temu
-
Treningi iaido w Rybniku
- Ponad rok temu
-
Coś dla śmiechu
- Ponad rok temu
-
Początkujacy:)
- Ponad rok temu
-
Hartowana czy nie, co wybrac?
- Ponad rok temu