5 odpowiedzi w tym temacie

[budo_lizak]

Tak jak powyżej co o tym myslicie?

[budo_k.biadun]

Skuteczność stylu zależy w dużej mierze od samego człowieka i jego przygotowania, oraz odporności psychicznej na stres i działanie pod jego wpływem. (że pozwolę sobie na dygresję niektórzy dostaną świetne narzędzia i nie wykonają nimi dobrze pracy, z kolei inni przy pomocy młotka i śrubokręta stworzą cuda - a gdy im jeszcze dać narzędzia to już mamy mistrzów)
...ale wróćmy do Viet Vo Dao - wszechstronność dobra stójka (garda bokserska), spory nacisk na kopnięcia + kolana(na ulicy głównie low-kick), zapasy (rzuty, podcięcia, obalenia) + dobry parter, świetna samoobrona - szeroki zasób technik i dla chętnych broń - np. dla "uliczników" nóż, czy krótka pałka (VDC).

Moim zdaniem najważniejsze jest jednak "myślenie" i ciężki trening - a to pozwala czuć się bezpiecznie, a w razie zagrożenia odpowiednio zareagować.

[budo_robek73]

TAK.
Wpadnij do dowlnej sekcji, poćwicz albo pooglądaj. Sam oceń. Chociaż, jak trafi się oporny materiał to nawet sam Bruce Lee niczego nie nauczy (tak samo jak w szkole).
A tak na marginiesie, to jeżeli dostaniesz w nos pod sklepem nocnym i jednocześnie ćwiczysz jakąkolwiek sztukę walki to czy to świadczy o jej skuteczności?

[budo_tomo69]

Najlepiej przyjść i potrenować, niż gdybać albo jeszcze gorzej słuchać osób będących nie w temacie. Wszystko zależy od Ciebie i instruktora. Niewątpliwą zaletą VVD jest wszechstronność. Podam przykład. Po sukcesach braci Gracie i BJJ wszyscy przekonali się, jakie znaczenie ma walka w parterze. Wielu moich kolegów np. z Karate czy Kung Fu zainteresowało się parterem i po jakimś czasie zaczęło wprowadzać parter do swoich treningów. W Wietnamie tradycyjne zapasy Vat są bardzo popularne i stanowią istotną część wielu systemów walki (np. Vovinam). Zmierzam do tego, że od początku programu treningowego w VVD uczy się zarówno stójki, jak i parteru.
Pytasz czy to skuteczna sztuka walki... Żeby być dobrym zawodnikiem, to oprócz szeregu warunków i lat sędzonych na sali, trzeba się poobijać na sparingach. Podobnie z ulicą. W necie i różnych publikacjach pełno jest deklaracji o najskuteczniejszych stylach walki. A często wypisują to ludzie, którzy powinni leczyć swoje kompleksy u psychiatry. Prawda jest taka, że nie ma bardziej lub mniej skutecznych stylów walki. Jesteś tylko Ty, twój nauczyciel, perspektywa wielu lat treningu, otwarty umysł i wnioski wyciągnięte z nauki, wreszcie - praktyczne zastosowanie umiejętności nabytych na treningu. Mówię oczywiście o samoobronie , czego ani Tobie, ani nikomu nie życzę.

[budo_roboy]

tak, szczególnie na szerokich jak Marszałkowska. natomiast slyszalem, że w mniejszych uliczkach bardziej sprawdza się krav maga, a na placach północne style kung fu. :twisted: :twisted: :twisted:

[budo_haqqax]

W VVD bylem malym zuczkiem, ale sie wypowiem. Zdarzaly mi sie kiedys sytuacje, ze trzeba bylo "wykorzystac" VVD. Moim osobistym zdaniem sprawdza sie bardzo dobrze.

VVD jest nauczane "tradycyjnie" - wiec moze Ci brakowac pouczen (i cwiczen) jak radzic sobie ze strachem, presja, nie bedzie cwiczen o zachowaniu w zadymie (tlum), nie beda omawiane uliczne sztuczki, metody ataku grup na ulicy, uliczna bron i wykorzystanie np. wlasciwosci ubrania w samoobronie, sztuczki wykorzystujace teren (pociag, autobus, samochod) itp.

Za to w podstawowym programie masz wszystko co Ci bedzie potrzebne jesli chodzi o technike: kopniecia, uderzenia rekami lokciami i glowa, duzo obalen, podstawy walki na ziemi, dzwignie i duszenia, rzuty. Psychicznie tez bedziesz sie uczyl wierzyc w siebie i oddawac mocniej niz sam oberwales. Mi osobiscie podoba sie to, ze w VVD duzo cwiczy sie parach.