Licytacja medalu Agnieszki
Urodzona w Wałbrzychu Agnieszka Wieszczek, zdobywczyni brązowego medalu olimpijskiego w zapasach ma nadzieję, że kwota uzyskana z licytacji jej trofeum pekińskich igrzysk, przyczyni się do uratowania życia dwuletniej Julii spod Chełma.
Zapytana czy śledzi losy swojego medalu, Wieszczek odpowiedziała: - Od poniedziałku ma się rozpocząć na Allegro jego aukcja. Uzyskane z niej pieniądze będą przeznaczone na leczenie Julii Nestorowicz z Krzywowoli.
Kiedy 17 sierpnia zapaśniczka stanęła na podium w Pekinie, Nesterowiczowie przeżywali swój wielki dramat. Dowiedzieli się, że ich córeczka powinna za kilka miesięcy przejść kolejną operację serca, a nie mają pieniędzy na opłacenie zabiegu w niemieckiej klinice.
Dziewczynka urodziła się z niedorozwojem lewej komory serca. Pierwszą operację przeszła już w 18. dobie życia. Drugą - kiedy skończyła pół roku. Termin trzeciego zabiegu lekarze wyznaczyli na styczeń.
- Mam nadzieję, że efekty aukcji będą na tyle okazałe, że mój medal przyczyni się do pokrycia chociaż części kosztów leczenia. Będzie to dla mnie jeszcze większa satysfakcja aniżeli wywalczenie medalu w Pekinie - podkreśliła Wieszczek.
Operacja, od której zależy życie dziecka, została wyceniona na około 17 tys. euro. Do tego dochodzą koszty wyjazdu i pobytu w Monachium. - Nie stać nas na to - mówi Aneta Nesterowicz.
Pierwotnie dochód z licytacji medalu miał być przeznaczony na pomoc dla Franka Wiłkomirskiego, synka judoki z ekipy olimpijskiej. - Jednak zebrał on wcześniej potrzebną kwotę i mogłam myśleć o ratowaniu życia kolejnego dziecka - dodała zapaśniczka.
Pytana czy ma zamiar startować jeszcze w tym roku, odpowiedziała: - Właściwie zakończyłam sezon. Wystąpię tylko w drużynowych mistrzostwach Polski w listopadzie. A w następnym sezonie powalczę o podium zarówno w mistrzostwach Europy, jak i świata. Chcę potwierdzić, że sukces w Pekinu nie był przypadkowy.
Fot. Łukasz Gagatek
Źródło: sport.onet.pl
Od siebie dodam, że aukcja dostępna jest pod adresem [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i zaczyna osiągać obiecujące kwoty - w tym momencie już przekroczyła 10 000 zł a do końca aukcji jeszcze 13 dni. To piękny gest ze strony Agnieszki, bo wywalczenie medalu na olimpiadzie to przecież niebotyczna praca i poświęcenie.
Edit:
Rano było lekko 10 000 zł a wieczorem jest już ponad 71 000 zł! Do końca aukcji zostało jeszcze 12 dni. Świetna inicjatywa, wielki szacunek dla Agnieszki.
Edit:
Aukcja zakończona. Szczęśliwym posiadaczem medalu został użytkownik "misiek932933". Wylicytowana kwota to 72 100 zł która w całości zostanie przekazana na konto Fundacji na rzecz dzieci z wadami serca Cor Infantis".
Gratulacje dla zwycięzcy i jeszcze raz wielki szacunek dla Agnieszki.