6 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jet]

Czy ktoś tutaj próbował już może pływać z takim sprzętem jak łapki albo płetwy? Jakiego rodzaju łapki bardziej polecacie - takie:



czy takie:



Na ile taki w ogóle taki właśnie sprzęt jak łąpki lub także płetwy treningowe pomagają rozwijać mięśnie? Opłaca się to kupować przy dwóch basenach w tygodniu? Można w tym pływać wszystkimi stylami?
Pozdro

[budo_sos]

Ja pływałem tylko w płetwach i wtedy praktycznie ręce są bezużyteczne Jeśli chodzi o basen to sunie sie jak torpeda choć żabką wolę bez. Z tego co kojarze to nogi pracowały ociężale więc raczej wzmocnić można choć ja pływałem for fun only. Nad morzem lepiej uważać bo raz dałem nura i płynąłem sobie pod wodą, wynurzam się a brzeg strasznie daleko
Polecam inwestowanie w konretne, z mocowaniem do kostki(takie gumowe szelki), bo sam bucik jak dobrze pasuje to ok ale jednak nie jest to najwygodniejsze i będąc nad morzem czy jeziorem chodzi ci po głowie czy ci nie spadnie.

[budo_ry-you]

jesli zalezy ci na wzmocnieniu miesni to lapki wejs takie ktore maja najwieksza powierzchnie. ja osobiscie plywam w podobnych do tych pierwszych- latwo zalozyc i sciagnac. Wsumie da sie plywac kazdym stylem ale ja zabka nie lubie z lapkami plywac.

[budo_puent]

Te 1 są o wiele lepsze.Kurewsko ciężko sie z tym pływa na początku,ale są o tyle dobre że pozwalaja Ci wychwycić wszystkie błędy w technice.A poza tym stawiaja godny opór.I jak sie je zdejmie to człowiek macha rękami jak trzepaczka do jajek:P

[budo_hara-kiri]

Płetwy mają za zadanie zminimalizować wysiłek podczas nurkowania. Wysiłek nóg odczuwany jest przy niewłaściwej technice, np. gdy przy ruchu jak w kraulu ruch nogi wyprowadzany jest ze zgiętego kolana zamiast z biodra. Wtedy płetwa tnie wodę w płaszczyźnie poziomej i trzeba się napracować, żeby płynąć, ale nie chodzi przecież o to, żeby uczyć się złej techniki :wink:
Pływanie pod wodą żabką w płetwach też wygląda nieco inaczej niż bez nich. W tym wypadku jest to tzw. zmodyfikowana żabka, gdy kolana są ugięte. Jeszcze inna wersja pływania żabką pod wodą ogranicza ruch w zasadzie tylko do stawów skokowych.
Generalnie chodzi o to, żeby płynąc w płetwach jak najmniej się napracować i wyłączyć ręce w ogóle.
Same płetwy dzielimy na kaloszowe wkładane na bosą stopę lub stopę w neoprenowej skarpecie i paskowe, czyli zakładane na buty. Paski warto zamienić na proste i niezawodne sprężyny, ale to już inna historia.
Pływając w płetwach najbardziej czuję łydki i czasem niestety pewien dyskomfort w okolicach achillesa :?
Pozdrawiam :-)

[budo_jerz]

Ale sprzęt który kolega pokazał poza tym że też służy do pływania płetwami o których mówisz nie jest.

[budo_hara-kiri]

Ale sprzęt który kolega pokazał poza tym że też służy do pływania płetwami o których mówisz nie jest.

Nie da się ukryć :-)
Płetwy pojawiły się w 1. i 2. poście, więc o nich napisałem, chyba, że są jakieś specjalne płetwy treningowe, o których nie wiem.
W łapkach ze zdjęć nigdy nie pływałem.
Imho przydatnym sprzętem treningowym może być deska wyłączająca ręce podczas pływania i takie coś w przekroju jak ósemka, co trzyma się nogami i pracują wtedy tylko ręce.