18 odpowiedzi w tym temacie

[budo_diablo30]

witam was ! czy posiadacz 1kyu mający uprawnienia -prowadzący własny klub od niespełna roku ,naucza adeptów z programu stopni kyu -a egzaminy przeprowadzają jego sensei-e którzy werfikuja poziom nauczania .czy jest on gorszy od innych ??

[budo_martius]

Stopien nie ma znaczenia - jest wiele osob ze stopniami uczniowskimi majacych wiecej doswiadczenia w prowadzeniu zajec i cwiczeniu od masterow z wysokimi stopniami.
Liczy sie u kogo cwiczyl i ile czasu.

[budo_warhead]

I chyba jak cwiczyli tez

+ indywidualne doswiadczenia zyciowe + otwartosc na inowacje.

[budo_hellfire]

Nie ma reguły...
Są ludzie z 8 danami co nie potrafią nauczyć i asystenci z końcowych stopni kyu, ktorzy robią świetne treningi.

Poza tym stopień nie świadczy o umiejętnościach(tak, wiem że powinien, ale to jest sytuacja idealna). Za to co w jednej organizacji dadzą drugiego dana w innej "wycenią" to na trzecie kyu.

Jeżeli koleś ma pojęcie co robi to treningi są ok. Zwlaszcza, że ostatecznie jego praca jest weryfikowana przez osoby z "góry".

[budo_martius]

I chyba jak cwiczyli tez

+ indywidualne doswiadczenia zyciowe + otwartosc na inowacje.

Wystarczy u kogo

Nawet juz i czas nie jest potrzebny jesli instruktor prowadzacy wysylal na kurs i gwarantuje to swoim nazwiskiem to byle idioty nie posle. No chyba ze od instruktora Xksinskiego ktory robi przemial ale to tez po nazwisku szybko mozna poznac

No ale ogolnie trener, czas i przykladanie sie do treningow wazne jest w ocenie uczniow danej sekcji - mozna cwiczyc (przychodzic 10 lat u dobrego instruktora i tak nic nie potrafic

[budo_mags]

posłanie na kurs instruktora samoobrony nie świadczy o niczym. takie kursy zaliczają czasem dosłownie kompletni idioci z klapkami na oczach pt "nie mogę sparować z tobą, bo mogę cię niechcący zabić" (autentyk).

[budo_martius]

posłanie na kurs instruktora samoobrony nie świadczy o niczym. takie kursy zaliczają czasem dosłownie kompletni idioci z klapkami na oczach pt "nie mogę sparować z tobą, bo mogę cię niechcący zabić" (autentyk).

Przeczytaj to uwaznie

Nawet juz i czas nie jest potrzebny jesli instruktor prowadzacy wysylal na kurs i gwarantuje to swoim nazwiskiem to byle idioty nie posle. No chyba ze od instruktora Xksinskiego ktory robi przemial ale to tez po nazwisku szybko mozna poznac

Idioci wsrod instruktorow trafiaja sie wszedzie - tak samo jak uczniom dobrych instruktorow moze tez odbic palma w pozniejszym okresie.

moze byc absolwent Politechniki Warszawskiej wydzialu informatyki i wyzszej szkoly informatycznej im kuby smolucha. Nie przecze ze absolwent tej drugiej szkoly nie moze byc na wysokim poziomie wyksztalcony ani ze absolwent polibudy byc tepakiem ale ukonczenie tej pierwszej uczelni daje wieksze gwarancje niz drugiej. Tak samo jest z nazwiskiem nauczyciela to jest jak nazwa uczelni daje pewnego rodzaju gwarancje ale wiadomo nie 100 %.

Co do Twojego przykladu i slow tamtej osoby - przyszedl kilka lat temu do nas pocwiczyc wyzszy stopien jj chyba nawet instruktor i podczas wykonywania padow tak to robil ze chyba sobie z plucami cos zrobil bo trzeba go bylo wyslac na obserwacje do szpitala - od razu mowie nikt nie kazal robic jakiejs ilosci padow na tempo a osoby mialy na wlasne tempo sobie pady powtorzyc
Kiedys na kursie instruktorow rekreacji kung-fu byla osoba (bardzo znany prekursor kf) ktora twierdzila ze potrafi tak sie skupic ze mozna ja po jadrach kopac i nawet tego nie poczuje. Poproszono ja zeby sie skupila bo beda testowac - osoba zaczela sie wykrecac zmeczeniem, dekoncentracja itp .... do testu nie doszlo

[budo_warhead]

Martius kuzwa ksiazke wydaj .

Ja pamietam nauke kopniecia "otwarcie drogi" jako odpowiedz na lewy prosty oraz "zbicie broni" jak nazwa wskazuje tez przez znanego instruktora i prekursora .


Pozdrawiam

[budo_anjin]

Martius kuzwa ksiazke wydaj .

Ja pamietam nauke kopniecia "otwarcie drogi" jako odpowiedz na lewy prosty oraz "zbicie broni" jak nazwa wskazuje tez przez znanego instruktora i prekursora .


Pozdrawiam

Oho, widzę Warhead, że przewinęliśmy się przez więcej, niż jedną "wspólną" sekcję

[budo_diablo30]

najbardziej ciekawi mnie poziom mistrzów którzy wiekszośc czasu nie trenują -aż tu nagle jest np. coroczne spotkanie mistrzów -wystepuje u nich zjawisko reaktywacji -

[budo_aniol]

ha! "zjawisko reaktywacji" dobre
tylko zauwaz ze wiekszosc z tych wekendowych mistrzow na stazach/seminariach/zgrupowaniach stoi w wyprasowanych kimonkach z madrymi minami pod sciana, kreci mlynki nadgarstkami, albo dla niepoznaki filmuje staz, nie wypuszczajac bron boze kamerki z lapek ani na minutke, zeby przypadkiem ktos im nie zaproponowal wspolnego treningu....
wiec odpowiedz sobie sam jaki moga poziom prezentowac...

[budo_jaśko f.]

witam was ! czy posiadacz 1kyu mający uprawnienia -prowadzący własny klub od niespełna roku ,naucza adeptów z programu stopni kyu -a egzaminy przeprowadzają jego sensei-e którzy werfikuja poziom nauczania .czy jest on gorszy od innych ??

To zależy, czy chodzi o doświadczenie techniczne, czy "formalności".

[budo_diablo30]

jeszcze do swego pytania które swego czasu zamieścilem -powinienem dodać że wcześniej -przygotowanie i praktyke do nauczania swych uczniów zdobywałem m.in. u swego mistrza w policealnej szkole detektywów i pracowników ochrony -zresztą do dzis tam jestem na zajęciach z samoobrony i technik interwencyjcych .zawsze to już jakiś początek .pozdrawiam was. :-)

[budo_yamada]

"Instruktora" mozna zrobic na 2 tgodniowym kursie - nie jest to miarą niczego.

Tradycyjnie - trzeba przyjść, poćwiczyć - najlepsza weryfikacja

[budo_oso]

Witam :-)

Pytanie pasuje do mnie Jestem instruktorem sportu ju-jitsu od 4 lat i posiadam stopień 1 kyu (jak robiłem kurs miałem 2 kyu) od tylu też lat prowadzę treningi i przeprowadzam egzaminy na stopnie kyu - oczywiście w skład komisji wchodzą stopnie dan. Przygotowuję również swoich podopiecznych do startów w zawodach sportowych. To czy mam 1 kyu czy 1 dan nie ma dla mnie większej różnicy. Liczy się człowiek :wink:

[budo_cypis]

...Liczy się człowiek :wink:

...a najbardziej ten, który 8O datę poprzedniego postu...
...i :roll: zanim coś napisze.

pozdrawiam :wink:

[budo_oso]

Rzadko tu zaglądam, więc miałem temat w nieczytanych... :roll: Rozumiem , że już nie aktualny - teraz liczy się kasa :twisted:
Pozdrawiam :wink:

[budo_mags]

Martius kuzwa ksiazke wydaj .

Ja pamietam nauke kopniecia "otwarcie drogi" jako odpowiedz na lewy prosty oraz "zbicie broni" jak nazwa wskazuje tez przez znanego instruktora i prekursora .

ja słyszałem o bloku tsuki za pomocą obrotówki i kontrze lowem
różne wesołe historie krążą po ludziach

[budo_warhead]

z tym ze to byl staly element mojego owczesnego treningu