Pytanie do kolegów od boksu
Napisano Ponad rok temu
Trochę sparujemy z kolegą, powiedzmy że na zasadach "klasycznych" bokserskich. Rzecz w tym, że ja jestem niższy i lżejszy (10cm/15kg) i mam duży problem z dojściem do dystansu. On ma dłuższe ręce i wystarcza mi na przedni prosty (ale taki dosyć anemiczny) ale brakuje dystansu na ciosy tylną ręką (on cofa się i kontruje i zbieram). Jak uruchomić się będąc niższym? Jak wchodzę ostro to albo klinczujemy, albo wyłapuję serię na głowę. Poradźcie coś. Z góry dzięki.
Napisano Ponad rok temu
pooglądaj walki mike zambidisa on ma rcepte na twój problem...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Dziś tak próbowałem i rzeczywiście parę sierpów nawet weszło.Mi kiedyś ktoś tłumaczył tak: "jak jesteś niski to podwójna garda wbiegasz na przeciwnika i okładasz go w półdystansie..." działa
Tak też próbuję, ale średnio wychodzi.Ja jak sparuję z kimś kto ma dłuższe ręce to albo robie przy uderzeniu doskok albo przy uniku/bloku dojście i kontruję.
Dzięki piękne za dobre słowo :-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Może spróbuj go punktować po jego ciosie. Uważnie czekasz, aż on wykona cios (możesz go sprowokować do konkretnego, upuszczając np. jedną rękę w gardzie, wtedy wiesz, czego się spodziewać), robisz unik i po uniku zaraz uderzasz sierpem w głowę lub hakiem na tors.
Skoro nie ćwiczy boksu to odradzam tą metodę. Ja bym proponował prowokować przeciwnika lewym prostym.
Napisano Ponad rok temu
Inna możliwość to własne skróć dystans, ale nie polecam podwójnej gardy bo to działa tylko w przypadku mało doświadczonego sparing partnera, bo doświadczony w tym momencie wykorzysta to do cisów półdystansowych. Można zrobić zbicie ciosu prostego i dojście z serią sierpów i jakimś hakiem.
Inna możliwość spróbuj prawy w kontrze(bez poprzedzającego lewego) z jednoczesnym zejściem na lewo , pod jego rękę- tak jakbyś chciał go minąć ukosem, zostawiając jedynie prawą rękę. musisz lekko zejść w dół robiąc unik i jednocześnie w skos.
Inna możliwość to zmienić pozycje i zachodząc na zewnątrz – obchodząc jego prawy, trafić prawym prostym lub długim sierpowym.
Ogólnie rzecz biorąc kontra jest z reguły łatwiejsza niż atak.
Napisano Ponad rok temu
A rada to poprostu staraj się zadac cios ;D bardzo się staraj Ja ćwiczę ogólnie 3 lata i dopiero teraz stwierdzam że się troche orientuję Pozdro :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
gdzie MT w Krakowie ?
- Ponad rok temu
-
Zawodnicy Arkadii walczyli na gali muay thai we Francji
- Ponad rok temu
-
szkoleniówki
- Ponad rok temu
-
MIĘDZYNARODOWA LIGA MUAY THAI & K1 RULES „A1&a
- Ponad rok temu
-
'gruszka' bokserska pytania , sugestie
- Ponad rok temu
-
SuperLiga III - GALA Muay Thai i K-1 - 31 maja
- Ponad rok temu
-
klub kickboxingu wielkopolanin
- Ponad rok temu
-
ochraniacz
- Ponad rok temu
-
PYTANIE DO CHŁOPKÓW Z PZMT!!
- Ponad rok temu
-
stres/strach-jak sobie radzić
- Ponad rok temu