Mały problemik z obroną
Napisano Ponad rok temu
Mam dość duży problem i nie wiem co robić mianowicie chodzi mi o to iż trzymam sie na dzielni z 10 kolesiami i prawie zawsze chodzimy ekipą...(mam też bardzo dużo innych kumpli tylko z tymi sie najbardziej trzymam).
Ok opisze teraz mój problem szczegółowo :
Wśród tych 10 kolesi jest 3 takich większych cwaniaków a jeden już wogóle cwaniak na maxa, ma znajomości i w miarę wygląda (ubity taki) ci kolesie pomogli by mi w trudnych sytuacjach , pomogli by rozwiązać problemy ogółem cenie ich lecz denerwuje mnie to iż ten lider naszej ekipy "cwaniak na maxa" czasem kręci bk ze mnie , poniża czasem wjazd na rodziców (nie uparł się tylko na mnie lecz na innych słabszych tych ode mnie ) dodam , że nie jestem w ekipie uważany za ciotę są ode mnie 2x słabsi...
I ja nie wiem co robić nie nawidze jak ktoś mnie poniża itp...śmieje się ze mnie ...
Ja wiem , że w 45% mógłbym mu dać rade lecz pewnie lekko bym z tego nie wyszedł a po 2 cała ekipa by mnie znielubiła bo wiadomo liżą mu dupę i sie go boją ...
Co mam zrobić ?? już nie wyrabiam powoli...ide z panienką oni stoją i ten cwaniak już jakieś wrzuty
A ja ogółem boję się zaatakować ... co mam zrobić aby to sie odmieniło ?? napewno mieliście już takie podobne sytuacje , że jeden silny męczy drugiego słabszego albo chociaż na waszej dzielni takie występowały
Dodam iż nie jestem paker itp...lecz trochę siły mam
Co wy byście na mym miejscu zrobili ? aby przeciwstawić się temu kozakowi ?? tylko on mnie denerwuje nikt więcej ....zawsze daje głupie pomysły a ci jego podwładni wykonują
Napisano Ponad rok temu
nie no mobbing na "dzielni" wsrod wlasnych elocwaniakoziomali... trace wiare w czlowieka, ide w kat i placze
Napisano Ponad rok temu
Ile ty masz lat człowieku? Widzę że gangsterka na osiedlu. Niewyrabiam ^^ Nie ma to jak dział ulica.
Żeby nie było offtopu to zapisz się na boks/mt/kb albo kup sobie ciuchy PROSTO i bedziesz prawilniak wśród ziąbli.
Napisano Ponad rok temu
Co wy byście na mym miejscu zrobili ?
Wsadziłbym sobie do ucha szpikulec do lodu.
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam i współczuję.
Napisano Ponad rok temu
Tylko ciężko kpić z osoby która ma nad wiekszością z mej ekipy władze ...jak bym go jechał oni pewnie mnie...
Kiedyś się wezmę za odwage i mu wy***dole
Napisano Ponad rok temu
Kiedyś się wezmę za odwage i mu wy***dole
Tak, oczywiście.
Napisano Ponad rok temu
Ale mam nadzieję, że na gg Ci nie groził?
A na serio, to coś zrób. Postaw się.
Napisano Ponad rok temu
Jak sie porzadnie postawisz, ale bez zaczepiania, to da Ci spokoj. No chyba, ze zobaczy, ze Cie to nie rusza i sie po prostu znudzi.
Pozatym, co to wogole za filozofia "on mnie przezywa to go pobije". Gdybym mial prac kazdego, kto sie na mnie krzywo spojrzy to juz bym w wiezieniu siedzial. A ja jestem usmiechniety czlowiek i w nosie mam to, ze jakis menel sie na mnie drze. Pies szczeka, a karawana jedzie dalej. Poki mnie nie bije, ja jego tez nie bede bil.
Napisano Ponad rok temu
Dziex , pozdro
Napisano Ponad rok temu
Zastanawiam sie do ilu innych cwaniakujesz, jak jestes z ekipa... :twisted:
Napisano Ponad rok temu
W kwestii formalnej: już chyba czas zmienić nazwę działu "Ulica" na "Dzielnia".Mam dość duży problem i nie wiem co robić mianowicie chodzi mi o to iż trzymam sie na dzielni z 10 kolesiami i prawie zawsze chodzimy ekipą...(mam też bardzo dużo innych kumpli tylko z tymi sie najbardziej trzymam).
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ripostuj jego zaczepki, ale tak by jego postawić w świetle kpin i szyderstw, a najłatwiej udowodnić mu, że jest kretynem.
Rób to wszystko z uśmiechem na ustach i dystansem do własnego Ja. Każdy debil potrafi uciec do argumentu siły i pamiętaj, że gów...na się nie tyka…
Napisano Ponad rok temu
zacytuj co mówił na Twoich rodziców
strzelam:
marti23: - masz ogien?
cwaniak?: - Twoj stary.
Napisano Ponad rok temu
mosisz przejac pozycje alfy w stadzie, alfa moze nabijac sie z innych a nawet lekko im jebnac. Atak na dominujacego samca to atak na cale stado, a juz napewno na osobniki wyzej postawione w hierarchi ktore sa zadowolene ze swojej pozycji, osobniki nizej w hierarchi ustawione niz Ty moga probowac ugrac pare punktow u alfy pomagajac mu, wiec uwazaj.
ja mysle, ze to glowny problem- to nie grupka kumpli, tylko stado- przyneleznosc do ktorego warunkowana jest jakims poczuciem sily, akceptacji jako jednostki: "w kupie razniej bo kupy nikt nie ruszy". Znajdz sobie normalnych kumpli ktorzy by Cie sznowali, albo siedz cicho i plącz sie gdzies na tylach swojej ekYpy wiedzac, ze Ci chociaz bezpieczenstwo i szaunek na "dzielini" zapewnia.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Szkolenie treserow psow
- Ponad rok temu
-
Strzelanina - widzieliście to ?
- Ponad rok temu
-
dylemat -jak potrktwowac przeciwnika kobirte na ulicy ???
- Ponad rok temu
-
pomocne texty-walka psychologiczna
- Ponad rok temu
-
fajny paten do batona LED Baton Light
- Ponad rok temu
-
brzytwa skutecznie
- Ponad rok temu
-
co sadzice o tej zbawce ??
- Ponad rok temu
-
Walka
- Ponad rok temu
-
Rozbój ...
- Ponad rok temu
-
Dlaczego od dziś pier... walki na ulicy.
- Ponad rok temu