17 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mojojojo]

przttoczcie prosze
swoje text z niektorych akcj
moze kiedys komus pomoga !!!

moja akcja kroil mie z komry rzucilem ja pod nogi:
wy niemacie ja niemam !

masz moze 1/2 papierosa ?? :wink:

[budo_htm72]

jak byłem młody (i nie umiałem jeszcze walczyć?)gdzies tak 15 lat zostałem skasowany przez 3 typków (byłem z kolegą) na kasę na buty.Kilka tygodni póżniej szedłem sobie koło dworca i dwóch gówniarzy przyczepia sie do mnie o kasę a ja zdegustowany odtrącam cos w stylu "o nie nie dam sie na to znowu zrobić":D odwróciłem się i odeszłem bez konsekwencji.Ostatnio patrze jakaś bójka po rozstrzygnięciu jeden z kolegów "tamtych" podbija do mnie (1 z dwóch zeszło się wcześniej 3 na dwóch chyba i poszło o doładowanie komórki i jakiegoś szalonego latającego liścia:Dkoles zbierał oklep nawet w końcu krzyczy w penym momencie "dość")pyta się o papierosa i zaczyna nawijać o komóre a ja zaczynam ściemniać że nie rozumiem co mówi że ja wierzący że nie mam komórki (nie miałem)że może mnie przeszukać .W końcu odpuscił sobie mówiąc że nie wyrzuci mnie z tramwaju i że moge iść na koniec a miałem paraliż normalnie.a kilkanaście sekund wcześniej pusciło mnie kilku kanarów (zrobiłem im rozmowy w toku tzn zwierzenia )w autobusie wychodzimy patrzymy a tam napierdalanka:D zajezdnia zawodzie katowice (to naprawdę najniebezpieczniejsze miasto w polsce?)niech ktos mnie porawi czy dobrze robie opisując na tym forum historię z życia wzięte?i tak w tym temacie nikt nic nie napisze wiecej....

[budo_khunag]

:roll:

zastrzel mnie ktoś

[budo_liman]

Proszę bardzo

Pif paf :wink:

[budo_khunag]

kthxbye

[budo_skylark1987]

KARETKE ! ! !

[budo_szwed]

Hilfe!

Boże widzisz i nie grzmisz.... Wiadomo, że są święta trzeba byc zyczliwym itd ale to nie na moje nerwy.

[budo_szwed]

Hilfe!

Boże widzisz i nie grzmisz.... Wiadomo, że są święta trzeba byc zyczliwym itd ale to nie na moje nerwy.

Nie wiem jak wam ale ja czuje ze te pomocne teksty naprawdę mogą pomóc 8)

[budo_genesius]

Dzizas!! :roll:
Ja nie wymagam od was znajomosci laciny...
Sie ludzie wreszcie polskiego kurwa nauczcie, bo ja z tych bzdur ledwo co rozumiem... :twisted:

[budo_mike_2007]

Najwazniejsze jest zdecydowanie...bo teksty,rozmowa moga byc zgubne na ulicy(probujac dyskutowac z kolesiem tylko go oswiecamy,ze chcemy uniknac bojki),czyli albo palimy wrotki,albo odrazu wymiatamy tym czym potrafimy najlepiej...no chyba ze ktos jebnie jakims tekstem,tak ze napastnik sie posika ze smiechu

[budo_dzey]

chyba nie wiesz o czym mowisz.. 90% sytuacji kiedy probowano mnie skroic na warszawskich ulicach rozwiazywalem rozmowa..

[budo_mike_2007]

No wsumie to zalezy z jakim typem agresora mamy do czynienia,czy jest zdeterminowany,czy wszystko zaczyna sie od jakiegos gadania....sadze ze jak agresor jest zdeterminowany i dazy do walki to trzeba decydowac a nie rozmawiac

[budo_dzey]

natomiast ilu zlodziei ktorzy chca cie okrasc na ulicy chce ryzykowac wpadke poprzez bojke na ulicy? oni chca cie okrasc - nie bic.. choc oczywiscie masz racje ze istnieje jakis procent bandytow ktorzy po prostu chca sie bic i wtedy zadne gadanie raczej nie pomoze.. ale znowu mozna minimalizowac takie zagrozenia - przejsc na druga strone ulicy, wejsc do sklepu itd..

[budo_przemcio]

zabawa w rozmowe konczy sie po pierwszym wyrazie i wtedy dostajesz pierwszy.

[budo_tyran666]

Ostatnio wracałem z nowiusieńkim laptopem moją ulicą (czyt. ulicą, na której mieszkam), z garażu do mieszkania mam jakieś 300 metrów, natknąłem się na podpitego mieszkańca pobliskiej ulicy, nielubianego i znanego z zawadiactwa. Szedł z jakąś dziewczyną.

Tym razem tekst "kolego, spokojnie, znamy się z siłowni" nie zadziałał, wystarczyło jednak, że ja przechwyciłem i przytrzymałem nogę, którą usiłował mnie kopnąć, a kobieta pociągnęła go za klapy z drugiej strony (prawdopodobnie nie chciała dopuścić gościa do zbliżenia, choć kto wie, co jej tam przyświecało), by delikwent wylądował na ulicy. Co miałem dalej robić, poszedłem podłączyć komputer pod prąd;)

Nadal jednak uważam, że warto rozmawiać

[budo_robertp]

Co by poziom wątku podnieść [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_dzey]

dzieki RobertP - w sama pore bo juz tracilem wiare w nasze forum

a z przytoczonego linka:

Aggressive and assertive
Assertiveness will prevent an attack. Aggressiveness will provoke one. Before you can understand the difference between the two, you must first understand the nature of personal and shared space. Then being assertive is much easier and more effective.

[budo_przemcio]

ja bym chcial zeby nie napadali i zeby niebylo dzialu ulica.ja jestem facetem starszym już..