Oj Szczepanie obrażalska nie jestem. Zważ że jesteśmy przedstawicielami różnych szkół aikido. Ja nie zamierzam podważać ani negować Twojej drogi. Jest jaka jest, może mi się podobać lub nie, ale nie mi wypada ją oceniać.
Przekaz szkoły nawiązuje bardziej do tradycji budo. Ot wszystko, źródło braku jedności wsród aikidoków.
hehehe nie mozna nawiazywac do 'tradycji' bardziej czy mniej niz Zalozyciel, nieprawdaz? To on okreslil co to jest aikido i jak sie ma do 'tradycji'. Przez ta nieszczesna 'tradycje' rozumiem sposob cwiczenia jaki rozwinal sie w Japonii tak do pocz. XX wieku - mam nadzieje ze oboje mowimy o tym samym?
Hmm, a jaka sztuka walki jest budo tradycyjnym. Rozwinęły się po wojnie ale wszystkie są głęboko zakorzenione w historii Japoni i jej tradycjach, Aikido również i nie można tego negować.
Wlasnie tu jest pies pogrzebany.
Tradycyjne SW to Koryu. Aikido nie nalezy do Koryu. Polecam google'a do znalezienia definicji Koryu i dlaczego tak jest.
Tymczasem potocznie okresla sie jakis styl aikido jako 'tradycyjny' czyli nawiazujacy do okresu przedwojennego w jakim stylu cwiczyl Dziadek. Te dwie tradycje nie maja ze soba prawie nic wspolnego.Dziade mianowicie calkowicie zerwal z tradycyjnym podejsciem do SW (w sensie tak jak traktuje sie to w Koryu)
O'Sensei miał wielu uczniów i w różny sposób kontynuowali oni jego drogę. Hombu dojo nie jest jedyną nieomylną wyrocznią podobnie jak wiara katolicka nie ma monopolu na zbawienie.
Aikido to etyka indywidualna. Więc i Ty z "harmonią z Kosmosem i Miłością z/do ludzi" jak i ja z moim budo mamy prawo istnieć i realizować się poprzez Aikido, nieprawdaż?
Oczywiscie, zejemy w demokracji - w szerokim tego slowa znaczeniu - wiec masz prawo robic co chcesz. Ale uwazam ze uzywasz slowa BUDO nie wiedzac dokladnie co ono znaczy i jak do tego sie -
przepraszam za wyrazenie - ustosunkowywal - Dziadek.
Aikido to rowniez jakies normy etyczne(choc stanowia one jego drobna czesc ) ale przede wszystkim jego 'interpretacja' musi byc robiona niezwykle ostrozna. Zwykle znakomita wiekszosc 'unowoczesniaczy' aikido nie ma zielonego pojecia co robi.
Latwo szastac slowem BUDO na prawo i na lewo. Jesli jest wyjete z kontekstu w jakim Zalozyciel go uzywal - to wtedy takie uzycie nie jest wiarygodne. Zeby zrozumiec zas kontekst czasow w jakich on zyl, wymaga to powaznych studiow, a nie przeczytania dwoch czy trzech artykulow.Jesli znasz angielski, to polecam sie zapoznac z Aikido Journal i historyczne poszukiwania S. Pranina. Moze wtedy bedzie jasniejsze dlaczego uzywam tak
NIBY gornolotnie brzmiacych slow.