12 odpowiedzi w tym temacie

[budo_vinland82]

Ostatnio na gali TKO 32 w Montrealu wystapil Jose "Pele" Landi Jones,weteran Pride i Vale tudo.Niepowalczyl jednak dlugo,Jakies 20 sekund po gongu probojac kopnac przeciwnika prawa stopa prawie mu nie odpadla 8O Niewiem jak opisac ta kontuzja bo nieznam medycznych okreslen i nie mam pojecia co i jak to sie moglo stac.
Tu jest video.W 20/21 sekundzie filmu widac o co chodzi.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_zebo]

Latał po sieci kiedyś filmik z uwiecznioną identyczną kontuzją. :? Nawet nie chce myśleć co on czuł :roll:

[budo_przemcio]

mysle ze to zle tylko wyglada a w rzeczywistosci peknieta kosc zciagana jest drutami lub blaszkami pozniej gips.co nie zmienia faktu ze i tak do przyjemnosci taka rzecz nie nalezy.

[budo_.:pitman:.]

mysle ze to zle tylko wyglada a w rzeczywistosci peknieta kosc zciagana jest drutami lub blaszkami pozniej gips.co nie zmienia faktu ze i tak do przyjemnosci taka rzecz nie nalezy.

nie chce się madrzyć ale....chyba źle myslisz...kolega z technikum miał podobna kontuzje tylko że dostał kose na meczu piłki noznej...miesiąc w szpitalu...pół roku rekonwalescencji...ubytek masy mięsniowej w jednej nodze około 30%....srubowanie...wieczny ból...dozywotni zakaz gry w piłe od lekarza

[budo_zebo]

[quote name="budo_.][quote name="budo_Przemcio"]mysle ze to zle tylko wyglada a w rzeczywistosci peknieta kosc zciagana jest drutami lub blaszkami pozniej gips.co nie zmienia faktu ze i tak do przyjemnosci taka rzecz nie nalezy.[/quote]
nie chce się madrzyć ale....chyba źle myslisz...kolega z technikum miał podobna kontuzje tylko że dostał kose na meczu piłki noznej...miesiąc w szpitalu...pół roku rekonwalescencji...ubytek masy mięsniowej w jednej nodze około 30%....srubowanie...wieczny ból...dozywotni zakaz gry w piłe od lekarza [/quote]
Ja miałem rozsypany staw skokowy. Na pierwszy rzut oka moja kontuzja nie wyglądała nawet w połowie tak źle jak ta. Miałem 2 operacje, śruby prawie 2 lata. Mimo że minęło kilka lat to do tej pory noga czasami mnie nieprzyjemnie napiera...
Jeżeli ten gość jeszcze kiedyś wróci do uprawiania sportu to będzie moim osobistym bohaterem.

[budo_vinland82]

Ja niebardzo rozumiem jak moze sie tak stac z medycznego punktu widzenia.To wygladalo jakby kosc powyzej stopy poprostu mu sie zlamala w pol i zostal kikut.

[budo_krs-one]

Moim zdaniem w wyniku kopniecia low-kicka zlamaniu w tym przypadku najprawdopodobniej ulegla zarówno kosc piszczelowa jak i strzalkowa co spowodowalo ze stopa trzyma sie wtedy jedynie przy pomocy miesni sciegien i skory. napewno nie jest to przyjemne a kosci wtedy zostaja polaczone przy pomocy blaszek badz drutow z reguly na jakis czas. moze i bedzie mogl cwiczyc ale zawsze te kosci beda podatne na zlamanie w miejscu zrostu. Tak czy inaczej nikomu tego nie zycze.

[budo_przemcio]

[quote name="budo_ZEBO"][quote name="budo_.][quote name="budo_Przemcio"]mysle ze to zle tylko wyglada a w rzeczywistosci peknieta kosc zciagana jest drutami lub blaszkami pozniej gips.co nie zmienia faktu ze i tak do przyjemnosci taka rzecz nie nalezy.[/quote]
nie chce się madrzyć ale....chyba źle myslisz...kolega z technikum miał podobna kontuzje tylko że dostał kose na meczu piłki noznej...miesiąc w szpitalu...pół roku rekonwalescencji...ubytek masy mięsniowej w jednej nodze około 30%....srubowanie...wieczny ból...dozywotni zakaz gry w piłe od lekarza [/quote]
Ja miałem rozsypany staw skokowy. Na pierwszy rzut oka moja kontuzja nie wyglądała nawet w połowie tak źle jak ta. Miałem 2 operacje, śruby prawie 2 lata. Mimo że minęło kilka lat to do tej pory noga czasami mnie nieprzyjemnie napiera...
Jeżeli ten gość jeszcze kiedyś wróci do uprawiania sportu to będzie moim osobistym bohaterem.[/quote]
powazna sprawa.poszukałes chyba sobie dobrego lekarza?gdzie sa tacy specjalisci?ostro trenujesz.

[budo_zebo]

[quote name="budo_Przemcio"][quote name="budo_ZEBO"][quote name="budo_.][quote name="budo_Przemcio"]mysle ze to zle tylko wyglada a w rzeczywistosci peknieta kosc zciagana jest drutami lub blaszkami pozniej gips.co nie zmienia faktu ze i tak do przyjemnosci taka rzecz nie nalezy.[/quote]
nie chce się madrzyć ale....chyba źle myslisz...kolega z technikum miał podobna kontuzje tylko że dostał kose na meczu piłki noznej...miesiąc w szpitalu...pół roku rekonwalescencji...ubytek masy mięsniowej w jednej nodze około 30%....srubowanie...wieczny ból...dozywotni zakaz gry w piłe od lekarza [/quote]
Ja miałem rozsypany staw skokowy. Na pierwszy rzut oka moja kontuzja nie wyglądała nawet w połowie tak źle jak ta. Miałem 2 operacje, śruby prawie 2 lata. Mimo że minęło kilka lat to do tej pory noga czasami mnie nieprzyjemnie napiera...
Jeżeli ten gość jeszcze kiedyś wróci do uprawiania sportu to będzie moim osobistym bohaterem.[/quote]
powazna sprawa.poszukałes chyba sobie dobrego lekarza?gdzie sa tacy specjalisci?ostro trenujesz.[/quote]Miałem sporo szczęcia, bo pierwsza operacja została wykonana bardzo dobrze mimo ze miało to miejsce w normalnym szpitalu. Potwierdzili to później specjaliści z kiliniki w Żorach. Sami jednak powiedzieli, ze nic wiecej zrobić dla mnie nie mogą i że z nogą bedzie co raz gorzej i zebym zapomniał o uprawianiu sportu. Początkowo wziąłem sobie ich rady do serca. Długo jednak nie wytrzymałem i teraz trenuje juz PRAWIE normalnie. Low kicki wpierdalam na pełnej mocy

[budo_pienia]

widzialem juz gdzies filmik z podobna kontuzja. gosc trafil piszczelem w przeciwnika (w noge) no i noga mu sie zlozyla. wyglada to strasznie ale niekoniecznie musi oznaczac koniec kariery sportowej. wszystko zalezy od jakosci leczenia, czyli od pieniedzy. np. zawodowi pilkarze lamia nogi w taki sposob, ze az przykro patrzec a potem sie okazuje, ze za kilka(nascie) miesiecy wracaja do gry. wymienic mozna chociazby przyklady henrika larssona (paskudne zlamanie), djibrila cisse (ktory zlamal noge dwa razy i za kazdym razem mu wmawiali, ze to juz koniec jego kariery - gra z powodzeniem do dzis) czy ostatnio eduardo z arsenalu (podobniez grozila mu nawet amputacja - ma wrocic do gry za 9 miesiecy). tak wiec jesli pele bedzie mial troche szczescia i pieniedzy na leczenie to jest duza szansa na powrot do ringu. czego mu z calego serca zycze.

[budo_blondaaas]

jak ja to ogladam to az mnie ciarki przechodzaa ...moj tata mial tak zlamana noge(otwarte zlamanie kosci strzalkowej i piszczelowej ) , po 9 msc mogl normalnie chodzic dopiero to naprawde paskudne zlamanie nie zycze nikomuuu...

[budo_przemcio]

Świetnie ZEBO

[budo_szerszy]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] Larson - ta sama kontuzja a chłop gra dalej i ma sie dobrze