Shihan Bogdan Strzemieczny
Napisano Ponad rok temu
mam pytanie czy ktoś wie coś na temat zajęć prowadzonych przez tego pana i czy ktoś ma jakiś numer kontaktowy do niego.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Szukaj na uczelniach. On wiązał się właśnie z uczelniami w Wawie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wstępne zdanie możesz sobie wyrobić po wpisach w/w.
Wg. mojej opinii marne pojęcie o fma (tak go pamiętam)
Napisano Ponad rok temu
Trzeba obserwowac na ulicy ... jak bedzie szedl postawny mezczyzna a za nim dwa kroki mala kobieta dzwigajaca jego neseser to zapewne on 8)
albo trzymająca kamerę.
Napisano Ponad rok temu
"szihan" szósty brzuch - MR Sausage - wtajemniczeni będą wiedzieli o czym piszę
daj sobie spokój z tym człowiekiem !!! chyba, że interesuje Cię pozbycie sie pokaźnej ilości gotówki za pierdoły, które można nawet z netu zasiorbać - bo pokazać i tak ich nie pokaże - zazwyczaj "Piotruś" był od pokazywania
P.S.
i jeszcze mi się przypomniała tajemna technika - "podwójna brama" czy jakoś tak - "... ale nie powinienem wam tego pokazywać..."
musiałem - sorka :twisted: :twisted:
Napisano Ponad rok temu
ps. zdradziłeś mi tajemnicę Mistrza!
Napisano Ponad rok temu
ps. od czasu do czasu spoglądam co się tam dalej tworzy i nie mogę pojąć jak ciągle rzesza ludków brnie w ten zaułek i łyka ciemnotę... 8O
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Na nastepnych zajeciach bylo juz tylko gorzej. Strzemieczny potrafil przerwac rozgrzewke, kazaz wszystkim usiasc na tylku (w srodku zimy na sali bylo naprawde chlodno) i przez 40min gadal, ze nie powinnismy ze soba rozmawiac w czasie rozgrzewki. Po owych 40min wszyscy byli nierozgrzani i zziebnieci. A ten rozpoczynal czesc wlasciwa czyli kopniecia, ktorych sam powyzej pasa nie potrafil wyprowadzac! Cud, ze studenci nie mieli potem zadnych kontuzji. Warto wspomniec, ze byli to w 99% osoby, ktore nigdy nie mialy kontaktu ze sztukami walki: posciagani, bez rownowagi, nie czujacy wlasnego ciala. Zajecia z reguly prowadzil asystent cienki jak barszcz (ale z brazowym pasem!) a jego przyboczna - pani Amelia z tego co pamietam - chodzila dookola i robila grozne miny. Tez smieszna postac. Cala uczelnia miala polewke kiedy Strzemieczny wchodzil a za nim Amelia dzwigajaca jego neseser, tarcze i reszte sprzetu. Mi i kilku innym studentom trenujacym Strzemieczny proponowal prowadzenie zajec (za darmo oczywicie) w zamian za co obiecywal wszystkim prace w Blekitnym Wiezowcu w Warszawie ))
Po roku trenowania studenci nie umieli doslownie nic. Zero odruchow czy tecniki walki. Porazka totalna!
Podsumowujac tego pana: mitoman, mitoman i jeszcze raz mitoman, kombinator nie majacy pojecia o sztukach walki.
Odradzam wszystkim serdecznie!
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Dla niecierpliwych proponuje przewinąć do 4minuty i 20 sekundy
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Obóz FMA
- Ponad rok temu
-
Wakacyjna wizyta na Ukrainie - Kombatan Modern Arnis
- Ponad rok temu
-
Post Seminario Estokada Guro La Fantaisie
- Ponad rok temu
-
Estokada - Szczecin
- Ponad rok temu
-
Modern Arnis & Kombatan Warszawa
- Ponad rok temu
-
Modern Arnis Wrocław
- Ponad rok temu
-
FMA - Górny Śląsk
- Ponad rok temu
-
Seminarium Szkoleniowe Modern Arnis & Kombatan w Warszaw
- Ponad rok temu
-
TERMIN ZAWODÓW ESTOKADA
- Ponad rok temu
-
Gra na temat Arnis
- Ponad rok temu