34 odpowiedzi w tym temacie

[budo_derkater]

Pytanie brzmi:

Chcialabym zrobić kurs instruktorski, który w (dalekiej jak sądzę i nieokreślonej) przyszłości pozwoliłby mi/pomógł/ prowadzić zajęcia z aikido.

Na razie pomagam w prowadzeniu zajęć dla dzieci i może to nie wymaga niesamowitej wiedzy, ale czułabym się bezpieczniej - również z prawnego punktu widzenia mając taki kurs instruktorski zaliczony.

Nie wiem czy w ogóle są takowe czy może jakieś wspólne dla sztuk walki. Ludzie z mojego dojo zrobili kiedyś taki państwowy kurs, ale teraz nikt nic nie wie, aby takowe były organizowane.
Rzucam temat na forum, bo może ktoś coś wie, może coś polecić, a ja sobie tymczasem googlam w poszukiwaniu odpowiedzi:-)

Jak komuś wygodniej to proszę na priv, aczkolwiek myślę, że ten temat może zainteresować więcej osób.

Pozdrawiam noworocznie:-)))))))))))

[budo_muha]

Sprawa nazywa sie "Kurs instruktora rekreacji ruchowej" (jako ze aikido nie pasuje do definicji sportu). Kursy takie maja czesc ogolna i czesc specjalistyczna - i obie czesci mozna robic niezaleznie (czasem nawet w dowolnej kolejnosci ). Czesc ogolna spokojnie zrobisz na kazdym AWF i pewnie w wielu TKKF. Nie wiem natomiast jak wyglada sprawa ze specjalizacja. Ostatnio byly organizowane (w tym takze przez PFA) kursy o specjalnosci Samoobrona. Czy sa kursy stricte Aikido - tego nie wiem, ale wiem iz ze specjalnoscia Samoobrona ludzie z powodzeniem prowadza treningi.

Natomiast co do dzieci, to zalecalbym jakies doszkolenie, bo temat jest zupelnie inny - co widac w podforum "dla elit"

[budo_kita]

jezeli mieszkasz w poblizu rzeszowa to odbedzie sie niedługo czesc specjalistyczna kursu samoobrony.. informacji szukaj w oke. u mnie w sekcji problem rozwiazalismy kursami instruktora jj (własnie takowy zakonczylismy), uwazam ze jest to dobre rozwiazanie jeeli chodzi o prawo. niestety koszty sa nie male ok 400 zl za cz ogolna i 800 za specjalizacje, specjalizacje robilismy w sosnowcu.
pozdrawiam
kita

[budo_leone re]

Pytanie brzmi:

Chcialabym zrobić kurs instruktorski, który w (dalekiej jak sądzę i nieokreślonej) przyszłości pozwoliłby mi/pomógł/ prowadzić zajęcia z aikido...

Jak w dalekiej, to masz czas... :wink:

[budo_urbeck]

Być może będzie kurs w Krakowie przed czerwcem, ale to nic pewnego. Szczegóły na PW.

[budo_moro]

Na razie pomagam w prowadzeniu zajęć dla dzieci i może to nie wymaga niesamowitej wiedzy

nie poslalbym dziecka do instruktora z takim podejsciem

[budo_shawnee]

Na razie pomagam w prowadzeniu zajęć dla dzieci i może to nie wymaga niesamowitej wiedzy

nie poslalbym dziecka do instruktora z takim podejsciem

Zgadza się, wedle mnie potrzeba niesamowitej (ilościowo) wiedzy i oczu dookoła głowy.

[budo_maciej dietl]

drogi derkater - probujesz zaczynac z niewlasciwej strony - instruktorem nie zostaje sie po kursie,to sa tylko wymogi biurokratyczne,zeby miec "papierek" - trzeba przez lata trenowac pod kierunkiem senseja,jesli sensej uwaza ze nadajesz sie do tego - stopniowo powierza ci opieke nad grupami mlodszych kolegow,rozszerzajac jej zakres stosownie do twoich postepow i wynikow,w koncu powierza ci prowadzenie calej klasy/trenigu/,pod swoim nadzorem oczywiscie,stopniowo zmniejszajac zakres tegoz nadzoru - az sie "usamodzielnisz" - tak jest we wszystkich sztukach walki/powaznie traktowanych.../.
umiejetnosci i wiedze o nauczaniu zdobywa sie przez wieloletnia obserwacje senseja i jego metod,kazdy kurs jest tylko formalnoscia + nieco wiedzy ogolnej o BHP,przepisach prawnych,pierwszej pomocy etc,pozdrawiam,maciek dietl
p.s.nie wiem czy Aiki-Do jest zaliczone w polsce do tzw.sportow kwalifikowanych/bo Kendo jest..../ - wtedy sa troche inne procedury wydawania uprawnien instruktorskich/trenerskich.

[budo_achula]

Również się tym interesowałam. Kurs na instruktora rekreacji ruchowej jest organizowany przy AWF w Gdańsku (jedną ze specjalności jest samoobrona i w ostateczności da się pod to podciągnąć Aikido:)). Koszt 1500 zł za 150 godzin zajęć - chyba dwa semestry. Trochę dużo, ale da się to jakoś wykombinować w dwóch ratach. Są też kursy instruktora sportu. Część ogólna może się przydać - wiedzy nigdy za mało. Kurs specjalistyczny można robić z judo lub ju jitsu .. więc raczej mija się z celem.

Koledzy z sekcji kiedyś uczestniczyli w jakimś kursie dla instruktorów sztuk walki, niestety nie udało mi się jak na razie znaleźć czy coś takiego jest organizowane.

Jeżeli chodzi o uprawnienia do pracy z dziećmi. Tu wydaje mi się wystarczyłby kurs pedagogiczny o odpowiedniej specjalności. Wydaje mi się , że nie są w przypadku instruktorów potrzebne uprawnienia jak dla opiekunów kolonijnych.

[budo_maciej dietl]

uprawnienia "kolonijne" musi miec kazdy kierownik /glowny instruktor/ obozow juniorow,jakie organizuje sie w lecie/czasem i w zimie/,oczywiscie jako dodatek do normalnych uprawnien instruktorskich/trenerskich - i zapewniam cie ze jest to scisle kontrolowane przez miejscowe wladze - san-epid,kuratorium,policja etc - urzadzaja regularne naloty na oboz i sprawdzaja wszystko,papiery,kuchnie,kwatery,uprawnienia instruktorow,dokumentacje,badania lekarskie uczestnikow,dziennik obozu etc - wiem,bo od lat jezdze na obozy juniorow.
poza tym,ten kto porowadzi cokolwiek z dziecmi - powinien miec JAKIES uprawnienia,zwlaszcza po ostatnich aferach,ktore pewnie znasz z mediow - wypadki,urazy,pedofilia a wszystko w klubach sztuk walki - jesli do tego wszystkiego okazuje sie ze prowadzacy nie mial uprawnien - cierpi na tym wiele innych osob i wlasciwie cale srodowisko sztuk walki.
powtorze jeszcze raz - wszystko zalezy od tego czy dyscyplina jakiej uczysz jest zaliczana do tzw.sportow kwalifikowanych i jako taka podlega ministrowi sportu,ktory jest organem wydajacym uprawnienia,na wniosek odpowiedniej federacji.jesli nie ,to podlega tylko ogolnym przepisom prawa cywilnego/i karnego/oraz wewnetrznym przepisom organizacji ktora prowadzi zajecia/sponsoruje,afiliuje/.pozdro,maciek

[budo_ligeia]

http://www.forum-kul...showtopic=82336

co prawda, to jest informacja z zeszłego roku, ale przypuszczam, że w tym roku też mogą być organizowane. jeśli będę wiedziała coś więcej, dam znać.

[budo_cypis]

drogi derkater - probujesz zaczynac z niewlasciwej strony - instruktorem nie zostaje sie po kursie...

Drogi Maćku, nie zakładał bym że Derkater ma za krótki staż treningowy i że jego instruktor nie nakłania go do tego :wink:

[budo_ligeia]

drogi derkater - probujesz zaczynac z niewlasciwej strony - instruktorem nie zostaje sie po kursie...

Drogi Maćku, nie zakładał bym że Derkater ma za krótki staż treningowy i że jego instruktor nie nakłania go do tego :wink:

nie żebym się czepiała, ale ja widzę lusterko Wenus przy nicku Derkater, co by znaczyło, że jest kobietą. :wink:

[budo_cypis]

[budo_maciej dietl]

przepraszam ale takie odnioslem wrazenie z tresci postu - jeszce raz przepraszam jesli sie pomylilem.....maciek dietl

[budo_derkater]

Jako że przez kilka dni zwykły życiowy kołowrót nie pozwolił mi zajrzeć na forum, to teraz tak zbioowo:

DZIĘKUJĘ (to nie jest, że krzyczę tylko że bardzo )
dziękuję za wszytskie porady i uwagi.

Oczywiście, nie ćwiczę od października :wink: (a właściwie od października, ale nie tego ostatniego, ani przedostatniego), ale też nie jestem aikidoczką z 20-letnim stażem.

Z czystym sumieniem podjęłam się WSPÓŁprowadzenia grupy dziecięcej, przygotowuję się do zajęć, trochę podglądałam w wakacje zajęcia z dzieciakami w Stanach, trochę podglądałam zajęcia z dzieciakami w Soto i sensei Hoffmana.
Ponieważ - jak sami zauważyliście - nie ma takowych specjalistycznych kursów, to podjęcie decyzji o prowadzeniu zajęć jest zawsze jakoś tam względne i subiektywne, ja podjęłąm ją za namową nauczyciela prowadzącego tę szkołę i po namyśle. Trening prowadzi aikidoka po AWF, a ja mu pomagam. Samodzielnie zajęcia prowadzę sporadycznie w zastępstwie. Więc chyba spokojnie, uczę się przez praktykę i obserwację, czytam, szukam informacji, podglądam innych:-).

Dzieci nie pozabijam zresztą największy problem to dopilnować, żeby się same nie pozabijały.

A kurs to z jednej strony oczywiście papier, który jakoś tam zabezpiecza mnie prawnie, a z drugiej strony to jednak spora porcja wiedzy, z tego co wyczytałam w opisach tych kursów.
Więc na pewno się przyda:-)

[budo_szczepan]

Osobiscie powatpiewam w skutecznosc AWF-ow czy innych instruktorkich kursow jesli chodzi o zajecia z dziecmi. Jak cie obskoczy banda 20 wrzeszczacych malych diablow to zadne kursy ci nie pomoga.... :roll:

[budo_randall]

Musisz mieć albo zajebistą wiedzę teoretyczna (pedagogika, psychologia, podstawy trenerskie)i trochę praktyki. Albo zajebiście dużo praktyki i kurs instruktorski.
Innymi słowy trzeba się naumieć, a reszta to papier.

[budo_yoshi]

to Derkater: naprawdę przeraziłaś mnie mówiąc, ze prowadzenie zajęc z dziecmi nie wymaga specjalnej wiedzy. Każde prowadzenie zajęć wymaga szerokiej wiedzy, a w szczególności w pracy z dziećmi ta wiedza musi być mocno wyspecjalizowana i szeroka. Z podejściem typu " wystarczy przypilnowac dzieci, zeby sie same nie pozabijały"... proszę Cię bardzo...zrezygnuj z tej pracy. Naprawdę, będzie to z korzyścią dla dzieci. Pomyśl o nich...one są jeszcze takie małe...ile szkody mozesz im wyrządzić... niczym na to nie zasłużyły... to nie są małe zwierzatka, które wystarczy przegonić po macie, zeby się zmęczyły i finito.
Na kursie nie nauczą Cię właściwego podejścia do pracy z ludźmi, nie nauczą Cie "jak uczyć", nie zdobędziesz umiejętności pracy z dziećmi....to musisz juz umieć zanim pojdziesz na kurs. I zgadzam się, że najlepszym sposobem jest terminowanie u senseia.

to Maciek D: tylko uściślenie, kierownik obozu musi mieć uprawnienia kierownika obozu (taki osobny kurs jest od tego), same uprawnienia wychowawcze nie wystarczają. Uprawnienia wychowawcy są potrzebne - oczywiście wychowawcy.

[budo_pmasz]

po wyżej wymienionych kursach też bym się żadnej wiedzy nie spodziewał - to tylko papierowe, formalne badziewia...