44 odpowiedzi w tym temacie

[budo_prorock]

Zakaz działa od początku kwietnia i dotyczy zakrzywionych mieczy o długości ponad 50 cm. Długość liczona jest razem z tsuką. Skutecznie blokuje to sprzedaż takich mieczy na terenie Wielkiej Brytanii.

Razem z zakazem wprowadzono jednak zastrzeżenia, że legalne jest posiadanie japońskich ostrzy kolekcjonerskich lub wykonanych tradycyjnymi japońskimi metodami. Legalne jest również posiadanie takich ostrzy stosowanych w legalnych zajęciach sportowych (czyli np. iaido) lub w grupach historical-reanactment czyli np. odtwarzających historyczne aspekty użycia tej broni (czyli np. wszekie koryu).

Oryginalna publikacja:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_khunag]

Banda debili po prostu.

Teraz widzę w sklepach takie niby-katany, ale z prostym ostrzem... jakiś matoł co chce tym rozrabiać kupi sobie takie coś, tylko ćwiczący dostają pod dupie.

[budo_michal_n]

A jak to zrobić, żeby do UK wjechać z iaito na ten przykład na seminarium?
Trzeba mieć jakieś dokumenty czy coś?
Ostatnio jak jechałem jeszcze przed wprowadzeniem banu to miałem trochę tłumaczenia na lotnisku. Nie było fajnie bo miałem mało argumentów bo iaito mam stalowe
ktoś wie jak to teraz działa?

Michal N

[budo_marcin954]

dzisja bede dzwonil w sprawie zawodow w Birmingham w czerwcu to sie zapytam boto tez w moim interesie...

[budo_death-wish]

Panowie przesadzacie.
Po pierwsze poruszanie się z mieczami po ulicachw japonii zostało zakazane już w epoce Meiji, czyli w drugiej połowie XIX wieku.
Sprzedaz mieczy dla turystów jest dochodowym interesem i jest prawnie uregulowana w Japonii.

Jesli chodzi o polskę, nie ma w tej chwili żadnych zakazów, zarówno jesli chodzi o broń ostra jak i treningową.

Jesli chodzi o UK, generalnie zakaz dotyczy mieczy japońskich, jak i wszystkich innych powyżej 40cm. Ideą zakazu jest zakaz poruszania się z białą bronią publicznie. Z jednej strony jeden Polak został skazany za publiczne wyciągnięcie miecza z pochwy na ulicy, bo chciał go sprzedać i pokazywał potencjalnemu kupującemu, z drugiej strony przewoziłem dwa miecze w plecaku i na ang lotnisku, poproszono mnie do odprawy celnej z powodu tych mieczy, po czym zwrócono mi uwagę że powinienem schować tak miecze, żeby nie były publicznie widoczne. To były dwa półtoraki, których rękojesci wystawały z plecaka. Po zakryciu rekojesci zostałem wypuszczony.