15 odpowiedzi w tym temacie

[budo_motyl]

Witam

Czy znacie może sposób na owolnienie się z takiego chwytu:
W parterze przeciwnik chwycił moją głowę pod ramię (moja głowa znajduję się po stronie jego pleców) a następnie odchyla się do tyłu przez co powstaje coś w rodzaju dźwigni na kark??

[budo_campo]

Chodzi Ci o uwolnienie się z gilotyny? Bo po próbie wizualizacji Twojego opisu tylko gilotyna mi przyszła do głowy :-)
Takie coś??

[budo_deprawator]

Taki chwyt to gilotyna. Zapytaj trenera jak z tego wyjść, albo poszukaj bo było setki razy :twisted:
edyta Campo was faster

[budo_dar75]

i przygotuj się na kalafiory

jesteś w gardzie przeciwnika czy nie?

[budo_harandil]

Bo jak nie w gardzie, to nie ma się czym przejmować

[budo_motyl]

Nie w gardzie przeciwnika ... ale przeciwnik mnie chwycił będąc na kolanach a nie leżąc na plecach, a że jestem newbie ;-) to dlatego proszę o rady na przyszłość ...

[budo_harandil]

Przede wszystkim nie panikować i nie dać się wciągnąć do gardy.

[budo_deprawator]

Obejdź go do boku, ale nie tego gdzie Twoja głowa, tylko tego drugiego. Potem przedramie na szyje i sie prostujesz. Sam puści :twisted:

[budo_lukasz_89]

Obejdź go do boku, ale nie tego gdzie Twoja głowa, tylko tego drugiego. Potem przedramie na szyje i sie prostujesz. Sam puści :twisted:

dokładnie jak złapie cie po jego prawej stronie to po pierwsze nie możesz dać sie złapać miedzy jego nogi po 2 przeskocz na przeciwna stronę wtedy jesteś w bocznej następnie jak już mówił kolega wyżej przedramię na gardło dusisz broda na jego zebra i ciśniesz go a 2 ręka możesz zrywać uchwyt

[budo_lukasz_89]

aha nie zapomnij ze nie możesz sie za bardzo pchać do przodu bo cię zroluje/przetoczy

[budo_cran]

No i w zasadzie chłopaki wyczerpali temat:) Ja często wpuszczam też głowę jak najgłębiej, co skraca przeciwnikowi ramię dźwigni, przez co zmniejsza się siła działająca na kark. A, no i najważniejsze: nie daj się w to złapać, bo jak każda technika, czasem nie ma na nią siły:) Enjoy;)

[budo_motyl]

Dzięki za pomoc, postaram się przetestować 8)

[budo_harandil]

Generalnie jak już przejdziesz do boku, to każdy w miarę kumaty powinien cię puścić. Bo wiadomo, że z tego nic się nie wyciśnie i nie warto nawet trzymać.

[budo_deprawator]

I jak? Dałeś radę? :twisted:

[budo_motyl]

Jak mnie nie chwyci w gardę to jakoś wychodzi, gorzej już jak mu się uda mnie chwycić w gardę, lub chwycił mnie na kolanach, tak że ja jestem pod nim, wtedy to nie mogę się uwolnić... Ogólnie ciężko się z tego wydostać, zwłaszcza jak przeciwnik ma pare w łapach :wink: , ale cóż jeszce za krótko ćwiczę i wytrzymałości mi brakuje...

[budo_lukasz_89]

hehe jeżeli jesteś na kolanach pochylony a on cię łapie z góry w gilotynę i wisi na tobie z góry to tez jest wyjście musisz wyjść noga do przodu i go przetoczyć żeby znaleźć sie swoimi plecami na nim nie wiem jak ci to wytłumaczyć spytaj sie kogoś na treningu na pewno ci powie