Skocz do zawartości


Zdjęcie

K-1 HERO's 2007 w Korei - UWAGA SPOILERY!!!!!!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
14 odpowiedzi w tym temacie

budo_patrol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 524 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

K-1 HERO's 2007 w Korei - UWAGA SPOILERY!!!!!!
Oglądacie to?!?!?

Minowa przegrał......... nie mam pytań....... Ten drugi zawodnik to ktoś dobry? Nie widziałem nigdy jego walk.
  • 0

budo_patrol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 524 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: K-1 HERO's 2007 w Korei - UWAGA SPOILERY!!!!!!
Cztery walki za nami, na chwilę obecną wyniki wyglądają następująco:

Min soo Kim - Minowa

Hoe - Shibata

Galesik - Kin

Suganuma - Ackah

Wszystkie walki jak dotąd zakończyły się przed czasem. Jeśli dobrze pamiętam to pierwsza została przerwana przez sędziego w drugiej rundzie po uderzeniach Kima w stójce; w drugiej było KO po uderzeniu w stójce; trzecia zakończyła się bardzo szybko bo Kin po kopnięciu na głowę doznał rozcięcia łuku brwiowego którego nie dało się zatamować; czwarta zakończyła się przez balachę.

Jak coś przekręciłem to poprawcie ;)
  • 0

budo_patrol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 524 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: K-1 HERO's 2007 w Korei - UWAGA SPOILERY!!!!!!
Stream się schrzanił, więc opiszę jeszcze te walki które zdołałem zobaczyć:

Akiyama - Kang (KO w pierwszej rundzie po uderzeniu w stójce)

Ohyama - Newton (sędzia przerwał w drugiej rundzie po uderzeniach w parterze)

Yoon - Silva (balacha w pierwszej rundzie)
  • 0

budo_patrol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 524 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: K-1 HERO's 2007 w Korei - UWAGA SPOILERY!!!!!!
Dae won Kim - Marcelo Garcia

Garcia przegrał...... W drugiej rundzie pochylił się i dostał kolanem w głowę. Wynikło z tego rozcięcie którego nie dało się zatamować i po ptakach.... TKO....
  • 0

budo_sawosz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1121 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Luta Livre

Napisano Ponad rok temu

Re: K-1 HERO's 2007 w Korei - UWAGA SPOILERY!!!!!!
zemscilo sie to że nie skończył w pierwszej rundzie
  • 0

budo_singlaub
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1465 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: K-1 HERO's 2007 w Korei - UWAGA SPOILERY!!!!!!
Czy tylko ja mantrowałem "tylko nie idź do motylej, tylko nie do motylej!!!"?
:)
  • 0

budo_matkd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: K-1 HERO's 2007 w Korei - UWAGA SPOILERY!!!!!!
czy Gracia brał jakies lekcje uderzania? samym parterem nie wygra sie walki przeciez=/
  • 0

budo_charly
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2742 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3miasto
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: K-1 HERO's 2007 w Korei - UWAGA SPOILERY!!!!!!
No prawie wygral :wink:
Szkoda tego rozciecia, pierwsza runda pelna dominacja :roll:
Widac ze Marcelo chyba nie cwiczyl za duzo uderzania i obron, a nawet walki w rekawicach, co bylo widac w nieudanych probach zalozenia duszenia zza plecow, rekawicy nie mogl przecisnac :)
  • 0

budo_sawosz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1121 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Luta Livre

Napisano Ponad rok temu

Re: K-1 HERO's 2007 w Korei - UWAGA SPOILERY!!!!!!

czy Gracia brał jakies lekcje uderzania? samym parterem nie wygra sie walki przeciez=/


no wiesz... prawie wygrał ;)
  • 0

budo_|mm0rta|
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 482 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: K-1 HERO's 2007 w Korei - UWAGA SPOILERY!!!!!!
Każdy fan Marcelo w tym ja powie że 1 runda to była pełna dominacja a w 2 był lucky punch ktory go niefortunnie rozcioł. Jest to połprawda.
Marcelo powinien załatwić sobie dobrych sparringparterow pod mma. Jakis fizoli ktorzy na treningach dawali by mu to wszystko czego nie doświadczał przez lata czystego bjj a do czego nie jest przyzwyczajony.
Powinien troche poćwiczyć stojke na tyle by nie załapać w kolejnej walce przy wchodzeniacyh do obaleń. Wiadomo że to genialny grappler i swojej strategji nie zmieni.
Ma sporą przyszłość. Oczywiście nie taką jaką przeszłośc w bjj ale cóż kasa i sława ... :twisted: ...

- Pozdrawiam J.
  • 0

budo_matkd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: K-1 HERO's 2007 w Korei - UWAGA SPOILERY!!!!!!
prawie robi wielką róznice:) nie twierdze ze jest do dupy:P ale widac jakby za duzo sie na uderzaniu nie skupil(w koncu nie zaszkodziloby).
  • 0

budo_arcytortur
  • Użytkownik
  • Pip
  • 30 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: K-1 HERO's 2007 w Korei - UWAGA SPOILERY!!!!!!
Jak dla mnie to i sprowadzenia marcelo zostawiają dużo do życzenia - nawyki z graplingu. Rzuca się na przeciwniaka z rozpostartymi ramionami, więc nie do końca powiedziałbym, że to kolano to był lucky strike.
  • 0

budo_sos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:urban territory
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: K-1 HERO's 2007 w Korei - UWAGA SPOILERY!!!!!!
Pewnie, że nie lucky, niech sie cieszy lepiej, że Hansena mu niesprowadzili bo byłoby ciężkie KO a nie rozcięcie:)
Najwidoczniej nie przygotowywał się z jakimś teamem mma tylko jego trenerzy od grapplingu improwizowali.
Jego warunki fizyczne przypominają mi Mitsuhiro Ishide, tyle, że on ze swoim małym zasięgiem potrafił kopać i uderzać(.. i ładnie suplesy trzaskać :twisted: ) więc może niech sie skumają jakoś :)
Jest jeszcze młody więc przyszłość przed nim, może w najbliższym wywiadzie zdradzi na ile walk ma kontrakt.

Akiyama mocno mnie zaskoczył, miał twardego przeciwnika, z większym doświadczeniem i byłem raczej nastawiony na wręcz odwrotny przebieg zdarzeń.

W typowaniu te dwie walki bym wtopił jak nic :o

Carlos Newton powrócił!!...po kase, bo praktycznie nie walczył. Walka była w jako takim tempie tylko ze względu na Oyame, który fajnie się zaprezentował.
  • 0

budo_jerz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3372 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Luta Livre

Napisano Ponad rok temu

Re: K-1 HERO's 2007 w Korei - UWAGA SPOILERY!!!!!!
Jak dla mnie Marcelo pojechał na kolejny turniej graplerski a nie walkę mma :( .
Szkoda może na następną walkę przygotuję się bardziej z głową.

P.S. Trochę zaskoczyły mnie te tatusy na plecach.
  • 0

budo_sos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:urban territory
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: K-1 HERO's 2007 w Korei - UWAGA SPOILERY!!!!!!
Wywiad z Marcelo odnośnie walki

In a good mood, Marcelo Garcia asked:

“Is it too late to work?”

In New York, it’s already past nine at night on Friday, a holiday in Brazil.

But no, it’s not too late to be the first to hear what the three-time ADCC champion has to say about his loss to the Korean Dae Won Kim, in his debut MMA fight, last Sunday. So, we carry on…

“Look, first of all, I want to say that I’m thinking about my next fight already. I think those concerned with me want to know how I faced defeat, and aside from the moment of uncertainty, which lasted a little over an hour after the fight, I already knew this is really what I want for my life.

“And, final result aside, I can say I learned more and am much more prepared for my next fight than if I had managed to submit him early on.

“To be honest, I lacked experience.

“But there’s no way to arrive at your first fight already experienced, is there?

“And, even though I applied myself in training, there was no way to be realistic about it. Only when you’re in there, you find out what it is to hit and get hit with the little gloves. In training, you don’t kick without protection, and so on.

However, as much as you try to simulate the situations you might encounter in the ring, only experience can tell you what they are.

“So I’m already ready for my next fight, at least psychologically.

“The idea was to fight already in December, but with the cut, it won’t be possible to train hard till the cut has completely scarred, so I’ll have to wait till the next K-1 event in 2008. And that one I guarantee will be better, I’m wiser now and it will be in my category, under 77kg.”

With his future on the table, I wanted to know more about these impressions that he said he had experimented during the fight. To start, he who is a great finisher from the back in submission wrestling, reached the position, but could not end it.

With the gloves on it’s a different story, isn’t it? I asked.

“Yeah, I can tell you I trained so much standing that I wish I had trained more on the ground with those gloves,” he recognized.

“It really is really hard. I even think I could have finished it, because I felt he was more tired than me, but time really works against you.

“But that was even good, because in relation to ground-fighting I’ll change my posture for the next fights. I have submissions from a lot of other positions, so from now on I’ll go after situations that let me hit more and more submission variations.

“And, even though I have good attacks from the mount, when he turned his back I let him, because I thought: he’s going to end up where I want him. But I was wrong. His being stronger, he also managed to keep me from stretching him out with his belly to the ground. There was no way for him to escape, but there was also no way for me to hit him from where I was, and my hand wouldn’t get in.

“It’s not just because of the gloves, there is also string under it, so it makes it hard to sink the position,” he recognized.

And what did Marcelinho have to say about the standing barrage, which culminated in the knee that caused the fight-ending cut?

“The punch went in, I think to my eyebrow. But it was a normal punch, it didn’t leave me groggy, or anything of the sort. The thing was that I saw there were more coming [punches], and so I walked backwards, with my guard up. As he was coming at me with a lot of determination, I though I could surprise him by taking him down.

“As we could see, he’s the one that surprised me.

“I don’t know if he practiced that knee, or if he was throwing a kick and it landed, that’s something I’m not quite sure about yet, but the fact is that it got me.

“Credit to him, who came for all or nothing at the right time. Because, if I had managed to take it to the ground again, it would have been much harder for him, as he was really tired,” he recalls.

And what is the conclusion?

“I’m very satisfied, I’m the kind of guy that always looks for the bright side of things. I’m not disappointed. Nothing ever came easily for me. When I left judo for Jiu-Jitsu, as a kid, I lost my first tournament. After that I won lots more. Then, when I was already two-time world champion, I went to do a no-gi tournament. I lost as well.

“A champion is not the guy that shows up and wins, a champion is the one to take his defeats and persist,” he philosophized.


  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024