Leszek Samitowski i Staszek Gwiżdż
Napisano Ponad rok temu
Ale pytanie jest inne czy ktoś bywający tutaj pamieta jeszcze Staszka Gwiżdża - danowiec w końcu - mistrza Polski (chyba trzy razy ale tu moge sie mylić?) i uczestnika mistrzostw świata w japonii kolebce oyamowców. Staszek też w Chicago mieszka.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Właśnie o tę "klasę" chodzi - dr Leszek Samitowski - zajęcia z biomechaniki z nim miałem jako student i równoczesnie Staszek mój kolega ze studiów - karate było dla nich jak "religia" a Oyama jak Guru największy. A sensei to był "Ktoś" przez duże K. Oczywiście szanuję też sportowy rys w karate bo szanuje wszystkich którzy w to co robią wkładają wysiłek i serce. Ale serce rwie sie raczej do tamtych, ideowych trochę czasów. Młodych pozdrawiam i życzę żeby z tego "Ducha" Karate jeszcze coś poznali.pamiętam to inna bajka tej kalsy dzis wielu sensei brakuje
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
PUCHAR ŚWIATA W KARATE TRADYCYJNYM
- Ponad rok temu
-
MŚ Seido Karate - Nagoja 2007
- Ponad rok temu
-
pytanka dotyczące zawodów dla dzieciaków
- Ponad rok temu
-
Sensei Stefan Więckowski
- Ponad rok temu
-
ZAPISY - jak poszło .
- Ponad rok temu
-
Pytanie do osób z Wałcza
- Ponad rok temu
-
Summer-Gasshuku w Hamburgu
- Ponad rok temu
-
Szkolenie instruktorskie
- Ponad rok temu
-
Kyokushin (WKO Shinkyokushinkai)
- Ponad rok temu
-
Wymagania Karate Fudokan
- Ponad rok temu