57 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kenjiro]

Bez gi bardziej zbliżone do rzeczywistości? Masz na myśli samoobronę? Jeśli tak, to chyba do rzeczywistości brazylijskiej Bo u nas przez większą część roku się w "szmatach" właśnie chodzi...

[budo_buaya]

Jasne,ze pogoda u Nas nie tka jak w Brazylii,ale bardziej mi chodzilo o to,ze nie wydaje mi sie,zebym mial kogos dusic wlasna kurtka..Chociaz obrotowek tez na ulicy raczej sie nie robi,a w klubach sa cwiczone.Wiem,moze przesadzilem z ta realnoscia.To nie temat na to.Sorki.

[budo_brat pit]

Przyjdź do MMA Warszawa. Trenujemy stricte pod pogodę w Polsce - teraz wbijamy się pomału w kurtki, a Paweł pokazuje fajne duszenia szalikiem i tricki z naciągnięciem czapki na oczy. W tym roku treningi specjalne przed okresem ferii - walka w obuwiu narciarskim w ramach programu "Bezpieczni na stoku". Polecam. Ci od Radka (np. Dollyo) jak już napisałem, nie mają pojęcia o prawdziwym zhoo zhitsu, a dodatkowo Jerz Cię pokłuje kolcami na treningu - po co ci to?

[budo_buaya]

P co ten wpis?Jesli tak podchodzicie do nowych ludzi to nie dziwie sie,ze omijaja Was szerokim łukiem...

[budo_brat pit]

Wbrew pozorom wcale nas nie omijają a wpis - cóż, miał na celu dodać trochę powagi do dyskusji :wink:
szkoda, że te intencje nie były oczywiste

wracając do tematu - uważam, że dla początkujących trening w gi jest bardzo wskazany, ale jak widać na przykładzie chłopaków od Radka, jego metody też działają. Dobrze działają.

[budo_copacabana]

Buaya, temat zrobil sie na trzy strony. Wiadomo, ze kazdy chwali swoje.
Odwiedz kluby, ktore Cie interesuja, zobacz sam jak to wyglada, pogadaj z ludzmi - dzieki temu wyrobisz sobie swoja opinie a nie bedziesz musial bazowac na subiektywnych opiniach innych.

Przypominam - nowy nabor w Copacabanie od 17 wrzesnia 8)

[budo_buaya]

Dzieki za szczera odpowiedz.I o to chodzi:) A dlaczego trening w gi jest wg Ciebie wskazany dla poczatkujacych?

Przyznam,ze opinie zasiegnalem tylko czytajac tutejsze posty i nie wiem jak jest naprawde,wiec moze rzeczywiscie jest u Was sporo nowych ludzi i ogolnie sekcja ma sie dobrze.

[budo_brat pit]

na forum na pewno jest dużo na ten temat - ja niestety muszę kończyć (zaraz wyjeżdżam)

[budo_singlaub]

Dzieki za szczera odpowiedz.I o to chodzi:) A dlaczego trening w gi jest wg Ciebie wskazany dla poczatkujacych?

Bo w gi trudniej się ucieka z zagrożonych pozycji.
Bo dla kogoś kto trenował tylko bez gi, trenowanie w gi to koszmar.
Bo rozwija uchwyt.
Bo Rickson trenował w gi.

Podsumowując, najlepiej jest trenować zarówno w gi jak i bez gi, tak jak na przykład u nas: 2 razy w tygodniu w gi, raz bez gi (lub cały tydzień bez gi jeśli są ważne zawody bez gi).

[budo_singlaub]

Przyjdź do MMA Warszawa. Trenujemy stricte pod pogodę w Polsce - teraz wbijamy się pomału w kurtki, a Paweł pokazuje fajne duszenia szalikiem i tricki z naciągnięciem czapki na oczy.

To właściwie prawda, ostatnio Paweł pokazuje swoje ulubione techniki, czyli "jak rozebrać przeciwnika i zabić go jego własnym ubraniem".

[budo_dar75]

Buaya: są kolesie którzy wolą "w gi", są kolesie którzy wolą "bez gi". Spróbować trzeba jednego i drugiego. Sing ma rację, że jeśli nauczysz sie walczyć w gi, przestawienie sie na bez gi jest proste i przyjemne, w druga strone jest dużo gorzej.

Sing: czy mówiłem już, że nienawidzę jujitsu

[budo_barlug]

Witam
spieranie sie jest bez sensu wiec napisze MOIM zdaniem ...jest raczej odwrotnie
Jezeli walczysz w gi to jestes przyzwyczajony do lapania i przestawienie sie na walke bez chwytow sprawia wiecej problemow bo nei ma za co lapac, natomiast walczac caly czas bez gi mozna zawalczyc w gi bo obecnosc szmaty nei sprawia ci problemu poniewaz i tak nie chwytales wczesniej. Dodatkwo wydaje mi sie czyli MOIM zdaniem techniki bez gi trzeba wykonywac bardziej ciasno z wieksza presja niz te w szamacie bo zwycajnie nie ma za co przytrzymac.
Oczywiscie zgadzam sie z tym, ze walczac w gi mamy dostepnych wiecej technik poniewaz mozemy uzywac szmaty.
Pozdrawiam

[budo_jodan]

za to wiele z technik jest bez porównania łatwiejsza do nauki w gi niż bez gi. potem trzeba je już tylko przetransportować na walkę bez gi. pisał juz o tym choćby Boruta w premierowym numerze Sztuk walki

obecność szmaty nie sprawia problemu nieprzyzwyczajonemu, za to obecność jej kołnierza już tak :wink: podobnie jak dziesiątek fałd i fałdek w gi.
a poważnie - mam znajomego, który robił sambo chyba w Radomiu. bez gi. gdy się spotkalismy na judo, powiedział mi, że judoga go strasznie męczy. właśnie przez to, że nie umie się w niej poruszać.

więc najlepiej spróbować jednego i drugiego, wybrać sobie okreslony profil i uzupełniac go aplikacjami z innych nurtów. a w Copacabanie jest pełny przegląd: i parter i stójka, i w gi i bez gi.
spodoba się, to git, nie spodoba sie, też dobrze: pójdziesz gdzie indziej. wolny rynek jest.

[budo_mr d]

To dodam, że mamy jeszcze Judo połączone z BJJ to dopiero jest trening - nietety jak na razie raz w tygodniu, ale polecem!!!

[budo_nazeem]

wydaje mi
Pozdrawiam

To jest według mnie słowo klucz w Twojej wypowiedzi, ponieważ wystarczy spojrzeć na finalistów każdej edycjii ADCC lub najlepszych chwytaczy z ADCC. Większość(oczywiście nie wszyscy) to mistrzowie w GI lub też zaczynali w szmatach. Jak nie wiadomo kto ma rację wystarczy popatrzeć na najlepszych.

[budo_barlug]

Witam,
po 1 pierwsze nie zrozumiales mojej wypowiedzi, - nie pisalem kto jest lepszy koles cwiczacy bez gi czy w gi, tylko opisywalem komu bedzie trudniej na poczatku zmiany treningow gi -no gi i na odwrot.
po 2 - jakbys czytal forum to zrozumialbys czemu uzylem slow moim zdaniem czy tez wydaje mi sie i innych form mojacych podkreslic iz jest to moje osobiste odczucie.
Pozdrawiam

[budo_michal_m]

barlug sorry - piekna teoria ale szkoda, ze bez sensu.

marcelo garcia, murillo bustamante, saulo, royler gracie, ze mario, soca, roleta, arona, leo vieira, andre galvao, draculino, fabio gurgel, roger i wielu innych wyraznie mowia, ze podstawa jest trening w gi a ich wyniki to potwierdzaja.

ostatnio nawet, od zawsze preferujacy no-gi diego sanchez trenuje w kimonie z saulo i biega po sali w bialym pasie (zawodnik klasy adcc).

[budo_boidae]

po 2 - jakbys czytal forum to zrozumialbys czemu uzylem slow moim zdaniem czy tez wydaje mi sie i innych form mojacych podkreslic iz jest to moje osobiste odczucie.
Pozdrawiam

Ponieważ wywiązała się całkiem ciekawa dyskusja przedstawię SWOJĄ opinię na ten temat. Zaznaczam, że bardzo lubię obydwie formy walki wobec czego jestem bezstronny.
Myślę że konieczne jest rozróżnienie przestawiania się kogoś ( pomiędzy gi i bez gi) kto nigdy nie ćwiczył drugiego, a zawodnika bardziej doświadczonego. Podstawowa różnica polega na odmiennej technice kontroli rękoma. W kimonie sposobów kontroli rękoma mamy niezliczone ilości i przedramiona troszkę inaczej pracują, natomiast bez gi mamy dużo mniej punktów "zahaczenia". Doświadczonemu zawodnikowi, który ma opanowane i jedne i drugie patenty nie sprawi wiele kłopotów w przestawianiu się z gi na bez gi. Najzwyczajniej stosują inne techniki, co wyjaśnia sprawę, że zawodnicy Bjj wymienieni przez Michała nie mają żadnych problemów z przestawieniem się z walki w gi na bez gi, gdyż uzmysłowienie sobie tych różnic im to zapewnia.
Nie znam wybitnych zawodników bez gi, którzy z powodzeniem wygrywają zawody w gi. Być może jest tak, iż w bjj jest dużo więcej technik, a zdejmując gi po prostu ograniczamy tę ilość technik z wieloma modyfikacjami.
Poznałem natomiast wielu wyśmienitych zawodników walczących w gi, którzy bez gi się gubili i nie rozumieli tego i odwrotnie, zawodników bez gi, którzy się plątali w kimono. Myślę, że jest to kwestia wyłącznie doboru odpowiednich technik, a w gi jest ich po prostu więcej.
Jeżeli chodzi o mnie to za dawnych czasów na początku ponad rok ćwiczyłem bez gi i dopiero sobie kupiłem kimono. Nie miałem problemów z przestawianiem się jako początkujący. Ale później czasem było tak, że np w wakacje robiliśmy tylko bez gi i znów w gi- przestawienie się zajmowało nawet miesiąc, półtora. Teraz natomiast nie mam z tym większych problemów, kwestia wstawienia odpowiedniego filtru.
Moim zdaniem na początku najodpowiedniej ćwiczyć jedno i drugie.
takie moje spostrzeżenia