306 odpowiedzi w tym temacie

[budo_ert]

sory za pytanie ale co to jest gracie barra?

[budo_loot]

nie rób sobie jaj

[budo_noite]

sory za pytanie ale co to jest gracie barra?

z wloskiego, "dziekuje za bara-bara". popularny wsrod dyskotekowych podrywaczy.

[budo_łukasz gbł]

sory za pytanie ale co to jest gracie barra?

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_deprawator]

Ale nadal nie wiadomo co oznacza Gracie Barra. W słowniku znalazłem:

Otwarty słownik hiszpańsko-polski
V.9.2007, Copyright © Jerzy Kazojć - 2007 r.
barra: sztyft, drążek, sztaba, pręt

Otwarty słownik włosko-polski
V.9.2007, Copyright © Jerzy Kazojć - 2007 r.
barra: palestra, zapora, rogatka, sztaba, kreska ułamkowa

Najbliżej chyba to palestra, ale może ktoś wie lepiej 8)

[budo_choy666]

chyba dzieki za "barra-barra" 8)

[budo_charly]

Ale nadal nie wiadomo co oznacza Gracie Barra. W słowniku znalazłem:

Otwarty słownik hiszpańsko-polski
V.9.2007, Copyright © Jerzy Kazojć - 2007 r.
barra: sztyft, drążek, sztaba, pręt

Otwarty słownik włosko-polski
V.9.2007, Copyright © Jerzy Kazojć - 2007 r.
barra: palestra, zapora, rogatka, sztaba, kreska ułamkowa

Najbliżej chyba to palestra, ale może ktoś wie lepiej 8)

W Brazylii uzywa sie portugalskiego a nie hiszpanskiego :wink:
Barra to miejsce gdzie powstala szkola Carlosa Gracie i stad nazwa Gracie Barra, chyba
Ale ERT sie chyba pytal o GB Polska. Jest to zespol akademii (Tychy, Łódź, Toruń, Poznań, Gdynia) oficjalnie zrzeszonych pod Draculino tworzacych Gracie Barra Poland Team Draculino.

[budo_pienia]

to ja mam jeszcze takie pytanko. dlaczego copacabana nie jest w druzynowce wliczana do gracie barra? czy to jest tak ze podlega gracie barra a nie nalezy do gracie barra poland team draculino? tak tylko pytam, z ciekawosci.

[budo_charly]

Dokladnie tak jak napisales, Copa jest pod GB, ale nie pod Draculino i startuje osobno.
Wiec dwa pierwsze miejsca druzynowo zajela Gracie Barra :wink:

[budo_jodan]

Barra to zdaje się dzielnica w Rio, podobnie jak Copacabana.
Copa występuje jako osobny klub, bo nie musi się z nikim wiązać, żeby zamiatać 8)
(przepraszam, Charly, ale musiałem to powiedzieć) :wink:

[budo_fcw]

Dokładnie dzielnica w Rio nazywa się Barra de Tijuca.
A przy okazji czy ktoś podjąłby się opisania osób które stanęły na podium z podaniem miasta i klubu, a nie tylko teamu?
Same mistrzostwa świetnie zorganizowane. Głosy o tym że nagrody były nie takie co trzeba zupełnie nie na miejscu. Proszę się zorientować ile kosztuje całodniowy wynajem sali (a nie wykluczam że wynająć trzeba było juz ja dzień wcześniej żeby ułozyć maty), opłacenie zabezpieczneia medycznego, nawet drobne nagrody dla wszystkich kategorii juniorów, seniorów (białe i kolorowe) oraz kobiet. Także sugestia o tym że powinny być repasaże, przy tej ilości startujących lekko niepoważna, chyba że zawody trwałyby dwa dni. Jeśli chodzi o mnie to mistrzostwa mogłyby co roku odbywać się w Łodzi, choćby ze względu na centralne położenie co pewnie tez miało wpływ na największą w historii frekwencje.

[budo_charly]

Jodan nie przecze ze Leszek i Marek wymiataja.
Ale tu nie chodzi o to ze sie polaczylismy zeby startowac wspolnie w zawodach, sa wazniejsze powody.
Ale nie odchodzmy od tematu :wink:

[budo_sos]

Organizacja to zdeka chaos był, nie wiadomo kiedy jaka kategoria miała mieć ważenie(a do czasu ważenia oczywiście brzusio pusty), kto kiedy walczy, o szatniach(i prysznicach?) na dole w ogóle mowy nie było.
No ale fajnie, że mata była udostępniona na początku i że był kawałek parkietu na rozruszanie albo zbicie wagi. Fajny obiekt z trybunami no i w ogóle fajny nastrój był.
Natomiast sędziowie to porażka. Na temat drugiej maty to nawet rugać mi się nie chce ale na 4, gdzie koleś wyciągnął taktarova i sędzia przyznał mu zwycięstwo po czym dopiero inny sędzia mu zwrócił uwagę o dyskwalifikacji to już przegięcie. Sory ale coś tu jest nie tak.

Nie mam nic przeciwko kolejnej edycji ponownie w Łodzi(choć Warszawa byłaby bliżej ) ale weźcie z łaski swojej upewnijcie się czy nie ma w tym samym terminie jakiegoś np. ....festiwalu filmowego
Miejsce do spania mieliśmy tylko ze względu na 'cud-znajomości' no ale i tak wyszło, że mieszkaliśmy 5 minut spaceru od hali sportowej
Nie żebym narzekał na podróż pociągiem ze spokojnymi fanami filmów ale jakbyście przeoczyli jakiś mecz piłkarski to zdeka rozpiska walk by się skurczyła

Co do nagród no to faktycznie nie rozumiem, ja tam walczyć pojechałem, może nie nawalczyłem się specjalnie ale i tak było zajebiście
No i zajebisty sponsor zawodów: Da Grasso

A tak poza tym to:

WAAR ROSOMAK!!!! :twisted: :twisted:
Srebro dla Białegostoku dzięki Krzysiowi :twisted: :twisted:
..to be continued 8)

[budo_charlie]

Ale tu nie chodzi o to ze sie polaczylismy zeby startowac wspolnie w zawodach, sa wazniejsze powody.

a wrażenie jest dokładnie odwrotne.

[budo_jodan]

To jest ich sprawa i ich powody, dla których pojechali razem. Zobacz, jakie teamy są na Mundialu czy ME. 5 klubów pod jednym szyldem to pikuś przy tym, a to jest powszechnie uznany i akceptowany zwyczaj.

Ale swoją drogą ciekawe, jak wyglądałaby klasyfikacja z rozbiciem na kluby zrobił ktoś cos takiego, taką nieoficjalną klasyfikację?


SoS, co do Da Grasso, to ja im mam za złe tylko windowanie cen i długi czas oczekiwania na dostawę do domu :wink:
sponsor to jest sponsor, pieniądze nie śmierdzą

[budo_olafthenaturat]

, o szatniach(i prysznicach?)

Szatnia dla 400 osób,chyba niemożliwe,a prysznice były i nawet woda była cieplutka.

[budo_charly]

Organizacja to zdeka chaos był, nie wiadomo kiedy jaka kategoria miała mieć ważenie(a do czasu ważenia oczywiście brzusio pusty), kto kiedy walczy, o szatniach(i prysznicach?) na dole w ogóle mowy nie było.

Chyba nie byles wczesniej na innych zawodach, bo jezeli tu byl chaos, to ciekawe co bys o tamtych powiedzial :wink:
Wiadomo bylo od poczatku na ktorej macie i w jakiej kolejnosci walcza jakie kategorie, to bylo fajne. Do wazenia tez wyraznie wolali, obserwujac rozwoj na swojej macie mozna bylo sie spodziewac kiedy to bedzie. Ale tutaj sie nie wypowiadam bo moja kategoria zaczynala
Szatnie i prysznice przeciez byly, jak nie wiedziales mogles sie zapytac, kazdy by ci wskazal.

Co do startu zespolowego to juz tu dyskusja byla i nie chce zaczynac od nowa. Byl to dopiero drugi wspolny start GBPTD, a inne zespoly robia to od dawna i jakos problemow nie widzieliscie. Tak jak Jodan napisal, jest to powszechna praktyka na swiecie.

[budo_michal_m]

lechu jesli to czytasz (napewno w drodze z pracy na trening, na blackberry): piekna walka, helio-kopter i balacha brawo.

[budo_mck]

Tak jak Jodan napisal, jest to powszechna praktyka na swiecie.

Powszechna, nie oznacza dobra :roll:

[budo_sos]

SoS, co do Da Grasso, to ja im mam za złe tylko windowanie cen i długi czas oczekiwania na dostawę do domu :wink:
sponsor to jest sponsor, pieniądze nie śmierdzą

Ja nie mówie, że zły(że piniądze śmierdzą) właśnie zajebisty bo zajebistą pizze robią.

Organizacja to zdeka chaos był, nie wiadomo kiedy jaka kategoria miała mieć ważenie(a do czasu ważenia oczywiście brzusio pusty), kto kiedy walczy, o szatniach(i prysznicach?) na dole w ogóle mowy nie było.

Chyba nie byles wczesniej na innych zawodach, bo jezeli tu byl chaos, to ciekawe co bys o tamtych powiedzial :wink:
Wiadomo bylo od poczatku na ktorej macie i w jakiej kolejnosci walcza jakie kategorie, to bylo fajne. Do wazenia tez wyraznie wolali, obserwujac rozwoj na swojej macie mozna bylo sie spodziewac kiedy to bedzie. Ale tutaj sie nie wypowiadam bo moja kategoria zaczynala
Szatnie i prysznice przeciez byly, jak nie wiedziales mogles sie zapytac, kazdy by ci wskazal.

No ja zanim walczyłem to schudłem ok. 0.6 kg
Był od nas gość na spotkaniu opiekunów i żadnych informacji dotyczących tego kiedy kto walczy(/waży się) nie przyniósł stamtąd.
Mi te prysznice do niczego nie potrzebne bo akurat miałem szczęście mieszkać 5 minut od hali ale chodzi o ogół.
Porównanie wprawdzie mam do judo gdzie było mniej ekip i gdzie każda miała swojego opiekuna od nas i brali od niego klucz i mogli sie spytać o wszystko związane z organizacją, miastem etc.
No ale jak mówiłem mniej ekip było niż w Łodzi więc faktycznie nie mam porównania ale go nabiorę bo nie będe aż rok czekał żeby znowu gdzieś zawalczyć