8 odpowiedzi w tym temacie

[budo_fighter]

Mam takie pytanie odnośnie duszenia trójkątnego nogami,często sparuje z chłopakiem o wadze 125 kg ( sam mam 95 kg) i problem w tym ze jak zakładam mu trójkąta to ciezko mi jest go zapiąć bo gość ma tak grubą szyję. Odpycham się stopą o jego biodra co powoduje wiekszy skręt,czasami jak dociągne nogę reką uda sie zapiąc duszenie,ale i tak ciezko go zadusić ,bo jego szyja jest zbyt gruba i duszenie nie jest mocno zapięte. W walce z zawodnikami w swojej wadze nie mam z tym problemów.

Czy da sie coś poprawić w technice aby móc bez problemu zapiąć trójkąta takiemu koksowi bez dociagania nogi ręką ?

[budo_saku]

Napewno sie da, weź go na bok i poćwiczcie technike

[budo_sos]

Biorąc twój avatar za przykład, jeśli dobrze zrozumiałem to dociąganie twojej prawej nogi, żeby gorzej było mu oddychać?
Jeśli tak to(nie czepiając się):
- jest coś w tym złego? Mnie uczyli, że tak właśnie się robi
- nie lepiej przejść do dźwigni jak duszenie nie idzie?(a właściwie to spróbować przejść )

[budo_jjmaster]

zapytaj się intstruktora a potem oczywiście przećwicz (też w sparingach )

[budo_michal_m]

a przyciagasz jego glowe?

[budo_shabu]

Po skręceniu się, kiedy położysz wewnętrzną stronę kolana na tętnicy szyjnej przeciwnika, zapinasz trójkąt na swojej kostce. Oczywiście można, a nawet trzeba, pomóc sobie dociągając nogę ręką. Teraz mała sztuczka z judo, gdzie nie można ściągać głowy i trzeba szukać innych sposobów na zaciśnięcie duszenia: unieś palce nogi duszącej w kierunku sufitu (tak, żeby stopa była pionowo). Powoduje to napięcie tylnich ścięgien nogi, w tym podkolanowego, które leży na tętnicy. Dodaj do tego ściągnięcie głowy i voila.

[budo_fighter]

a przyciagasz jego glowe?

Tak,jak już jest zapięty trójkąt to go raczej odklepe,poza tym mam jego reke i mozna wyciagnąc balache.


Problem w tym że on jest duzy gabarytowo i aby zapiąć trójkata musze z trudem pomagać sobie dociągając nogę swoją ręką,sam trójkąt tez nie jest mocno zapięty ( to tak jakby trzymać w gardzie gościa co ma 130 cm w pasie - łatwiej bedzie ją przejść,tak samo w tym przypadku łatwiej uciec z trojkata ). Z zawodnikami mojej wagi ( 95 kg) nie mam tego problemu,czesto nawet zapinam trojkata bez przyciagania nogi,ładnie,szczelnie sie zapnie,jego głowe dociskam i czekam az klepie :-) a tutaj musze sie troche pomeczyć.

Stójkę ćwicze kilkanascie lat ale BJJ dopiero od roku więc moje umiejętności parterowe pozostawiają jeszcze wiele do zyczenia.

Dzieki za odpowiedzi.

[budo_aptekarz]

Bardziej odjedz od niego na lopatkach.Z zapietym trojkatem odjezdzaj na lopatkach do tylu,wtedy luz powinien zniknac.Jesli to nie pomoze,to nierob trojkata na wprost partnera tylko podchacz noge albo reke i skrec sie na noge ktora lezy na tetnicy :-)

[budo_cran]

Albo daj sobie spokoj z trojkątem, jeśli gość ma taki łeb. Możesz sobie uszkodzić kolana. Jest duzo innych, fajnych technik;))