5 odpowiedzi w tym temacie

[budo_gizmo]

Właśnie wrzuciłem na net ponad 200 zdjęć z naszego wyjazdu na otwarte MŚ kolorowych pasów do Birmingham (ITF mistrza Choi Jung Hwa). Zapraszam do oglądania - jest też trochę fotek z rywalizacji czarnych pasków:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_spitfire]

Będą też filmiki?

Gizmo wiesz coś może na temat ew. powrotu koreańczyków do "wiedeńskiego" ITFu?

[budo_gizmo]

Których Koreańczyków? W Korei Pd. są organizacje wszystkich trzech odłamów ITF. W Birmingham zresztą też byli, co widac na paru fotkach.

Filmik się zrobi, jak tylko czas znajdę.

[budo_tynks]

Gratuluje medali :wink:

[budo_martialartist]

Fajne foty, ale... czy jestem jedyną osobą, która uważa MŚ kolorowych pasków za jakiś tani komercyny chwyt? Przecież MŚ to impreza dla ludzi, którzy osiągnęli w swojej dyscyplinie mistrzowski poziom, dzięki któremu mogą zostać najlepszym zawodnikiem np. tkd na świecie. A kolorowy pasek, dajmy na to zielony, ma też zostać Mistrzem Świata Taekwondo? Trochę to niepoważne i nie wiem czy do czegoś dobrego doprowadzi...Bo czy najlepszą motywacją do treningu nie jest właśnie zakazany owoc w postaci, elitarnego bądź co bądź, wyjazdu na Mistrzostwa Świata i reprezentowania swoich barw narodowych?

[budo_gizmo]

Spokojnie. Wiadomo, że impreza taka jak MŚ kolorowych pasków (otwarta) nie ma porównania z "dorosłymi" MŚ w jakiejkolwiek dyscyplinie i faktycznie ma charakter zabawowo-komercyjny. Zresztą to kwestia nazewnictwa - żeby daleko nie szukać, ekipa PZTKD też uczestniczy w podobnych imprezach: rok temu był Puchar Świata w Benidorm (dla kolorowych pasków też), teraz w ramach Pucharu Europy w Finlandii jest European Challenge dla kolorowych pasów. Kiedyś w GTF było to rozwiązane ciekawie - przy okazji MŚ odbywał się turniej o nazwie Festiwal Kolorowych Pasów. W kickboxingu obok MŚ rozgrywane są Puchary Świata, które są otwarte i uczestniczyć może każdy. Po Birmingham też zresztą pozwoliłem sobie zasugerować jednej z "decyzyjnych" osób, żeby może rozgrywać tego typu otwarte imprezy jako Puchar Świata - ale ja akurat mały żuczek jestem i to była taka prywatna sugestia, zobaczymy czy ktoś z tego skorzysta.

Cały dowcip w tym, jaka wagę przykłada się do tego typu imprez - dla moich ludków ten wyjazd był akurat nagrodą za rok ciężkiej pracy, a ponieważ wiedzą, ile roboty trzeba włożyć w wygranie MP, dostanie się do kadry i wyjazd na MŚ czy ME, które nie są turniejami otwartymi (np. w kickboxingu), nie obawiam się też zbytnio, że ładne skądinąd krążki z Birmingham pourywają im kapsle.