11 odpowiedzi w tym temacie

[budo_lukasrg]

Mam pytanie do osób trenujących Muay Thai.
Planuje się zapisać na treningi,tylko o chodzi o to iż robię szkolę muzyczną i interesuje mnie jak często zdarzają wam się kontuzje rąk (złamania ,wybicie palców)
Z góry dzięki.

[budo_seborth]

Dobra rozgrzewka, dobrze owinięte dłonie, uderzanie w rękawicach - i kontuzji rąk nie masz co sie bać :wink:

[budo_skorpiob]

zlamania to raczej ogromna rzadkosc w zasadzie tak jak w normalnym zyciu trzeba miec niezlego pecha wybicia tez sa raczej rzadkie

[budo_ruido]

rzadkie bo rzadkie ale sie zdarzaja, ja np mam cos z nadgarstkiem juz 3 miesiac wiec uwazalbym ale przeciez zdarzyc sie cos moze wszedzie, zarowno na MT jak i na rowerze wiec... :roll:

[budo_hera]

Ja ani osobiscie ani razu nie miałem kontuzji ręki czyli nie masz czego sie bać jak juz wczesniej koledzy wspominali dobra rozgrzewka itd ,a jak sie zdarzają to naprawde rzadko ale to moze wszedzie sie przydażyć :wink:

[budo_thunderbolt]

Dokladnie... rownie dobrze mozesz sie potknac na ulicy . Jezeli cwiczysz w sprzecie (rekawice) i z usztywnieniem (tasmy) to nie powinno sie nic zrobic , ale wiesz... rozwaga

[budo_buaya]

Zamykaj dlon przy uderzeniach i nic sie nie stanie.Ja na poczatku mialem czesto problem z kciukiem,..zawsze gdzies sie podwinal..Ale ofolnie cwiczac w rekawicach nic duzego nie powinno sie stac.

[budo_blazini]

A jeśli chodzi ogólnie o kontuzyjność? Nie tylko rąk, ale na przykład kolan itp.? I drugie pytanie - w którym z tych sportów moja twarz jest bardziej narażona na ciosy, w MT czy w KB? Wiem, że wielu pytanie wyda się niepoważne, ale jest ono uzasadnione tym, że mam słabe naczynia krwionośne w nosie i częste krwotoki. Pewnie zdecyduję się na zabieg przypalania u laryngologa, tak czy inaczej jestem zdecydowany trenować mt lub kb i stąd to pytanie.

[budo_ptaszysko]

to zależy od sekcji. tu i tu możesz oberwać

[budo_blazini]

Trudno. Na każdy trening będę nosił chusteczki i jakoś to będzie.

[budo_kapral]

inaczej. wszedzie oberwiesz

kontuzyjnosć jest tak naprawde sporadyczna, dużo mniejsza niż w judo czy bjj...

[budo_johny90]

A propos tego nosa, moj kolega mial chyba 6 razy zlamany nos ( nie na treningach) i cwiczy. Po prostu uwaza na siebie i prosi co by go po ryju nie lac za mocno.