Skocz do zawartości


Zdjęcie

Tomasz Adamek i karate...?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
46 odpowiedzi w tym temacie

budo_romanowicz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1485 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Radom
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Tomasz Adamek i karate...?

Jeżeli walczącego maczetą nazywasz rzemieślnikiem, to również każdy karateka ćwiczący kobudo będzie rzemieślnikiem. Cep czy kij na pewno nie będzie dziełem sztuki. Jeżeli karatecy używają tak surowych narzędzi to czy aby na pewno karate zasługuje na to aby je określać mianem sztuki walki? Z pewnym uproszczeniem można by powiedzieć, że jest ono uprawiane przez „skutecznych rzemieślników” a nie „artystów” używających broni będącej dziełem sztuki.


Na pewno masz rację. Jeżeli spojrzymy przez pryzmat narzędzia to w zasadzie każdy jest rzemieślnikiem, kto opanował sztukę władania wskazaną bronią. W porównaniu maczety i katana moje uproszczenie dotyczyło bardziej sposobu przygotowania broni i jakosci jej użycia.
Mnie rajcuje studiowanie ruchu w karate, poprzez jakość wykonywanych technik. Nie mam tu na myśli poziomu skomplikowania techniki a wręcz przeciwnie - prostotę i "luz" we władaniu nimi. Dla mnie rzemieślnik SW działa dla celu jakim jest zwycięstwo, zgodnie z obowiązującymi regułami np.: walki sportowej. Często techniki są skuteczne ale wykonywane z dużym wysiłkiem bo np.: brak w nich techniki. A wystarczyłoby często "zatrzymanie sie na chwilę" aby to poprawić i "wyszlifować diament". Artysta potrafi zrobić to samo ale ładnie... i mnie właśnie chodzi o to "ładnie". Wiem, że zaraz padnie zarzut o tym, że bezpośrednia rywalizacja skończyłaby się źle lub nawet tragicznie dla artysty - tylko czy na pewno i czy zawsze?

Nazywanie Kmicica rzemieślnikiem wyuczonym na polu walki to duże uproszczenie.
Uważasz, że Kmicic – mistrz w prowadzeniu wojny partyzanckiej oraz w działaniach dywersyjnych to nie artysta wojenny? Wysadzenie kolubryny to akcja kojarząca się z działaniami współczesnych komandosów. Czy to aby na pewno robota rzemieślnika?
Jak sobie przypomnisz dalszy ciąg Potopu to kilka lekcji danych mu „przy okazji” przez Wołodyjowskiego uczyniło z niego „artystę” fechtunku.


Fechtunek białą bronią i akcja z wysadzeniem kolubryny czy wysadzenie dział z "Komandosów z Nawarony" to chyba niezbyt szczęśliwe zestawienie. Myślę, ze należałoby porównywać akcje tej samej rang czy "wagi". Walka wręcz czy białą bronią ma sie nijak do biegłości w organizowaniu działań wojennych... ale jednak i jeden i drugi musi używać swoich umiejętności walki bezpośredniej. W "Potopie" masz też bezpośrednią konfrontację rzemiosła i artyzmu. I tu Wołodyjowski bierze górę. Jednocześnie nie powiedziane jest, że w organizowaniu działań zaczepno-partyzanckich też byłby tak biegły jak Kmicic. A to że po kilku (to nasz domysł) lekcjach fechtunku staje sie artystą jest właśnie tym o czym napisałem powyżej. Chwila skupienia nad technika, jej szczegółami (tu cytat z Wołodyjoskiego - "za bardzo wyginasz rekę") może zrobić rzemieślnika fechtunku artystę.
  • 0

budo_itosu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Leszno
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Tomasz Adamek i karate...?

Kiedyś przeczytałem takie stwierdzenie:

"Zachwycać sie bronią można wtedy kiedy ta jest dziełem sztuki a nie narzędziem zabijania"
Spójrz na maczetę i miecz samurajski.
To jest chyba mniej więcej ten sam poziom różnic - maczeta surowe narzędzie i miecz który u swoich podstaw jest tworzony jako dzieło. Walczyć możesz i jednym i drugim, ale ile przyjemniej jest władać mieczem samurajskim. Niektórym wystarczy być piekielnie dobrymi, skutecznymi "rzemieślnikami" więc używają "maczety" a inni chcą być "artystami".


taaaa... jasne... zabijanie czy to maczeta czy mieczem samurajskim wyglada tak samo brutalnie i takiej samej brutalnosci i determinacji do zabicia przeciwnika potrzeba
tutaj akurat nie ma co ladowac zbednej filozofii bo nie mozna w zabijaniu dopatrywac sie artyzmu :wink:
  • 0

budo_romanowicz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1485 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Radom
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Tomasz Adamek i karate...?

zabijanie czy to maczeta czy mieczem samurajskim wyglada tak samo brutalnie i takiej samej brutalnosci i determinacji do zabicia przeciwnika potrzeba
tutaj akurat nie ma co ladowac zbednej filozofii bo nie mozna w zabijaniu dopatrywac sie artyzmu :wink:


Skutek ten sam ale to było jedynie porównanie.... Obecne karate to bardziej element budo niż bu-jitsu. Dla mnie jest sposobem na wypełnienie tego wolnego czasu który mam. Nie trenuje dla umiejętności zabijania. Zresztą większość z nas prawdopodobnie nie ma w założeniach treningowych zabijania jako celu. A to co napisem to nie filozofia sztuki, tylko ładnie nazwany cel treningu, zresztą mój cytat pochodził z Gogena Yamaguchi a jego umiejętności walki chyba nikt nie kwestionuje.
  • 0

budo_itosu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Leszno
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Tomasz Adamek i karate...?

A to co napisem to nie filozofia sztuki, tylko ładnie nazwany cel treningu, zresztą mój cytat pochodził z Gogena Yamaguchi a jego umiejętności walki chyba nikt nie kwestionuje.


:oops: w takim razie przepraszam Gogena Yamaguchi taki koles jak ja nie ma prawa poprawiac :oops:

Pozdr od Itosu
PS. Jestes pewien ze Gogen odniosl sie w swoim stwierdzeniu do miecza samurajskiego i do maczety czy tez cytatem jest tylko to co masz w cudzyslowiu a reszte dopisales sam :?: :wink:
  • 0

budo_romanowicz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1485 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Radom
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Tomasz Adamek i karate...?

A to co napisem to nie filozofia sztuki, tylko ładnie nazwany cel treningu, zresztą mój cytat pochodził z Gogena Yamaguchi a jego umiejętności walki chyba nikt nie kwestionuje.


:oops: w takim razie przepraszam Gogena Yamaguchi taki koles jak ja nie ma prawa poprawiac :oops:

Pozdr od Itosu
PS. Jestes pewien ze Gogen odniosl sie w swoim stwierdzeniu do miecza samurajskiego i do maczety czy tez cytatem jest tylko to co masz w cudzyslowiu a reszte dopisales sam :?: :wink:


Tylko to co jest w cudzysłowu jest cytatem z Kota.
Poróżniane maczety i katana to mój pomysł.
  • 0

budo_itosu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Leszno
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Tomasz Adamek i karate...?
w takim razie podtrzymuje moja pierwsza wypowiedz :wink:
  • 0

budo_washi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 773 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Tomasz Adamek i karate...?

...jakiś element fascynacji czy może miał on jakąś przygodę z karate?



Z tego co wiem, Tomek nie mial zadnego kontaktu z karate, za to gral w pilke, jezdzil na nartach, wakacje przesiadywal w basenie a jesli chodzi o sport 'zorganizowany' to boks byl jego pierwszym.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024