27 odpowiedzi w tym temacie

[budo_roboy]

Oczywiście nic nie kapujecie.
Przecież tej formie rywalizacji nie przewodziła by ta sama idea co podczas walki. Idea byłaby inna, wobec tego idee te nie muszą się kłócić ze sobą. Oczywiście kryteria sędziowania należałoby stworzyć jak w każdym konkursie czy dyscyplinie- nie ulega wątpliwości. Roboy- przecież Kucyk nie napisał że rozdawano by pasy za to. Dla lepszego zrozumienia może przykład: to tak jakby konkurs wsadów w koszykówce. Podczas meczu estetyka wsadu nie podlega ocenie sędziowskiej i nie ma wpływu na wynik rywalizacji, tak jak kombos technik w walce nie podlega żadnej punktacji, a podlegałby w takim konkursie. Sam nie wiem czy by to się jakoś przyjęło i w jakiej do końca formie, ale sensownych kontrargumentów jeszcze nikt nie wysunął

I oby nie rozdawano za to pasow. Oczywiscie ze przyswiecala by temu idea taka sama jak podczas walki. Jednak kwintesencja bjj jest sparing a nie kata i show i gdyby taka idea show stala by sie czescia kultury bjj to mi by sie to osobiscie nie podobalo. dlaczego? poniewaz jak powiedzialem dla mnie te idee sie jednak gryza po drogie istnieja bardziej widowiskowe "speorty walki" ktore stawiaja na show typu "wushu" czy ci goscie co robia [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] . to co robia jest w porzadku jednak trudno juz powiedziec czy jest to akrobatyka czy sztuka walki.

wyobrazacie sobie zeby podobnmy konkurs urzadzic w boksie? w judo sa kata ale niewiele osob to cwiczy bo i po co skoro kwintesencja judo jest randori.

[budo_ert]

przy calym szacunku jakim mam do Lecha i Marka: mi sie pomysl bardzo srednio podoba i osobiscie nie jestem zainteresowany ani sporobowaniem swoich sil, ani ogladaniem takiej rywalizacji.

1. technika to moje hobby. probuje roznych rozwiazan. ale interesuja mnie te rozwiazania, ktore dzialaja na pelnej sile i przy pelnym oporze. znam kilka "kosmicznych" technik ale bardziej jako ciekawostke. przy "kata bjj" prawdopodobniej najbardziej oceniane by byly jak najbardziej finezyjne i wymyslne techniki. co jest sprzeczne z moimi zainteresowaniami.

2. powtorze za kims: kwintesencja bjj jest sparing. i to wlasnie mnie najbardziej pociaga w tym sporcie. jeden braz kiedys mi opowiadal, ze spytal sie swojego nauczyciela (Gracie) jak ma trenowac, zeby byc lepszym. odpowiedzia bylo "sparuj, sparuj, sparuj"...

3. w judo istnieje taka dyscyplina. dochodzi do sytuacji, w ktorej ktos jest mistrzem polski w judo (kata), podczas gdy w prawdziwej walce nie ustalby minuty z prawdziwym mistrzem polski.
pojawia sie bardzo duzo kontrowersji wokol werdyktow sedziowskich. ocena jest wysoce sybiektywna.
dodam, ze przez wiekszosc judokow kata jest olewana, a wokol obecnego mistrza polski w kata-judo pojawia sie wiele "plotek".

jedyne co broni tego pomyslu to osoba pomyslodawcy, ktory jest super zawodnikiem.
zaznacza, ze jest to moja opinia.

[budo_kucykbjj]

Temat sie wystrzelal a wiec podsumuje. Dobrze ze dbacie o czystosc sztuki jaka jest BJJ i boicie sie odejscia w strone kata w naszym sporcie. Ogolnie rzecz biorac jest miekki, jak by byla konkurencja kata to juz zadnego cocolino by nic nie pomoglo. Moja intencja bylo stworzenie zabawowej konkurecji zwiazanej z BJJ, chcialbym aby bylo to 1 razowo i potem koniec, moze cos innego. Na pewno nie cyklicznie bo i dla mnie walka jest najistotniejszym aspektem macanek kimonowych. Odzew jest w sumie nikly, aby taki konkursik mial sens to fajnie jakby wzielo w nim udzial troche wiary. Jak nie teraz to moze pozniej albo wymysle cos innego co bardziej poderwie tlumy. Np konkurs operatywnosci konczyn dolnych. Zobaczymy
PS. Pawel dzieki ze komplement, nie wiem czy zasluzylem, ale milo uslyszec go od Ciebie. No i tym akcentem adoracji koncze

[budo_piotr z.]

Dlaczego to miałoby mieć postać rywalizacji z punktami, miejscami itd.? Czemu nie mogą to być pokazy dla samych pokazów - wrażenia estetycznego na widzach i własnej satysfakcji?

Jestem w bjj nowicjuszem ale z tego co widziałem i co wyczytałem w waszych opiniach, wszystko co w tym pomyśle jest wartościowe zawiera się w formie pokazu

[budo_shabu]

Dlaczego to miałoby mieć postać rywalizacji z punktami, miejscami itd.? Czemu nie mogą to być pokazy dla samych pokazów - wrażenia estetycznego na widzach i własnej satysfakcji?

Mogą, ale w pierwszym poście Kucyk napisał:

Wpadlem na pomysl zorganizowania mini konkursu przy okazji jakichs zawodow. Polegalby on na zaprezentowaniu przez uczestnikow jak najdluzszej kombinacji technik konczacych. Przejscia musialyby byc w miare logicznym ciagiem i techniki konczace nie moglyby sie powtarzac w ramach ukladu. Oczywiscie bez zadnego oporu, liczy sie tylko ilosc technik. Bylbym sklonny zafundowac jakas nagrode - koszulke czy cos takiego Co sadzicie o takim pomysle, wypaliloby to ? Moze macie pomysly na jakies inne formy rywalizacji zwiazane z BJJ ale poza standardowa walka ?

Stąd takie, a nie inne podejście do propozycji.

[budo_piotr z.]

Ja to rozumiem, natomiast moje pytanie pozostaje otwarte

Nie zakwestionowałem całej propozycji, bo inaczej niż niektórzy, nie podważam samego sensu popisywania się kombinacjami; pytam co właściwie stoi na przeszkodzie, żeby robić to bez zawodów.

Tym bardziej że już w następnym poście Kucyk napisał "Moja idea nie jest stworzenie nowej alternatywnej formy rywalizacji bazujacej na technikach BJJ lecz raczej mini-wyzwanie bazujace na wiedzy technicznej i kreatywnosci osob bioracych w nim udzial. Chcialbym aby byla to jednorazowa zabawa w BJJ z troche innym niz nominalny celem i szansa na zobaczenie paru wypasionych combosow".

Malarze czy rzeźbiarze nie robią sobie przecież zawodów czy olimpiad, a popisują się umiejętnościami (jak by nie było technicznymi) na całego

[budo_shabu]

Malarze czy rzeźbiarze nie robią sobie przecież zawodów czy olimpiad, a popisują się umiejętnościami (jak by nie było technicznymi) na całego

Aikidocy też, tylko co z tego?

Jeśli miałoby to być tylko na pokaz, bez rywalizacji ani nagród, to czemu nie. Wydaje mi się jednak, że zostanie to potraktowane jako kuriozum i nie wzbudzi większego zainteresowania, po czym umrze śmiercią naturalną. Bo umiejętności techniczne najlepiej widać w walce.

[budo_columbus]

Nie wiem, czy temat nie umarl juz smiercia naturalana, ale pomysl mi sie podoba. po pierwsze, na zawodach i tak rozstrzygaja walki i nikt nie bedzie sie zastanawial, czy mistrz kata bjj pokonalby zwyciezce walk. po drugie: dla osob nie zainteresowanych grapplingiem bjj jawi sie raczej jako sport malo widowiskowy (zeby nie powiedziec nudny)- pokazy w formie rywalizacji (bo tylko wtedy ludzie beda sie do nich przykladac) moga nasza dyscypline uatrakcyjnic.
po trzecie, na treningu cwiczac techniki nie robimy ich na 100% (sa oczywiscie goscie, ktorzy siedza naprzeciwko siebie wyciagaja sobie wzajemnie skretowki)- a jest to forma nauki. mysle, ze takie uklady nie tylko podnioslyby ogolna sprawnosc, ale i pomoglyby w zapamietywaniu duzej ilosci technik i poprawily technike.
Reasumujac, nie widze zadnego niebezpieczenstwa dla bjj, wydaje mi sie, ze moga byc z tego tylko korzysci i sporo zabawy. nie musi byc za to osobnych dzbankow ani medali.