 
SIŁA czy KONTROLA czy SZYBKOŚĆ i DYTSANS ...?
Napisano Ponad rok temu
Ja oczywiście stawiam na KONTROLĘ, bo ona jest wyróżnikiem doskonałości techniczej i w konsekwencji jest źródłem SZYBKOŚCI a ta z kolei poprzez energię kinetyczna w niej zawartą zawartą jest źródłem SIŁY.
Napisano Ponad rok temu
Teoretycznie masz racje, ale w praktyce jednak wychodzi ze naprawde szybkiego i mocneo mawashi nie da sie zbytnio kontrolowac nie reozwalając sobie przy tym stawów
Napisano Ponad rok temu
 
					
					Napisano Ponad rok temu
brak linku ale wiem o co chodzi.
Teoretycznie masz racje, ale w praktyce jednak wychodzi ze naprawde szybkiego i mocneo mawashi nie da sie zbytnio kontrolowac nie reozwalając sobie przy tym stawów
Myślę, że chodziło o kontrolę -> precyzję trafienia i -> kontrolę swojego ciała ... reszta powinna przyjść sama.
Napisano Ponad rok temu
 Bo jeśli chodzi oto o czym mówisz to każda z wymieinonych technik o ile jest dobrze wyćwiczona spełnia te wymogi
  Bo jeśli chodzi oto o czym mówisz to każda z wymieinonych technik o ile jest dobrze wyćwiczona spełnia te wymogi
					
					Napisano Ponad rok temu
no właśnie nie wiem czy o to chodzi. Racezj zozumiałem kontrole jako umiejętność zatrzymania nogi przed celem
Bo jeśli chodzi oto o czym mówisz to każda z wymieinonych technik o ile jest dobrze wyćwiczona spełnia te wymogi
Wersję przypisaną w tej tabelce dla Kyokushin też można kontrolować zatrzymujac ja przed celem, nie wiem czy nie bardziej niż "shotokanowską". Chociaż akurat w tym przypdaku chyba autor sie zagalopowal, bo w shotokan trenuje się mawashi zarówno kopane z chusoku jak i z haisoku, a moim zdaniem łatwiej jest skontrolować kopniecie z haiskou bo jest prawie w jednej płaszczyźnie z piszczelem.
Tylko teraz jeszcze jedna watpliwość... kontrola jako zatrzymanie przed celem (5, 25, czy 50 cm?) czy kontrola jako precyzja w dawkowaniu siły czyli trafić, (ale trafić !!! w cel) dla zaznaczenia trafienia, a nie dla zrobienia krzywdy...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Inaczej to odruchy nami kierują i stąd powiedzienie walczysz jak cwiczysz.
Napisano Ponad rok temu
do tego roznica ktora widze, po trenowaniu kyokushin i MT to moment uderzenia; w KK uderzenie piszczelem bylo przy prostej nodze, w MT moment uderzenia byl w zgietej (co widac na podanej stronie) i wyprost mial byc nijako "w" udzie przeciwnika. wole to drugie kopniecie. szkoda, ze moje piszczele maja inne zdanie
 
					
					Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
 FaceBook
 FaceBook
	10 następnych tematów
- 
			 Fred Ettish Fred Ettish- Ponad rok temu 
- 
			 Złe nawyki po innych stylach Złe nawyki po innych stylach- Ponad rok temu 
- 
			 Międzynarodowy Turniej Budokai "Voll Contact" 4.03 Międzynarodowy Turniej Budokai "Voll Contact" 4.03- Ponad rok temu 
- 
			 Opowieści o mistrzach z okinawy. Opowieści o mistrzach z okinawy.- Ponad rok temu 
- 
			 XVIII mistrzostwa Polski w karate tradycyjnym Włocławek 2007 XVIII mistrzostwa Polski w karate tradycyjnym Włocławek 2007- Ponad rok temu 
- 
			 Staż Karate Oyama i Aikido z okazji 1000-lecia miasta Zary Staż Karate Oyama i Aikido z okazji 1000-lecia miasta Zary- Ponad rok temu 
- 
			 7 dan Kwiecińskiego 7 dan Kwiecińskiego- Ponad rok temu 
- 
			 Karate na świecie Karate na świecie- Ponad rok temu 
- 
			 shihan Bogdan Jeremicz 5 dan kyokushin shihan Bogdan Jeremicz 5 dan kyokushin- Ponad rok temu 
- 
			 Dlaczego karate jest nieskuteczne ?? Dlaczego karate jest nieskuteczne ??- Ponad rok temu 
 



 
				
			 
				
			