Fred Ettish
Napisano Ponad rok temu
Wiem, że stara sprawa ale jakże barwna. Dla mne ito prawdziwy bohater dramatyczny. Wczoraj jak to oglądałem to mi go normalnie żal było.
Wie ktoś co on teraz robi?
Napisano Ponad rok temu
A ta walka z J.Rhodesem to porazka Jak on sie tam wogole zakwalifikowal?Cale szczescie ze nie walczyl z nikim pokroju Tanka Abbotta bo to by byl 1 przypadek smierci w walce w UFC.
Juz wole ogladac walki Rona van Cliefa (10 dan goju ryu , 51 lat ) i Keitha Hackney'a (kempo karate).
Napisano Ponad rok temu
Z tego co czytalem kiedys dorobil sie 7 dana i prowadzi zajecia w jakiejs wlasniej szkole.
).
sam sobie moze nadal
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
e ten gostek jest dobry. Może nie na klatke choć neiźle się dal we znaki samemu Roycowi .
Napisano Ponad rok temu
wytne ta walke tylko i spróbuje na you tuba zapodać
ale nei mam rakietowego łącza więc nei wiem jak to będzie
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
1) dzisiaj sędzia wkroczyłby dużo wcześniej, wtedy nie miał prawa
2) Scott Morris wypadł znacznie gorzej ale jakoś nie było takiej globalnej nagonki na niego jak na Freda. A Ettish doczekał się jakichś głupawych stron na swój temat oraz trwającej całymi latami lawiny obraźliwych e-maili od kolejnych pokoleń gówniarzerii, która nagle została fanami "walk w klatkach" i odkryła ufc2, nie licząć setek tematów na różnych forach.
Zaraz po tej walce Fred zweryfikował swoje podejście do sportów walki, zaczął trenować bjj i techniki do mma. Obecnie jest wielkim fanem mma i cross-trainingu, prowadzi klub i jest obecny na galach w USA (nie jako zawodnik). Podobno prywatnie w porządku z niego facet.
Dla mnie Fred miał grande cojones i tyle - wyszedł, zobaczył, że to co robi nie działa i dostosował się do realiów. Ode mnie szacuneczek.
pozdr
Piotr
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
FCM w SdW
p.s - jak ktoś ma ochotę na głupie komentarze pod jego adresem, radzę sobie uświadomić, że zajął się mma i bjj 13 lat temu: 99,9 % obecnych na tym forum w tym okresie jeszcze nie wiedziała, że takie coś jak nhb (bo tak się to wtedy nazywało) istnieje, a większość w ogóle nic nie trenowała.
Napisano Ponad rok temu
On był tam jako rezerowoy, czyli spodziewal się, iż będzie walczył. A cocones miał wielkie, nei da się ukryć. Przytoczyłem go jako swego rodzaju ostrzeżenie dla młodych, żeby nei ufali ślepo swoim "sensej".
Widać po jego przykłądzie, że anuka uderzeń tylko w powietrze i robienie kata nic wspólnego z walką nie mają.
Napisano Ponad rok temu
Co do Scotta Morrisa to przynajmniej chlop wygral tam jedna walke
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Złe nawyki po innych stylach
- Ponad rok temu
-
Międzynarodowy Turniej Budokai "Voll Contact" 4.03
- Ponad rok temu
-
Opowieści o mistrzach z okinawy.
- Ponad rok temu
-
XVIII mistrzostwa Polski w karate tradycyjnym Włocławek 2007
- Ponad rok temu
-
Staż Karate Oyama i Aikido z okazji 1000-lecia miasta Zary
- Ponad rok temu
-
7 dan Kwiecińskiego
- Ponad rok temu
-
Karate na świecie
- Ponad rok temu
-
shihan Bogdan Jeremicz 5 dan kyokushin
- Ponad rok temu
-
Psychika wojownika... s*posoby na koncentrację...
- Ponad rok temu
-
Dlaczego karate jest nieskuteczne ??
- Ponad rok temu