Maksymalizacja efektów treningowych - PROPOZYCJE
Napisano Ponad rok temu
Wiadomo, trening SW to lata ciężkiej pracy (sam nie raz o tym pisałem), również wszyscy wiedzą, że "więcej nie koniecznie znaczy lepiej". Wyznacza nam to pewne granice, których "pomiędzy" chciałbym wypełnić w tym temacie. A oto i pytanie:
Zastanówmy się, jak zmaksymalizować efekty naszego treningu, przy założeniu, że treningi są niejako sprawdzianem naszych postępów oraz źródłem dydaktycznych wskazówek (nowych technik, poprawiania błędów itp.).
Zastanówmy się również jak zrobić to, żeby było to zdrowe.
Oczywiście zadając powyższe pytania, muszę je nieco dookreślić Wiadomo, oprócz wysiłku treningowego należy dołożyć sporo wysiłku samodzielnego. Można tutaj zaliczyć rozciąganie, pracę nad muskulaturą, zwiększanie wydolności tlenowej i wiele innych. Szkopuł w tym, że każda z tych dziedzin rządzi się określonymi regułami i tak:
- Badania wskazują, że optymalna ilość ćwiczeń rozciągających to 3 x tydz. Więcej przynosi znikomo większe efekty i grozi nawet zmniejszeniem gibkości (efekt muscle reflex).
- Trening interwałowy trwający 4-6 tyg. zwiększa wydolność tlenową o 100% (a nawet więcej), ale jest zarazem ogromnym wysiłkiem dla organizmu i może prowadzić do spadku odporności, problemów z regeneracją itp.
- Treningi muskulatury też kłócą się poniekąd z wysiłkiem aerobowym, ponadto stanowią wielkie obciążenie dla organizmu
Jeśli dodać, że cały nasz wysiłek może rozbić się o nieprawidłową dietę, niedospanie, nieumiejętnie wyznaczane przerwy w treningach (na regenerację) zarysowuje się nam worek zależności, z którymi musimy się zmierzyć, żeby nasz trening dawał odpowiednie efekty w relatywnie krótkim czasie i przy zachowaniu zdrowia (co nazywam maksymalizacją efektów treningowych ).
Większość z nas ma za sobą wieloletnią praktykę treningową (niektórzy trenerską), są również osoby z określonym wykształceniem (np. dietetyka, wychowanie fizyczne itp.). Proponuję wspólnie skupić siły i dyskutować na temat treningów, zależności, żywienia oraz odpowiedniego rozkładu czynności w ciągu tygodnia i miesiąca tak, aby efekty były najlepsze.
(Wypowiedzi, że każdy musi inaczej i nie ma złotego środka z pewnością nie wniosą nic do tematu, tylko go zaśmiecą. Proponuję skupić się na wypracowaniu względnie ogólnych zasad postępowania. Suplementacja nie jest w moim odczuciu odpowiedzią na postawione w temacie pytania, chociażby ze względu na jej koszty, słabą dostępność w niektórych miejscach i w ogóle dlatego, że były już tematy jej dotyczące).
Temat zamieszczam w dziale KB, MT, Boksu ponieważ to jest zasadniczo grupa docelowa moich pytań, ale zapraszam do wypowiedzi przedstawicieli innych SW
Uff, koniec . Jak będą jakieś nieścisłości, będę się starał uzupełniać, a teraz lecę biegać
Napisano Ponad rok temu
PN. trening (KB)
WT. aeroby, kettlebellsy, kompleksowe rozciąganie
ŚR. trening (KB)
CZW. aeroby, kettlebellsy, kompleksowe rozciąganie
PT. trening (KB)
SB. odpoczynek
ND odpoczynek
Słowniczek :
aeroby - głównie skakanka i ćwiczenia ogólnorozwojowe (ABSII, pompki, wyskoki, sprinty)
trening - wiadomo, trening w sekcji
kettlebellsy - ćwiczenie odważnikami, ciężkie jak diabli, ale podobno to nie są ćwiczenia siłowe
rozciąganie - o wiele dłuższe i porządniejsze niż w sekcji, w tej dziedzinie widzę naprawdę niezłe postępy
Wychodzi 5 x tydz. po ok. 1,5h, efekty są w sumie mało widoczne. Dwa dni odpoczynku zostawiłem sobie, żeby organizm się zregenerował. Może to tutaj tkwi sedno problemu?
Jakie Wy macie rozwiązania?
Napisano Ponad rok temu
Silownia i dodatklowe elementy sa wzglednie zbedne.
Osobiscie staram sie ograniczac wszelkie pozatreningowe formy wysilku fizycznego.
Celem tego ma byc zwiekszenie czasu regeneracji.
Robie tak, bo zdazylo mi sie kilkakrotnie przecholowac( po 2h treningow dziennie lacznie z sobota, + basen, pilka nozne itd.). Trening na wypompowanym organizmie nic nie daje, wrecz szkodzi.
Moim zdaniem w mojej dyscyplinie najwazniejsze jest wypracowanie odpowiedniego podejscia psychicznego. Jak to przeskoczymy, to sami bedziemy wiedziec jaka intensywnosc bedzie dla nas optymalna. Kazdy trening bedzie przynosil mase przyjemnosci, a my bedziemy (nawet cwiczac codziennie) pelni zapalu i swiezosci.
Napisano Ponad rok temu
Czyli jak tą drogę zoptymalizować? Powoli wypracujemy jakieś ogólne zasady Może sedno tkwi w odpowiedniej kolejności? Może skupmy się na:
1. Optymalnej ilości treningów w tygodniu/miesiącu
2. Miksów ćwiczeń (co kiedy łączyć, co nie, obwody vs. partie itp.)
3. Sposoby relaksacji
4. Motywacji (wiem, to indywidualna sprawa, ale może znajdzie się psycholog sportowy i powie coś więcej ).
5. Bajery (np. masaże, kriokomory - kiedy? jak? dlaczego? za ile? lub inne niekonwencjonalne działania)
Napisano Ponad rok temu
Przyjemnosc mi sprawia zarowno sam trening doczesny ( po prostu lub z malym bonusem gdy wejdzie mi jakas efektowna technika), jak i to, ze ciagle sie rozwijam i wiele osiagam.No tak, ale przyjemność to jedno a efekty to co innego. Dla przyjemności ćwiczy się jogę i efekty są, ale po wielu wielu latach. Mi chodzi o trening, w którym satysfakcję czerpiesz z efektów a sama droga do nich może być ciężka. Efekty natomiast uzyskuje się relatywnie szybko
A droga zawsze jest ciezka. Tylko, ze po jakims czasie kiedy juz tak na prawde zaczniesz cwiczyc, wszystko bedzie szlo z gorki.
Czyli jak tą drogę zoptymalizować? Powoli wypracujemy jakieś ogólne zasady Może sedno tkwi w odpowiedniej kolejności? Może skupmy się na:
1. Optymalnej ilości treningów w tygodniu/miesiącu
2. Miksów ćwiczeń (co kiedy łączyć, co nie, obwody vs. partie itp.)
3. Sposoby relaksacji
4. Motywacji (wiem, to indywidualna sprawa, ale może znajdzie się psycholog sportowy i powie coś więcej ).
5. Bajery (np. masaże, kriokomory - kiedy? jak? dlaczego? za ile? lub inne niekonwencjonalne działania)
Ja ide na trening kiedy mam ochote, czyli codziennie. Czasem mam ochote a nie moge z roznych wzgledow pojsc, ale to juz inna sprawa.
Reszte zostawiam trenerowi.
Wszystko to co wymieniles oczywiscie jest zawarte w trening.
Napisano Ponad rok temu
Wszystko to co wymieniles oczywiscie jest zawarte w trening.
Masaże też? 8O
Hmm, nie o to mi chodziło w tym temacie
Genesius, a gdybyś chciał usprawnić swój trening co byś zrobił? Może znasz jakieś skuteczne plany treningowe, zestawienia itp.
Napisano Ponad rok temu
A jakbym chcial usprawnic trening, to musialbym wydluzyc dobe do 48 godzin, zeby moc czesciej na trening chodzic. :wink:
W kazdym razie czekam na wypowiedzi innych osob, bo temat bardzo ciekawy i pozyteczny.
A zebrana wiedza ne pewno sie przyda. W koncu kiedys trzeba sie bedzie przerzucic na trenerke(tzn. na prace trenerska).
A tak juz On Topic to sadze, ze w sportach walki kontaktowej czesta silownia raczej zaszkodzi.
Co do planow treningowych, to spotkalem sie z mnoga ich iloscia, wszelako uwazam, ze na pewnym poziomie powinnismy sobie "ustawic" wlasny plan tudziez system i wg. niego trenowac.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie zakladam sobie diety, nie staram sie kombinowac.
Po prostu chodze na trening.
Tylko, ze tutaj wlasnie Karate rozni sie od np. KB.
Moj trening jest mniej nastawiony na cwiczenie miesni jako takich, bo rozwoj fizyczny ma byc tylko skutkiem ubocznym treningu, ktory docelowo ma rozwijac miesien miedzyuszny.
Napisano Ponad rok temu
Ja osobiście zacząłem od marca treningi 5 dniowe...
Poniedziałek, sroda, piątek...trening
Wtorek, czwartek ćwiczenia siłowe...ręce klatka + bieganie
brzuchy 5x w tygodniu...
Nie wiem czy sie nie zajade bo do tej pory mialem tylko 3 treningi tygodniowo...ale nie zaszkodzi sprobowac...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja trenowalem od 5 lat 5-6 razy wtygodniu.
Poniewaz trenuje przekrojowo jest zawsze co cwiczyc.
5-4 dni w tygodniu treningi po 2 godziny w tym dwie 45 minutowe sesje sparingowe.
2 dni w tygodniu silownia.
Problem w tym ze nigdy nie bylo mnie stac na odzywki, do tego dochodzi zla dieta i teraz po osmiu latach sie nawarstwilo - od 4 miesiecy jestem chory.
Teraz nie jest zle finansowo.
Natomiast jezeli ktos mysli o takich treningach to po pierwsze proteiny i suplementy.
Zdrowa dieta. Iprzynajmniej 1 na dwa miesiace do fizykoterapeuty.
Udalo mi sie diosc szybko osiagnac zadowalajace efekty w treningach a jak zaczalem sie interesowac zawodami troche powazniej to sie rozchorowalem.
No coz jak wyzdrowieje to bede wiedzial jak cwiczyc.
Napisano Ponad rok temu
Co do ilosci treningow to powstaje pytanie "jaki styl zycia prowadzisz"? Zakladajac ze masz 24h na trening? To 3 treningi/dziennie.
Zakladajac ze zyjesz "normalnie" tzn chodzisz do szkoly, czasami sie musisz pouczyc itd., to mysle ze 4-6 treningow/tyg. Chociaz jest tez logiczne, ze po jakims tam czasie, ten kto chodzi 6 razy/tyg bedzie umial wieej od tego co chodzi mniej(jesli maja podobny stopien przyswajania technik i calego systemu treningowego).
Generalnie plan ktory combat podaje na swojej stronce, jak stac sie "kocurem" :wink: , jest wedlug mnie swietna odpowiedzia na zadane pytanie w temacie.
Pozatym zarcie...Ulozona dieta i wiecej posilkow,mniejsze porcje. Ja ostatnio niesetty musialem wykluczyc kuraki z mojej "diety", bo przy jedzeniu ich 3 razy dziennie strasznie mi rozoraly zoladek (maja najwiecej chemii).
No i spac, spac, spac. Ja jak teraz robie kondycje, to bez spania 1-2 godzin w ciagu dnia ( a wnocy spie minimum 8 ) nie bylbym w stanie chodzic.
Z suplami wiadomo-jak sie ma hajs.Ale to pomaga i to bardzo...No i nie chlac alkoholu.
Napisano Ponad rok temu
opłaca się zapisać na street boxing czy zostać przy siłowni??
Napisano Ponad rok temu
CO do "street boxingu" sie nie wypowiadam..
Napisano Ponad rok temu
Regeneracja to p.w. wszelkie czynności higieniczne natury fizycznej, jak i psychicznej. Jest to np. dobry prysznic po treningu, kąpiele w olejkach eterycznych itp. Jest to dobry, zdrowy sen; masaże; nawet np. wyjście do kina( np. przed ważną walką, zawodami itp), można traktować w kategorii cyklu treningowego. SEX!
Odpowiednia dieta to kolejny element, który trzeba brać pod uwagę, zabierając się za poważny trening. Odpowiednio skomponowana, w połączeniu z suplementacją znacznie podnosi jakość treningów. Polecam tu lekturę fachowych czasopism, zwłaszcza kulturystycznych, bo oni tam mają świra na tym punkcie, niemniej znają się na rzeczy. Jeżeli chodzi o sport wyczynowy(wg. teorii sportu jest to wysiłek pow. 60 minut 5 razy w tygodniu-różne źródła różnie podają), to niestety, suplementacja jest nieodzowna. Wiem po sobie, bo gdy miałem 25 lat trenowałem jak świr i na szczęście tylko stawy zaczęły mi dokuczać. Glukozamina, chłopaki to podstawa! Odpowiednie witaminy, minerały, czasami odżywka węglowodanowo-białkowa też się przydają po mocniejszym treningu.
Co do samego treningu, to należy brać pod uwagę, że trening służy doskonaleniu odpowiednich zdolności motorycznych, związanych z daną dyscypliną. Jak nam wiadomo SW wymagają dobrego poziomu gibkości, koordynacji, siły, szybkości, mocy, wytrzymałości i niestety nie da się harmonijnie wszystkiego na raz ćwiczyć. Dlatego opracowuje sie na potrzeby własne, swojej grupy czy całej dyscypliny plany treningowe, które dzielą się na mikrocykle, makrocykle, podcykle itp.
Niestety, jeżeli ktoś poważnie podchodzi do treningu, to jest to ciężki kawał roboty, także, a myślę, że przede wszystkim intelektualnej. Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Generalnie plan ktory combat podaje na swojej stronce, jak stac sie "kocurem" :wink: , jest wedlug mnie swietna odpowiedzia na zadane pytanie w temacie.
Czy możesz podać linka do tego artykułu?
Shidokangr, zależy mi na ograniczeniu do minimum suplementacji. Czy można ją ograniczyć do jakiegoś antykatabolika i multiwitminek?
Druga sprawa, jeśli macie ciekawe linki do stron o układaniu programów treningowych to wklejajcie. To samo tyczy literatury, ta wiedza na prawdę nam się przyda.
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] (dzial muay thai/schemat budowania kondycji).
Napisano Ponad rok temu
1) poniedzialek:
silownia - 1,5 h
2) wtorek
boks - 1,5 h
3) sroda
silownia - 1,5h
4) czwartek
boks - 1,5h
5) piatek
silownia - 1,5h
6) weekend
REGENERACJA, ew. cwiczenia dodatkowe, jakies bieganie, czasem pilka nozna. Do tego dochodzi wf 1,5h w tygodniu, na ktorym duzo sie biega (gra w pilke np). Obecna silownie robie w celu zrobienia masy. Trening taki, wg mojego zalozenia, ma trwac do czerwca, w kazdym razie jezeli zdobede zadowalajace mnie efekty wczesniej, powoli sie wycofam z masy i ogranicze silownie (mam nadzieje, zwiekszajac boks), by przed wakacjami zaczac trening kondycyjny (przede wszystki BIEGANIE). Obecnie suplement jaki stosuje, to gainer (dla hard gainera, jakim jestem) kupiony zreszta kilka dni wczesniej, pierwsza odzywka w zyciu. Staram sie jesc jak najczesciej mniejsze posilki, duzo owocow, jogurtow i innych dupereli, + wiadome jedzenie z odpowiednimi skladnikami, jednak nie zawsze sie udaje.
Mam swiadomosc, ze moj trening jest kulawy, jednak czekam z checia na wszelkie poprawy i sugestie, biorac pod uwage oczywiscie moje cele. Aha, boks trenuje krotko, nieco ponad 4 miesiace.
Do treningu chcialbym wstawic rowniez dobre rozciaganie - kiedy? tak to juz jest, ze lduzie chca jak najwiecej efektow, w jak najkrotszym czasie.
Pozdrawiam.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
MŚ ISKA 2008 w Krakowie
- Ponad rok temu
-
MŚ WMF - kilka pytań
- Ponad rok temu
-
Polak w K1 Europe Max 2007! - MICHAŁ GŁOGOWSKI
- Ponad rok temu
-
zawody MT w piekarach - jakies panie się wybierają ?
- Ponad rok temu
-
Andrew znow w ringu?? ;O
- Ponad rok temu
-
Muay Thai vs. Muay Boran Sirocco
- Ponad rok temu
-
Leszek Drewniak = jeden z liderów karate nie żyje!!!!
- Ponad rok temu
-
Mistrzostwa Świata Seniorów Muay Thai - WMF
- Ponad rok temu
-
KUNPOLDAM MUAY THAI SZCZECIN!
- Ponad rok temu
-
Walka o Mistrzostwo Świata w Polsce już za tydzień !!!
- Ponad rok temu