Międzynarodowy Turniej Budokai "Voll Contact" 4.03
Napisano Ponad rok temu
Ale nie aż tak wielki.
Napisano Ponad rok temu
Przed laty na treningach walczyliśmy też w ten sposób dopóki nie stało się jasne że ten knockdown do niczego nie pasuje.
Nie bardzo rozumiem co masz na myśli w tym stwierdeniu. DO czego niby ma pasować lub nie pasować?
Chodziło mi o to że kiedyś na treningach walczyliśmy wedlug zasad zbliżonych do triatlonu (tzn. jedna runda knockdown, jedna runda K1 i jedna z rzutami i parterem), z czasem stało się jednak jasne że nawyki jakie wykształcają się walcząc w knockdown przeszkadzają w walce według innych, bardziej realnych zasad. (jasne było to właściwie zawsze, kłopotliwe było tylko podjęcie odpowiednich decyzji)
Brawo Laser! Zgadzam się z tobą! Na tym polega problem: przepisy sportowe wynaturzają walkę. Efektem jest "specjalizacja" zawodników i dopasowanie sie do konkretnych przepisów. Nie było by też w tym nic złego gdyby nie to że poczucie bezpieczeństwa jakie powstaje podsycane czesto przez fanatycznych trenerów (bo przecież trenujemy sztukę walki i nawet wygrywamy zawody!) nie przekłada się na rzeczywistość.
Myślę że jako trenerzy mam noralny obowiazek dać ludziom możliwie najlepszy "produkt", niestety ani formuła knockdown ani semi kontakt do nich nie należą!
Jestem natomiast przekonany że przepisy sportowe Sei Budokai są świetnym (jeśli nie najlepszym) kompromisem między realizmem walki i bezpieczeństwem zawodnika.
A do walk MMA trzeba przygotowywać się według zasad... MMA.
Pozdrawiam serdecznie!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ale bare knuckle jest w dużej mierze na knockdown oparte.Jan111 w shidokan nie ma formuły knockdown. Poza tym shidokan to nie tylko trzy formuły rywalizacji. Jest ich więcej.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A ta różnorodność przepisów wewnątrz organizacji, cóż, dla ciebie to zaleta a dla mnie wada i niech juz tak zostanie.
A wracając do tematu, jak podobają się wam zdjęcia z zawodów Sei Budokai?
Napisano Ponad rok temu
No ale dość o tym. Tematem jest przecież Sei Budokai. System wydaje się interesujący. Zamieszczone zdjęcia z zawodów bardzo efektowne. Trochę mi nie pasuje do całości systemu trening z kijem i nożem oraz ćwiczenia medytacyjne i oddechowe. Ale może dlatego, że nie lubię tego typu ćwiczeń.
Powiedz co to znaczy kask „Budolife”?
Napisano Ponad rok temu
Co nei zmienia faktu, że moim zdaniem konieczność przygotowywania sie pod trzy różne jednak formuły, może być kłopotliwa. Co innego bare knuckle jako metoda treningowa. Sam u siebie w klubie robie cos takiego, tyle, że bez full siły, a na 60-70%.
Napisano Ponad rok temu
Myślę Laser, że kłopotliwe to może być jak ktoś traktuje sporty walki bardzo poważnie. Ja sportami walki zajmuję się tylko dlatego, że ich uprawianie sprawia mi przyjemność. Dla mnie to tylko rekreacja i nic więcej. Jeżeli jakaś forma treningu mi nie odpowiada (np. semi kontakt) to jej nie ćwiczę.
Napisano Ponad rok temu
Co do formy rywalizacji: z punktu widzenia ćwiczącego nie jest to pewnie złe, mi i Laserowi (jeśli się nie mylę) chodzi o to że z punktu widzenia trenera jest to męczące. My też na treningach stosujemy różne formy sparingu np: tylko uderzenia, tylko zwarcie z uderzeniami i rzutami, tylko parter itd. celem jest jednak przygotowanie do walki Sei Budokai lub po prostu do walki "bez reguł". Przygotowanie zawodnika do zawodów prowadzonych według trzech różnych przepisów jednocześnie jest trudne i czasochłonne.
Spowodowane jest to tym że w każdej z tych "poddyscyplin" przydatne są inne nawyki inna strategia i ostatecznie inne kombinacje i inne reakcje. Z mojego punktu widzenia lepsza jest jedna forma rywalizacji w której wolno prawie "wszystko".
Również uważam że lekkie walki (50-60%) są lepsze niż sparingi "na maksa".
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
W zamian za lekko ograniczoną widoczność do momentu przyzwyczajenia się, zyskujemy brak oznak walki na twarzy, a jak wiadomo nie każdy może pozwolić sobie żeby do pracy czy szkoły pójść z p...śliwką pod okiem.
Napisano Ponad rok temu
Przepraszam że dopiero teraz odpowiadam. Cieszę się że poruszyłeś tę kwestię. Myślę że dobrze rozumiem twoją ostrożność. Ja również kiedy słyszę o tzw. ekspertach walki mieczem, nożem czy kijem pełnych energii wewnętrznej dostaję alergii . Osobiście znam kilku takich "ekspertów" dla których nawet Shotokan Karate było za ciężkie... i trudno zweryfikować te umiejętności...
Ale do rzeczy: Rozwój ćwiczącego w Sei Budokai przebiega dwutorowo, z jednej strony skuteczność w walce, z drugiej nacisk na zdrowie i zachowanie sprawności. Temu celowi służą właśnie ćwiczenia oddechowe i medytacyjne, są świetnym uzupełnieniem treningu, właściwie wykonywane przynoszą wymierne efekty i są chętnie ćwiczone nawet przez największych sceptyków. Np w niektórych odłamach Kyokushin wprowadzono elementy Taikiken i z tego co wiem wszyscy są z tego zadowoleni.
W metodyce sportu wyczynowego temat regeneracji i koncentracji zawodnika zajmuje ważne miejsce, i min. ćwiczenia medytacyjne są tu sprawdzoną metodą. Tak więc problem nie leży w samych ćwiczeniach tylko w tych wszystkich bajkach jakie się do tego opowiada i ludziach bajki te opowiadających. (Opowieści są zazwyczaj odwrotnie proporcjonalne do umiejętności )
Cwiczenia z bronią są dopełnieniem naszego programu, nie robimy tego zbyt wiele i zaczyna się je dość późno (od 1 kyu). Chodzi o to żeby ludzie zaczynający trening z bronią mieli już pojęcie o walce, o bólu i troche o strachu... inaczej to nie ma sensu. (Mało kto wie że np. Jigoro Kano do swojego pierwotnego programu nauczania w Judo wprowadził... strzelanie z pistoletu!)
Cwiczenia z bronią bardzo wzbogacają ćwiczących i poszerzają horyzonty. Łącznie z technikami oddechowymi są świetną metodą utrzymania lub poprawienia sprawnośći dla osób starszych lub dobrą formą regeneracji dla zawodników po zawodach. Myślę że odpowiedziałem na twoje pytanie, możemy też rozwinąć troche ten temat jeśli chcesz.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Opowieści o mistrzach z okinawy.
- Ponad rok temu
-
XVIII mistrzostwa Polski w karate tradycyjnym Włocławek 2007
- Ponad rok temu
-
Staż Karate Oyama i Aikido z okazji 1000-lecia miasta Zary
- Ponad rok temu
-
7 dan Kwiecińskiego
- Ponad rok temu
-
Karate na świecie
- Ponad rok temu
-
shihan Bogdan Jeremicz 5 dan kyokushin
- Ponad rok temu
-
Psychika wojownika... s*posoby na koncentrację...
- Ponad rok temu
-
Gdzie można ćwiczyć Karate?
- Ponad rok temu
-
Kata Kanku Dai układ i interpretacja zobaczcie!
- Ponad rok temu
-
Dlaczego karate jest nieskuteczne ??
- Ponad rok temu