Które zakończenie jest bardziej satysfakcjonujące
Napisano Ponad rok temu
on ma satysfakcje ze cos od nas wymusil a my ze zrobilismy z niego frajera bo w kieszeni bylo 100 zeta "
Napisano Ponad rok temu
bramka nr.4 "dajemy manemu 2 zeta na piwo z biedronki i grzecznie odchodzimy z milym cieplym spojrzeniem"
on ma satysfakcje ze cos od nas wymusil a my ze zrobilismy z niego frajera bo w kieszeni bylo 100 zeta "
eh.. gdyby to zawsze było takie proste...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ta bramka nr 4 wydaje mi się najgorszą z możliwych. Gdybym tak zrobił sumienie by mnie dręczyło do końca życia :?
dlaczego??
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ale mimo wszystko mieć satysfakcję, że zlało się kogoś jak szmatę tylko za chamski tekst?
No proszę Was...
Skoro dostał, to znaczy, że był albo słabszy, albo bez sprzęta lub dostał z partyzanta tubę w ryj nie zdążywszy dokończyć zdania. Wiec z czego tu być dumnym ?
2.
on się raczej wtedy nieprawdopodobnie wkurwi, za to bądź co bądź poniżenie bo przecież w zamyśle chciał nas bić (to właśnie wynika z kontekstu sytuacji nakreślonego na początku tematu), a my traktujemy go jak zwykłego bejaon ma satysfakcje ze cos od nas wymusil
Napisano Ponad rok temu
Skoro dostał, to znaczy, że był albo słabszy, albo bez sprzęta lub dostał z partyzanta tubę w ryj nie zdążywszy dokończyć zdania. Wiec z czego tu być dumnym ?
ooo... i to jest bardzo mądre stwierdzenie.. prawdziwą satysfakcję da pierwsza opcja
Napisano Ponad rok temu
Gdybym mu dał 2 zety nie myślałbym, że zrobiłem z niego frajera bo mam w kieszeni stówę, tylko że ja jestem frajerem...
wiesz lepiej jak bys odpyskowal i dostal z kasteta w buzke, zostal pociachanym nozem itd. a w taki sposob moze byscie zostali kolegami i mial bys "plecy" wsrod dresow
ps. ja znam wielu manych co wlasnie zaczepiaja innych i uwierz mi, ze ciezko by bylo ich nastukac, lub uslyszec od nich przepraszam
Napisano Ponad rok temu
2.on się raczej wtedy nieprawdopodobnie wkurwi, za to bądź co bądź poniżenie bo przecież w zamyśle chciał nas bić (to właśnie wynika z kontekstu sytuacji nakreślonego na początku tematu), a my traktujemy go jak zwykłego bejaon ma satysfakcje ze cos od nas wymusil
no myslalem ze nikt nie skuma o co kaman
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Hmm-Jeśli ktoś mi wyskakuję z chamskim tekstem. Oceniam na ile jest to chamski tekst, jeśli przekracza granice mojej normy to próbuję z gościem konwersacji w celu Jego ewentualnego wycofania, okazania skruchy, przeprosin czy czegokolwiek z rodzaju wyrażenia jakiejś skruchy. Jeżeli w trakcie tych konwersacji, koleś nadal używa chamskich tekstów lub zgrywa cwaniaka, przechodzę do następnego etapu, którym jest wyegzekwowanie szacunku od skurwiela. Jeśli nie dało się słownie to robię to siłowo. I celem jest zrobienie to tak, żeby okazał skruchę i mam gdzieś czy był słabszy, czy bez sprzetu. Sam tego chciał, nie mam powodu do wstydu. Dostał to czego chciał i ja też, dlatego mam prawo być dumny. To jest moje osobiste zdanie... :wink:
mysle ze byc nie doszedl do nastepnego etapu i mial juz dawno przemeblowana facjate...myslisze jak bys sie domagal przeprosin to by nie zajebal Ci z partyzanta??
opisze Ci pewien przypadek:
moj znajomy(straszny kozak i zadzior) potracil niechcaco jakies typa z bara...moj znajomy byl troszke wciety a tamten gosc nie wiem...potracony nieumyslnie z bara zaszedl mu droge i domagal sie przeprosin albo solowy...nie wiedzialem kiedy juz lezal na ziemi i mial obijany ryj-ochrona sie zleciala to moj znajomy szybko sie ulotnil, a chlopak domagajacy sie przeprosin zostal jeszcze pozwijany przez ochrone za udzial w bojce i wyproszony z lokalu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
1. SoS: Tu też można dać konkretną odpowiedź, bo pytanie IMHO również co prawda konkretne choć... aaa nieważne
Ale mimo wszystko mieć satysfakcję, że zlało się kogoś jak szmatę tylko za chamski tekst?
No proszę Was...
Skoro dostał, to znaczy, że był albo słabszy, albo bez sprzęta lub dostał z partyzanta tubę w ryj nie zdążywszy dokończyć zdania. Wiec z czego tu być dumnym ?
2.on się raczej wtedy nieprawdopodobnie wkurwi, za to bądź co bądź poniżenie bo przecież w zamyśle chciał nas bić (to właśnie wynika z kontekstu sytuacji nakreślonego na początku tematu), a my traktujemy go jak zwykłego bejaon ma satysfakcje ze cos od nas wymusil
czisz juz??
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
hey to ja Azorek ;)
- Ponad rok temu
-
Tak sie bija bokserzy
- Ponad rok temu
-
ulica a muay thai - mit!
- Ponad rok temu
-
strach, schowanie dumy, a teraz czuje sie jak ciota...
- Ponad rok temu
-
Profesjonalny nożownik
- Ponad rok temu
-
Nożownicy na studniówce
- Ponad rok temu
-
chwyty unieruchamiajace
- Ponad rok temu
-
Boks czy tkd?
- Ponad rok temu
-
powazny problem
- Ponad rok temu
-
sie obron cwaniaku
- Ponad rok temu