25 odpowiedzi w tym temacie

[budo_ibm.pc]

proste ze tak, nie woze nigdy po pijaku, bo juz nie chodzi o mnie, tylko o to ze jak ktos jest na tyle slaby ze nie potrafi sobie odmowic picia do jazdy, albo jazdy po piciu to takich gnoi trzeba tepic, i pomimo ze z policja nie wchodze w uklady, to nie chce zeby jakis napruty frajer rozjechal kogos z moich bliskich, czy wogole kogokolwiek.

[budo_rzozio]

30 latek mam prawko, co drugi dzien wsiadam po 0,2 nigdy nie mialem pukanki, 4 razy bylo, ze mnie lamus przyklepal, 2 razy dalem drapaka raz przyblatowalem bo on nie wyczul raz byl gnoj. wypity wolno jade i tyle, w miescie 80, na drodze max 120

[budo_administrator]

Rzozio radze Ci nie traf na mnie na drodze... Juz ja bym ci to wybił z głowy

[budo_ibm.pc]

hehe, to zajebiscie, ja wole ryzykowac tak zeby mozna bylo cos wygrac, a nie tylko przegrac;)

[budo_ibm.pc]

BTW: Rzezio, nie masz monopolu na bycie kozakiem i z ta kapusta nie trafiles, chlopie. Z psami sie nie zadaje i kontaktow nie utrzymuje, ale pijanego chuja od razu zakapuje, jak nie mam go jak wyciagnac z auta zeby mu ryja obic.

[budo_dime]

I co z takim zrobić?

cokolwiek!