Skocz do zawartości


Zdjęcie

gnojki z sąsiedztwa


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
3 odpowiedzi w tym temacie

budo_koper74
  • Użytkownik
  • 2 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

gnojki z sąsiedztwa
Witam.Mam problem dośc podobny co maxmaximus to jest gówniarzy którzy zrobili sobie z wejscia do klatki schodowej kibel.Dosłownie.Mniej więcej co dwa dni jest naszczane,narzygane rzadziej,a raz to jakiś H.j to nawet nasrał.Oprócz tego ,,standardowo'"w grupie się wydzierają i cwaniakują.Na dodatek mieszkanie jednego z nich jest obok mojego,interwencja u mamusi delikwenta nic nie da bo jest nawalona jak stodoła albo drze się z nimi.Gliniarze od czasu do czasu przyjadą to jest z tydzień spokoju po ich wizytach.Pordzcie co robic bo mnie to wkurza,a na sąsiadów nie ma co liczyc bo prawie sam emeryt.Mogę spróbowac uspokoic ich siłowo,ale po pierwsze nie jestem za wielki a poza tym mam żonę i dziecko,a nie wiem czy im coś nie odwali i nie będą się mscic jak powiedzmy mnie nie będzie w domu.Mam taki pomysł kominiara,dres i parę strzałów gościowi a potem jego mordę w te szczyny,podobno na szczeniaki to działa i odzwyczaja od sikania w domu.Pozdrawiam
  • 0

budo_ambull
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 782 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: gnojki z sąsiedztwa

jego mordę w te szczyny,podobno na szczeniaki to działa i odzwyczaja od sikania w domu.Pozdrawiam


nie tak sie nieoducza szczeniakow sikania, to jakas wiejsko zabobonna metoda roem ze sredniowiecza, szczeniaka zanim sie wysika badz zanim sie wysika do konca trzeba wyprowadzic, wtedy skuma ze siku = wyjscie, jak sika to mozna lekko nastraszyc po czym wyprowadzic i pochwalic za siusiu na zewnatrz, dac smakolyk - bodzce pozytywne szybciej docieraja do psow. To tak w kwestji uczenia psow czystosci bo widze ze pojecia niemasz, jak chcesz ich uczyc jak psa to powodzenia.
  • 0

budo_malas
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 81 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: gnojki z sąsiedztwa
jak im naklepiesz to bedzie wiadomo, ze to Ty i nic to nie da...
najlepszym wyjsciem jest dzwonienie do skutku na policje, w koncu zobacza, ze jak beda siedziec w tej klatce to nie beda mieli spokoju i ja zmienia...
  • 0

budo_singlaub
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1465 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: gnojki z sąsiedztwa

Witam.Mam problem dośc podobny co maxmaximus to jest gówniarzy którzy zrobili sobie z wejscia do klatki schodowej kibel.Dosłownie.Mniej więcej co dwa dni jest naszczane,narzygane rzadziej,a raz to jakiś H.j to nawet nasrał.Oprócz tego ,,standardowo'"w grupie się wydzierają i cwaniakują.Na dodatek mieszkanie jednego z nich jest obok mojego,interwencja u mamusi delikwenta nic nie da bo jest nawalona jak stodoła albo drze się z nimi.Gliniarze od czasu do czasu przyjadą to jest z tydzień spokoju po ich wizytach.Pordzcie co robic bo mnie to wkurza,a na sąsiadów nie ma co liczyc bo prawie sam emeryt.Mogę spróbowac uspokoic ich siłowo,ale po pierwsze nie jestem za wielki a poza tym mam żonę i dziecko,a nie wiem czy im coś nie odwali i nie będą się mscic jak powiedzmy mnie nie będzie w domu.Mam taki pomysł kominiara,dres i parę strzałów gościowi a potem jego mordę w te szczyny,podobno na szczeniaki to działa i odzwyczaja od sikania w domu.Pozdrawiam

No następny mądry inaczej co postanowił sam siebie obciążyć na ogólnodostępnym forum internetowym, pisząc że planuje dokonać przestępstwa.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024