Czy ktoś z ćwiczących karate ćwiczy parter?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Moje zdanie jest takie że pełnowartościowy wojownik powinien ćwiczyć przekrojowo i oprócz karate powinien orientować się w walce w parterze
Zgadzam sie...na innym forum napisalem podobny post.
Ja cwicze bardzo duzo parteru i moim zdaniem jest on niezbedny w SW.
Napisano Ponad rok temu
Jesli ktos mowi ze parter mu jest nie potrzebny albo ze jest taki dobry w stojce ze zaden "lapacz" mu nic nie zrobi bo zatrzyma go na dystans to znaczy ze nigdy nie walczyl na ulicy i nie ma pojecia o tym temacie. Pozdrawiam Maxximus oby Wszyscy "uderzacze" tak mysleli.
zgadzam się w 100% ;] luta livre jest przede wszystkim wszechstronne stójka+parter=sukces
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
a Ty trenujesz tylko pod ulice Question
moim zdaniem tracisz czas
zreszta nie czuje powolania zeby naprostowywac skrzywienia
pozdro Cool
człowieku, trochę powściągliwości proszę. ćwiczyć pod ulicę znaczy też ćwiczyć dla samoobrony, nie zapominaj o tym....
... mądralo
Napisano Ponad rok temu
człowieku, trochę powściągliwości proszę. ćwiczyć pod ulicę znaczy też ćwiczyć dla samoobrony, nie zapominaj o tym....
... mądralo
tyle motywacji ilu adeptow
sorki za zbyt ostra opinie
ja po prostu bym nie mogl trenowac tylko po to aby moc komus wklepac czy miec pewnosc ze sie obronie
zbyt ciezki trening, za duzo wyrzeczen, rezygnacja z wszelkich uzywek, poswiecanie kilkunastu godzin w tygodniu na trening zamiast na piwko z kumlami czy spotkanie z dziewczyna
dla mnie to zbyt wiele zeby robic to tylko po to aby np. na foum moc napisac ze pewnie jestem w stanie obronic sie przed przecietnym dresiarzem
zwlaszcza ze do samoobrony wystarczy baton za 40 PLN
ale to tylko moje zdanie moja motywacja
kazdy ma inna
nie wnikam jaka...
pozdro
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
wiekszosc ludzi mimo wszystko nie reaguje instynktownie butem na wejscie w nogi np (poza Cro Copem ) wiec nie ma na tym co polegac...
Jest tyle zajebistych sposobów zejścia do parteru, a większość ciągle tylko wejście w nogi, wejście w nogi...
Każdy rzut można potraktować jako wejście do walki w parterze, a w samoobronie czasem może już po takim "zejściu" nie być potrzeby kontynuować... ( głowa i chodnik nie zostały stworzone do współżycia ).
Napisano Ponad rok temu
Tia, koshi guruma z zejściem do kesa gatame... tylko, że łokieć i chodnik też nie zostały stworzone do współżycia. I bądź tu mądry.Każdy rzut można potraktować jako wejście do walki w parterze, a w samoobronie czasem może już po takim "zejściu" nie być potrzeby kontynuować... ( głowa i chodnik nie zostały stworzone do współżycia ).
Napisano Ponad rok temu
A ukiwaza??
Sam sobie nic nie zrobisz...
A przeciwnika na chodniku mozesz nawet zabic, jezeli spadnie na glowe...
Chociaz wlasnie dlatego bym to odradzal...
Napisano Ponad rok temu
To stare pytanie pt. wszechstronność czy specjalizacja: żeby ćwiczyć parter, należy przeznaczyć na to przynajmniej jeden trening w tygodniu - czyli kosztem karate...Jestem ciekawy co sądzicie o walce w parterze i czy z waszych doświadczeń wynika że warto czy raczej nie warto tym sobie zawracać głowę.
Co do treningu pod zawody, to pytanie w jakich formułach chcemy startować: w semi-kontakcie, full-kontakcie czy knock-downie (gdzie trening parteru to strata czasu + "niesportowe" nawyki np. łapanie za nogi) czy też w jakiejś odmianie mma (gdzie bez parteru nie mamy za bardzo czego szukać)...
Co do walki na ulicy to wszystko zależy z kim, kiedy i w jakich okolicznościach będziemy mieli nieszczęście się zmierzyć = mi zasadniczo "realny" parter przydał się raz w życiu, jak leżąc na jezdni musiałem bronić się przy użyciu Yoko-geri przed kopiącym napastnikiem (potem się podniosłem inkasując kopa w ramię i wpakowałem do zwarcia) ale było to raczej karatecki niż bjj parter... W życiu raz dźwigniowałem kolegę ze studiów, innego w pracy poddusiłem w poszturchiwanko-przepychankach = ale to raczej nie było na serio...
Trenować parter lubię, tzn. daje mi to satysfakcję, poza tym dobrze rozwija siłę chwytu i przedramion, oraz wytrzymałość...
Pozdr!
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
czy karate tradycyjne jest jeszcze komus potrzebne ?
- Ponad rok temu
-
Problem
- Ponad rok temu
-
wasza ulubiona technika karate
- Ponad rok temu
-
wasza ulubiona technika karate
- Ponad rok temu
-
Karate Kyokushin w Łodzi
- Ponad rok temu
-
kwestie ambicjonalne
- Ponad rok temu
-
Mistrz Karate z 19 wieku vs. wspólczesny Mistrz Karate....
- Ponad rok temu
-
egzamin z kyokushinkai
- Ponad rok temu
-
Stretching machine
- Ponad rok temu
-
Kenneth Funakoshi
- Ponad rok temu