1. Staze - polepszylo sie

2. Poziom techniczny - chodzi o to, ze z analizy stazow w PSA wynika, ze Boro jezdzi i naucza, w wielu tez dojo to on egzaminuje. To moze byc dobry znak, bo oznacza rowny poziom odnosnie wymagan egzaminacyjnych oraz w jakikms stopniu unifikacje przekazu, jesli oczywiscie organizacja nad tym popracuje i indywidualizmy nie wezma gory. O tym, ze taka unifikacja jest wskazana niech swiadczy przyklad organizacji J. Wysockiego sensei - co by nie mowic, w kazdym dojo biale jest biale a czarne - czarne... Tymczasem w PFA po staremu, kazdy sobie. Dla mnie plusik dla PSA.
3. Promocja - PFA gora, El Presidente zna sie na przekaznikach! Czasy mamy takie, ze marketing rulez, a to Pomianowski daje pokazy na antenie ogolnokrajowej tv, cokolwiek zawistni na ten temat nie mysla. To takze PFA ma gazete (Budojo), nawet jesli numer jubileuszowy mialby byc ostatni


3. Informacja wewnetrzna - w praktyce Internet. Dawna strona PFA to byla kiszka. PSA wystartowala z produktem znacznie lepszym i... na tym poprzestala. Strony nadal under construction, informacje zdawkowe jak w biuletynie POP, linki skromne. To co teraz ma PFA to full wypas, wszystko w miare dziala, mozna poczytac teksty ze starych Budojo, ale to zawsze cos. Jest lista stopni. The winner is PFA, choc boli, ze w owej liscie stopni, pod naglowkiem "lista stopni aikikai w Polsce" (czy jakos tak) nie ma ani jednego bodaj nazwiska z PSA, choc wiekszosc tych ludzi uzyskala stopnie aikikai jeszcze w PFA... Czyzby El Presidente ich zdegradowal, zrywajc naszywki z pagonow?! Albo zmienic naglowek, albo odwolac cenzure, bo to nieladnie i ponizej godnosci!
4. Rozwoj organizacji. W PSA przybylo pare miejsc na mapie, aczkolwiek jest to chyba troche zdobywanie tereenu na sile. Niby nowe dojo, nowe nazwy, nowe nazwiska - ale wszystko i tak Legnica

5. Wspolpraca. Coz, jest lepiej niz w polskim karate (a moze byc gorzej


Na marginesie - w linkowniach nie ma tez linkow do BUDO!!!!! :twisted: Czyzby chlopakom nie zalezalo na naszych spokojnych, wywazonych i rzeczowych opiniach fachowcow?!



6. Rozmach organizacyjny. W PSA kiepsko, w PFA niezle. Dobrze to czy zle - nie wiem. Ale skoro PFA sie lepiej sprzedaje, to moze miec latwiej z przetrwaniem. Jakby nie patrzec obie organizacje dzialaja na rynku... Brak wskazania.
Podsumowujac. Rozlam okazal sie - w mojej opinii - kreatywny. PFA ucieklo nieco do przodu, PSA stara sie budwoac nowa jakosc jesli chodzi o unifikacje szkolenia. Bez shihana moze byc cienko, Boro jest dobry i sznowany jako "przekaznik" w "swoich" klubach, ale nie wszystkie w PSA sa "jego"... A to moze oznaczac za kilka lat... kolejny rozlam? Chyba, ze dobrym duchem okaze sie Fujimoto sensei - bylo by naprawde dobrze :-)
Macie jakies opinie na ten temat? Cos pominalem? Cos mi sie zle wydawalo? Czegos nie wiem?
APAS (analitycznie nastawiony, bo komfortowo daleko)