4 odpowiedzi w tym temacie

[budo_zeiram_86]

Przypuśmy że podchodzi do Ciebie pewny siebie kolo, któremu nawet przez myśl nie przemknie, ze możesz sprzedać mu bombe i zaczyna do Ciebie sapać.....stoisz na przeciwko i myślisz może by tak wykorzystać tą jego ogromną pewność siebie i zaskoczyc go jakimś skutecznym ciosem....co proponujecie....jakie miejsca na ciele wchodzą w gre....lub jakie techniki...CHODZI RAZ A DOBRZE....(no może żeby niekoniecznie kolesia wysłać na tamten świat) licze na odzew POZDRO

[budo_noite]

zaatakuj go bananem.

[budo_schtruntz]

Bananem? Zbyt ryzykowne, moze znać techniki defensywne, no wiesz zmusi Cię taki żebyś wypuścił banana, zje go i będziesz rozbrojony... A z całą kiścią chodzić to nizbyt praktyczne.
Lepiej garścią malin. Tylko skąd k***a wziąć maliny o tej porze roku?



Singlaub, nie kasuj jeszcze przez chwile tego tematu, pliiiiiiiz

[budo_nuevo]

było. nie raz.

ale niech będzie że sie wysile

po pierwsze: ja nie biłbym w takiej sytuacji pierwszy (co nie znaczy, że nigdy), więc może nie do końca do mnie kierujesz pytanie

po drugie: zapomnij o jednociosowej strategii na ulice. jak uderzysz, to nie zatrzymuj się podziwiając efekt ciosu, tylko bij dalej. pojedyncze ciosy są dobre do kina, a na ulicy masz wygrać, a nie popisywać się.

p.s.
ogólnodostępne mrożone maliny zadająwiększe obrażenia niż świerze, więc jest dobrze...

[budo_singlaub]

zaskoczyc go jakimś skutecznym ciosem....co proponujecie....jakie miejsca na ciele wchodzą w gre....lub jakie techniki

Co za różnica, walisz taką techniką jaką umiesz najlepiej w takie miejsce jakie podejdzie.