Jak zachować się w takiej sutuacji?
Napisano Ponad rok temu
Ostatnio byłem śiwadkiem oto takiej sutuacji:
Stojąc na przystanku i czekając na autobus ok. godz. 20 dwóch typów (raczej pod wpływem alkoholu) przyczepiło się do jednego taksiarza, który stał wraz z dwoma innymi taksiarzami. Zaczęli się bić - oczywiście bójke zaczeli Ci dwaj. Jeden typek chciał rzucić w taksiarza szklanką z piwem, ale taksiarz zrobił unik 8)
Trochę te typki pobiły tych taksiarzy. Zaczęli "bitwe na słowa" itd...
Przyjechał autobus, więc wsiadłem i nie wiem co tam dalej sie mogło dziać...
Co w takiej sytuacji robić? Dzwonić pod 112 (mam komórke na abonament)?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
trzeba bylo napisac do przyjaciolki, budo nie sluzy do poprawiania samopoczucia ludziom, kotrzy nie potrafia sobie poradzic z konsekwencjami swoich decyzji i przybiegaja pytac "co robic?!"
dwa cytaty
Everything has been figured out, except how to live.
Man is condemned to be free; because once thrown into the world, he is responsible for everything he does.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Ju-Jutsu czy Taekwondo
- Ponad rok temu
-
Walka z psem
- Ponad rok temu
-
Nozyk i dyskoteka... (Wrocław, 15.10.2006)
- Ponad rok temu
-
Panna agresorką?
- Ponad rok temu
-
głową w ściane...?
- Ponad rok temu
-
ulica a le parkour
- Ponad rok temu
-
dzidek- czyli dres krojacy ludzi :)
- Ponad rok temu
-
"moj dom moja twierdza"
- Ponad rok temu
-
Proźba
- Ponad rok temu
-
Gdy ktoś nas kopnie, popchnie, opluje czy da w twarz...
- Ponad rok temu