
Ju-Jutsu czy Taekwondo
Napisano Ponad rok temu
Nie lubię jak takie leszcze startują a klepanki po ryju mnie nie pasjonują dlatego też nie jestem w nich dobry
PODZIELCIE SIĘ SWOIM DOŚWIADCZENIEM ZE MNĄ
Napisano Ponad rok temu

Napisano Ponad rok temu
Sam trenuję teraz Kyokushin i w najbliższym czasie zamierzam zapisać się na JJ. :-)
Napisano Ponad rok temu
budo_Krzysztof napisał
Trenuj tam gdzie się lepiej czujesz i są realne sparringi.Zacząłem trenować ju-jutsu i bardzo podoba mi się ta walka.Taekwondo też fajnie wygląda ale zastanawiam się które z nich na dłuższą mete będzie przydatne?
Nie lubię jak takie leszcze startują a klepanki po ryju mnie nie pasjonują dlatego też nie jestem w nich dobry
PODZIELCIE SIĘ SWOIM DOŚWIADCZENIEM ZE MNĄ
Napisano Ponad rok temu
budo_Singlaub napisał
Trenuj tam gdzie się lepiej czujesz i są realne sparringi.
co znaczy "realne"?
Napisano Ponad rok temu
dobrze rozumiem?
Napisano Ponad rok temu
budo_stern napisał
aha, czyli polecacie szukanie klubu, biorącego regularnie udział w "ustawkach".
dobrze rozumiem?
Nie chodzi o klub w którym będzie można uderzyc coś więcej niż na udo w forumle light-contact.
Napisano Ponad rok temu

ech ten wasz marketing
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wyjaśniam zatem z przedmówcami, co mieli na myśli.
Napisano Ponad rok temu
budo_stern napisał
Z pełnym oporem przeciwnika i bez głupich ograniczeń i założeń typu walka na punkty za uderzenia co powoduje zanik gardy, albo zakaz kopnięć na głowę co powoduje brak nawyku chronienia głowy.co znaczy "realne"?
Napisano Ponad rok temu
budo_Singlaub napisał
Z pełnym oporem przeciwnika i bez głupich ograniczeń i założeń typu walka na punkty za uderzenia co powoduje zanik gardy, albo zakaz kopnięć na głowę co powoduje brak nawyku chronienia głowy.
o, czyli sparrin treningowy w tkd.
no miło wiedzieć, że ktoś nas docenia

Z tym zanikiem gardy nie do konca rozumiem - mozesz rozwinąć?
Napisano Ponad rok temu
budo_stern napisał
Jak premiujesz punkty za uderzenia to powoduje że zawodnicy są nastawieni agresywnie na atak i wolą szybko iść z kontry żeby tylko klepnąc przeciwnika (odsłaniając się) niż chronić się gardą i czekać na lepszą okazję. To prowadzi to takich akcji jak na zawodach karate (nie mówię że wszystkich) że zawodnicy po prostu rzucają sie na siebie i napieprzają aby tylko zaliczać punkty kompletnie bez zadnej gardy czy osłony bo wiedzą że wygra ten który naliczy więcej punktów niż przeciwnik.Z tym zanikiem gardy nie do konca rozumiem - mozesz rozwinąć?
Taki koleś później wyjdzie na ulicę i zacznie "zaliczać punkty" za klepnięcia przy okazji zaliczając nokaut bo nie umie gardy.
Napisano Ponad rok temu
budo_Singlaub napisał
To prowadzi to takich akcji jak na zawodach karate (nie mówię że wszystkich) że zawodnicy po prostu rzucają sie na siebie i napieprzają aby tylko zaliczać punkty kompletnie bez zadnej gardy czy osłony bo wiedzą że wygra ten który naliczy więcej punktów niż przeciwnik.
chyba że - jak w tkd itf - za "napieprzanie" nie ma punktów.
VIVA ITF

Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
FaceBook
10 następnych tematów
-
Walka z psem
- Ponad rok temu
-
Nozyk i dyskoteka... (Wrocław, 15.10.2006)
- Ponad rok temu
-
Panna agresorką?
- Ponad rok temu
-
głową w ściane...?
- Ponad rok temu
-
ulica a le parkour
- Ponad rok temu
-
dzidek- czyli dres krojacy ludzi :)
- Ponad rok temu
-
"moj dom moja twierdza"
- Ponad rok temu
-
Proźba
- Ponad rok temu
-
Gdy ktoś nas kopnie, popchnie, opluje czy da w twarz...
- Ponad rok temu
-
Zlukajcie to. Pozamiatał...
- Ponad rok temu