28 odpowiedzi w tym temacie

[budo_belfort]

temat w sumie na czasie, bo zawodów sporo sięzbliża...

chodzi o tzw. "początkujących"...

co sądzicie na temat typów, ktorzy trenowali wcześniej przez naście lat bądź judo, zapasy, czy cokolwiek, a w bjj są "tacy nieogarnięci i wogle..." hehe
startuja w początkujących i biora zloto, bo wiadomo - nie kazdy jest tak "początkujący jak oni"... (NIC OSOBISTEGO)
a paroda jest jeszcze większa jak taki typ wygra białe pasy, a potem zaawansowanych (i tymsamym mamy nagle "prawdziwy talent", co????

druga sprawa, ze podczas zawodów weryfikowalność tego równa się mniej więcej:
"ooo, tego pamietam za zawodów" itp heh.

póki co tyle...

pozdro dla Tych, którzy wiedzą o co chodzi...
(trener z monitora nie zawsze wygrywa - buahahaha.....!!!!)

[budo_jerz]

Moim zdaniem nie da się tego weryfikować. Jeśli taki łeb będzie się czuł lepiej po wygranej z ludźmi, którzy ze sportem mają coś wspólnego tylko przez ostatnie pół roku a on przez ostatnie 10 trenował zapasy to nie jesteś w stanie go zatrzymać.

[budo_mzd]

Dla mnie wyjscie jest jedno z tego problemu. Nie mozna przywiazywac wagi dla tej kategorii. Zauwazcie, ze na zawodach jak sie popatrzy na oprawe ceremonii wreczania medali i nagrod to tak samo wyglada dla poczatkujacych, juniorow, seniorow czy kolorowych paskow. Wg mnie poczatkujacych powinno sie tylko odczyta (bo tak naprawde jest to "dodatek" do wlasciwych zawodow) bez zadnych medali czy pucharow, bez zadnego podium i tak dalej. Ceremonia powinna byc przy "zwyklych" zawodnikach a przy kolorowych pasach jakas bogatsza oprawa i to pokaze co sie naprawde liczy.


Stosujac takie kryterium czy tez gradacje waznosci zdobytych medali bedzie coraz mniej "oszustw". Bo co to za spledor wygrywac w formule zawodow "na doczepke" a nie we wlasciwych.

[budo_delta]

Mam rozumieć że początkujących powinno się olewać? Chłopaki walczą, dają z siebie wszystko, i mają nie dostawać za to medali? odmawiać im wejścia na podium? Ja rozumiem że jak ktoś śmigał w zapasach czy też w innych sportach chwytanych kilka ładnych lat, i później startuje w początkujących, to sam się ośmiesza takim Zachowaniem, ale określać początkujących jako "doczepkowiczów" to jest przesada.

[budo_jerz]

Nie dawać medali i olewać ceremonii nie można choćby, dlatego że bez początkujących nie ma zaawansowanych. Trzeba ludzi przyciągać do sportu a nie zniechęcać ich z uwagi na to, że dopiero niedawno zaczęli. Jak byś się czuł po roku intensywnych treningów i ciężkiej pracy po wygranych zawodach jak by ci nikt nawet nie pogratulował nie dał medalu nie wręczył dyplomu? Moim zdaniem trzeba wierzyć w uczciwość ludzi startujących w zawodach (ewentualnie ich trenerów, bo często od nich zależy gdzie wystartujesz) innego wyjścia nie widzę.

[budo_mzd]

A skad to oburzenie Panowie?
Co to za argument ze bez poczatkujacych nie byloby zaawansowanych?
Bez maty nie byloby zawodow! i co z tego?
A czemu jak sa np Mistrzostwa Europy w Czyms Tam to nie ma w poczatkujacych?
I co z tego ze ktos daje z siebie wszystko. niech daje po to jest walka.
Ale splendor jest dla tych co potrafia! Za umiejetnosci a nie za to ze ktos daje z siebie wszystko.
Jak bedzie sie chwalilo pod niebiosa poczatkujacych na rowni z zaawansowanymi to sie nie dziwcie ze sa "oszustwa"
Zawodnicy maja miec parcie do startowania w zawodach jak najwyzszej rangi. A skoro zawody poczatkujacych sa takiej samej rangi jak kolorowych to o co wam chodzi?

Wiele z tych tzw "oszustw" wynika z nijednoznacznych kryteriow kto to jest poczatkujacy.
Mozna napisac ze 2 lata treningow.
Mozna nawet napisac ze 2 lata treningow bjj i co z zapasnikami, judokami czy od jiu jitsu?
I co znaczy 2 lata? to 24 miesiace? razem z wakacjami czy bez? i jak ktos chodzil przez 2 tygodzni tylko w kazdym miesiacy to liczy sie caly miesiac? A jak ktos przez miesiac chodzil tylko 1 raz w tygodniu i chodzil tylko na rozgrzewki.
Itd moge wymyslac jeszcze dlugo. I kto to bedzie weryfikowal? Trener z danego klubu?.
Teraz duzo osob wyjezdza na do Angli. I co cwiczy tam ktos czy nie to ma weryfikowac tez trener?
A jak wam w poczatkujacych wystartuje jakis niebieski i purpura i powie ze poczatkujacy bo cwiczy niecale 2 lata a jest taki dobry ze ma juz purtpure bo cwiczyl 5 razy w tygodniu w Brazyli. Sa tacy.
Dobra starczy.

[budo_mzd]

Acha i nie napisalem ze olewac poczatkujacych. Olewanie jest wtedy jak sie nie organiozuje dla nich zawodow.
No i jaki jest cel organizowania zawodow dla poczatkujacych?
Sadze, ze taki aby sobie powalczyli z kolegami z innych klubow troche wiecejniz raz bo jak by wystartowali w zaawansowanych to raczej powalalczyli by raz gora 2 razy i trza jechac spowrotem do domu 400 km.
W takim wypadku za duzo uczestnikow zawodow by nie bylo.

A widzieliscie zeby np na koncertach tyle samo sie mowilo o zespole ktory wystepowal przed wlasciwym koncertem gwiazdy. To chyba nazywa sie suport.

[budo_jerz]

Nie twierdzę, że nagrody powinny być takie same i chyba nikt tu tego nie mówił nie wspominając o tym, że żaden sponsor się na to nie zgodzi. Mówię, że nie należy pomniejszać sukcesu młodego sportowca.
W pierwszym poście napisałeś o sytuacji, w której koleś walczył i w początkujących i w zaawansowanych takiej sytuacji być nie może albo walczysz w początkujących albo w zaawansowanych, jak uważasz, że jesteś wystarczająco dobry żeby walczyć w zaawansowanych to tam walczysz i bynajmniej nie chodzi tu o starz treningowy.
O co chodzi z tym trenerem przecież trener nie określa twojego stażu treningowego tylko to czy jesteś wystarczająco dobry żeby powalczyć w zaawansowanych. Odnoszę wrażenie, że rozumujesz w zły sposób to znaczy myślisz nad tym jak tu oszukać system i dostać się do początkujących, mimo że wcale nie powinno cię tam być. Naprawdę nie wierze w to żeby wielu ludzi w ten sposób rozumowało.

[budo_cypis]

W sierpniu rok temu zacząłem trenować BJJ w Grappling Kraków. Wcześniej trenowałem Judo 8 lat (w większości rekreacyjnie). Gdy w kwietniu była Liga BJJ w Zielonkach koło Krakowa, to trener (Dudu) nakazał mi start w zaawansowanych.
Ten Dudu to chyba jakiś zły trener

[budo_belfort]

nie chce tu zamieszania robić, ale wg mnie to tak dlugo, jak to nie będziez sformalizowane (wiem - też też go nie lubię, ale dla ładu jest niezbędne) to sporo będzie takich "talentów"... hehe

szacunek dla tych, co podejmują wyzwanie i nie szczają w porty.


swoją drogą nasuwa się nowy post do "włodarzy" polskiego bjj - jakie są szanse na stworzenie Polskiego Związku (Federacji itp itd) Brazylijskiego Jiu Jitsu???
póki co wszytskie zawody w randze Mistrzostw Polski to można sobie wetknąć w poważanie... nie jest tak?

emano

[budo_jerz]

Jak chciałbyś to sformalizować?

[budo_belfort]

kiedys obil mi sie o oczy tutaj jakis pomysl na liste pasów itp... pomysl ciężki do realizacji, ale nie niemożliwy, co?
jasny i czysty wgląd, aktualizacja co jakis czas. coś podobnego jest chyba na bjj.org (tylko trochęarhaicznie zrobione)

poza tym jakieś usystematyzowanie w klubach - zdala by sięjakas sumienna administracja wewnętrzna;)
kto trenuje, od kiedy - funkcja sekretarza jak sie patrzy:)
poki co prezesów klubów hehe dużo...
i to sama pokazówa przeważnie.

także - wszytsko w rękach "rządzących w bjj" niech się wykażą...

[budo_jerz]

Nie ma czegoś takiego jak rządzący w bjj nie mówiąc o tym, że ja na przykład nie mam żadnego pasa LL a już niedługo będzie 2 rok jak trenuje i raczej nie będę startował w początkujących.

[budo_dime]

kto trenuje, od kiedy - funkcja sekretarza jak sie patrzy:)

panie, jakiego sekretarza? daj pan spokój...

[budo_mzd]

swoją drogą nasuwa się nowy post do "włodarzy" polskiego bjj - jakie są szanse na stworzenie Polskiego Związku (Federacji itp itd) Brazylijskiego Jiu Jitsu???
póki co wszytskie zawody w randze Mistrzostw Polski to można sobie wetknąć w poważanie... nie jest tak?

emano

nie jest

podobnie mozna sobie wetknac z mistrzost europy i swiata w bjj. To zawsze jest sprawa umowna.
Jaka by nie byla dyscyplina wszedzie sa rozne federacje ktore robia swoje mistrzostwa swiata. Dopoki jakas federacja nie zostanie uznana za "oficjalna i jedyna" w jakims Panstwie to tak bedzie.
Popatrz na boks
Jezeli chodzi o amatorski to jest tylko jeden mistrz Polski w danej wadze bo jest uznana jedna federacja, zwiazek, organizacja czy jak to zwal.
Ale jak juz idzie o zawodowy to tak jednoznacznie nie jest.
Przyjmijmy ze podobnie jest w bjj.
Jezeli zdecydowana wiekszosc klubow bjj w Polsce umawia jest ze sa to mistrzostwa Polski to sa to Mistrzostwa Polski uznawane przez te kluby a czy inne uznaja to juz ich sprawa.

Wiec mysle ze nie dokonca te nasze MP sa nic nie warte.

[budo_mzd]

No jeszcze co do tych mistrzostw bo za szybko mi sie wcinelo wyslij.
Tak naprawde i doslownie to co oznacza ze ktos jest "Mistrzem Polski"? Czy to znaczy ze walczyl z 36 mln Polakow i ze wszystkimi wygral? Chyba nie. Podobnie ze jest Mistrzem Swiata? Co ze wszytskimi na swiecie wygral?
Te tytuly to zawsze jest sprawa umowna kto to bedzie uznawal a kto nie i tyle.

[budo_jerz]

Wróćmy do tematu jeśli można.

[budo_radzioolczyk]

Witam. Dlatego podział na początkujących i nie jest dla mnie niezbyt dobry. Podział na pasy jest OK. Jeśli judoka po 10 latach startów chce być Mistrzem Polski w białych pasach.. ( bo ma biały w BJJ) Jego sprawa. Można startować tylko w jednej dywizjii i w kolorowych sobie już nie powalczy. Tak będzie na MP.Czy ktoś jest początkujący, czy też nie... jest bardzo trudne, wręcz niemożliwe do weryfikacji..Pozdrawiam.

[budo_watson]

Jeśli judoka po 10 latach startów chce być Mistrzem Polski w białych pasach.. ( bo ma biały w BJJ) Jego sprawa.

No nie powiedziałbym, że tylko jego sprawa. Jego ambicje i czyste sumienie to jedno - jeżeli stwierdza, że po 10 latach treningu jego marzeniem jest zostać zwycięzcą turnieju dla początkujących - ale co na to chłopaki (i dziewczyny), którzy trenują faktycznie rok czy półtora i muszą rywalizować z kimś takim? Ich marzenia i cele są uzasadnione a nie mogą ich zrealizować przez jakiegoś frustrata, który chce mieć medal i chętnie by go zdobył w kategorii -45kg dla emerytek.

No a tak ogólnie to gadanie gadaniem a przekręty i tak będą bo na razie nie ma perspektyw na uregulowanie tego wszystkiego.

Pozdrawiam

[budo_chrystianek]

na poziomie zawansowanych niebieskich/purpurowych pasow roznice sie zacieraja