34 odpowiedzi w tym temacie

[budo_cinot_02_pl]

W praktyce życiowej, kiedy to nie raz i nie dwa dochodziło
do różnych nieprzyjemnych zajśc zwróciłem uwage, że
ludzie którzy mają zamiar dokonywa c,,rekoczynów" w 8 przypadkach na 10
podwijają rękawy, nawet jesli mają je za krótkie :-D

Stąd moje pytanie- po co sie to robi, czy to jakiś odruch jeszcze z czasów gdy
ludzie mieszkali w jaskiniach??

Według mnie rekawy nie przeszkadzają, ja nigdy nie podwijałem,
i nie miało to wpływu na przebieg zajścia.
Umie mi to ktoś racjonalnie wytłumaczyć?

[budo_martius]

Czas na mierzenie sił i obserwację przeciwnika.

[budo_dar75]

...
Stąd moje pytanie- po co sie to robi, czy to jakiś odruch jeszcze z czasów gdy
ludzie mieszkali w jaskiniach??
...

Nad wyraz watpliwe aby jaskiniowcy dysponowali rekawami, zwłaszcza takimi które dałoby radę podwijać.

Zawsze mam wrażenie, że długie rekawy przeszkadzają, zwłaszcza w koszulach typu "garniturowego" ograniczają zakres ruchu.
Poza tym każdy chwytacz Ci powie, że za rękawy atwiej się chwyta niż za gołe ręce

Czas na mierzenie sił i obserwację przeciwnika.

Hehehe, jeden taki też tak kiedyś robił, w trakcie podwijania pierwszego rekawa rozzstrzygnąłem walkę by g@p

[budo_cinot_02_pl]

Z jaskiniowcami to był żart

Z tym i rekawami ise nie zgodze, jest sporo materiałów bardziej śliskich niz skóra, która często przy sytuacji stresującej bywa spocona i śliska.

[budo_dar75]

Z jaskiniowcami to był żart

Z tym i rekawami ise nie zgodze, jest sporo materiałów bardziej śliskich niz skóra, która często przy sytuacji stresującej bywa spocona i śliska.

[budo_warhead]

Rekawy umozliwiaja schwytanie - w dawnej huligance powojennej jedna z koronnych technik bylo lapanie za rekaw i pranie prawa reka delikwenta (opowiadanie mojego dziadka, ktory grzecznym chlopcem kiedys nie byl). Sam chwyt za reke nie jest tak skuteczny jak chwyt za kawalek materialu. To byly czasy czapek "boj sie".


Pozdrawiam

[budo_schtruntz]

Cinot, najlepiej posparuj sobie z kumplami - raz w koszulce bez rękawów i raz w czymś z rękawami (również uszytym ze śliskich materiałów), zobacz jak to jest z możliwością chwytu w obydwu sytuacjach, a potem napisz do jakich doszedłeś wniosków.

Tylko nie zróbcie sobie przy okazji jakiegoś QQ :wink:

[budo_cinot_02_pl]

Warhead mi doś csensownie wytłumaczył. dzięuę

Ja nie mam ożłiowości sprawdzenia chwytów, bo jestem bokserem i chytów nie stosujęponiewą znie potrafię

[budo_warhead]

Zapomnialem dodac o jednoczesnym szarpaniu reka podczas prania - pranie - sciaganie reki wytracajac przeciwnika z rownowagi i ponowne pranie - ale ja teoretycznie z opowiadan to znam mojego sp. dziadka

[budo_szczepan]

Podwijanie rekawow to pozostalosc starego rytualu z czasow prehistorycznych. Wtedy, zanim walka sie zaczela, obaj konkurenci prezentowali swoje cialo tak, aby zastraszyc/przerazic przeciwnika, jeszcze przed walka. Szczegolne wazne byly rece, wtedy jeszcze super umiesnione. Zeby dobitnie je zaprezentowac, troglodyci przesuwali dlonia np lewej reki po prawej rece zaczynajac od nadgarstka w gore. Pozwalalo to pokazac stopniowo coraz grubsze miesniory. Mialo to takze znaczenie praktyczne -- rodzaj rozgrzewania sie, pokazanie rowniez calkowitej determinacji. Nie zapominajmy, ze w owych zamierzchlych czasach walczylo sie na smierc i zycie, nie to co dzisiejsze igraszki.
Czesto wlasnie ta prezentacja determinacji i gotowosci do walki w postawie wystarczala zeby odstraszyc przeciwnika.

Niektorzy badacze mowia tez tutaj o pewnych znaczeniach mistyczno-religijnych wzietych z religii animistycznych (motywy zaczerpniete z zachowan niektorych zwierzat uwazanych za swiete/bostwa) -- np niektore ptaki jak orzel przesuwaja dziobem po skrzydlach stroszac piora przed walka...itd....

Dzis zachowaly sie z tego tylko pewne atawistyczne cechy (np jezenie sie wlosow w sytuacji niebezpiecznej) ale pewne gesty czesto ludzie wykonuja nieswiadomie -- i to podwijanie rekawow jest wlasnie jedna z tych atawistycznych cech.

[budo_martius]

Tak Panowie - Szczepan powiedzial w ładnych słowach i z objasnieniem to co powiedzialem w kilku słowach "czas na mierzenie sil i obserwacje przeciwnika"
Oczywiscie nie mierzy sie sil ani nie obserwuje przeciwnika w odleglosci na kopa lub strzal bo może sie to skonczyc jak Dar75 opisal

[budo_firippu]

No i syćko jasne

[budo_warhead]

Ja nieststy nie moge wziasc udzialu w dalszej dyskusji w celu podtrzymania swojego zdania bo niestety moj dziadek juz nie zyje. Ale z tego co pamietam to wlasnie tak wygladalo to troszke mniej naukowo a bardziej fizycznie

[budo_martius]

Ja nieststy nie moge wziasc udzialu w dalszej dyskusji w celu podtrzymania swojego zdania bo niestety moj dziadek juz nie zyje. Ale z tego co pamietam to wlasnie tak wygladalo to troszke mniej naukowo a bardziej fizycznie

Warhead - nie o to chodzi ze tak jak opisywal Twój dziadek się nie robi - robi sie ... robi

Chodzi bardziej o to że ruchy podkasania rękawów czesto sa wykonywane nawet kiedy ktos nie ma ubrania to sa wlasnie pozostalowsci w genach.
Wbrew pozorom kiedy ma dojsc do walki na smierc i zycie czesciej do tej walki wcale nie dochodzi niz kiedy to sa zwykle bojki dlatego duza role odgrywala obserwacja przeciwnika i zaprezentowanie sie od jak najgrozniejszej strony i podjecie wlasciwej decyzji bo od tego zalezalo zycie.

[budo_khunag]

A mi sie wydaje, ze rozwiazanie jest prostsze - po prostu przed rozpoczeciem jakiegos meczocego fizycznie zajecia (typu kopanie rowu lopata) sporo osob podwija rekawy - zeby nie przeszkadzaly czy zeby nie pobrudzic - i wchodzi to potem w krew.

A ja na przyklad zawsze chodze z podwinietymi, inaczej czuje sie jakis taki spetany, jakby mi ograniczaly ruchy (choc tak nie jest, albo w bardzo niskim stopniu).

[budo_bachen]

A mnie zawsze najbardziej rozwalał motyw, kiedy ktoś robił groźna minę i przystawiał swoje czoło do czoła drugiej osoby

[budo_valduś]

W dawnej huligance podwijanie służyć mogło pokazaniu że nie ma się żadnej moiki w rękawie.

[budo_dar75]

W dawnej huligance podwijanie służyć mogło pokazaniu że nie ma się żadnej moiki w rękawie.

mojki jeśli chodzi o szczegóły
pzdr

[budo_psycho boy jack]

przekonuje mnie argument z "zastraszaniem". juz kilka razy widzialem jak gosc sciaga koszulke zanim sie zabiera do walki. tez mnie zastanawialo po co? przeciez podczas sciagania mogl zebrac conieco. ale cuz - liczy sie lans...

[budo_skylark1987]

Nie no jeszcze jak koles sciaga t-shirta to rozumiem np. chce uniknac zniszczenia koszulki w czasie walki (polo adidas 180 zł 8O ) albo nie chce, by ktos naciagnal mu ja na leb