22 odpowiedzi w tym temacie

[budo_krisso3]

Jednak wydaje mi się, że bez dobrego bjj nie ma dobrego mma, oczywiście odnoszę się do samego parteru (który jest częścią mma). I pytanko, czy niektórzy z was trenując MMA i BJJ odrzucili całkowicie trening w gi? Jeśli tak to dlaczego. Zawsze mówiło się, że trening w gi pomaga również walczącym w formule MMA. Pozdrawiam

[budo_mck]

Wiec tak:
Trening w gi rozwija bardziej niz bez gi, walka jest bardziej techniczna, ma sie wiecej czasu na myslenie, kombinowanie, walke kreatywna.
Treningi bez gi, jest z kolei szybszy, walka w gi najzwyczajniej w swiecie zwalnia, czlowiek przyzwyczaja sie do spokojnej, kontrolowanej potyczki. Walczac ciagle bez gi osiagniemy mniejsze postepy niz w gi. Latwiej jest zmienic gi na rashgouarda niz na odwrot. Generalnie najlepiej trenowac na zmiane, raz z gi, raz bez. Tudziez miesiac w gi, miesiac bez.

pzdr

[budo_cypis]

... czy niektórzy z was trenując MMA i BJJ odrzucili całkowicie trening w gi? Jeśli tak to dlaczego.

Nie wiem, czy mogę się nazwać trenującym MMA.
Ale... co mi tam.
Ja odrzucił bym całkowicie gi. Są dwa powody.
1. Wiele lat ćwiczyłem judo i trening bez gi jest dla mnie ciekawszy.
2. Gdy mam gi to zawsze próbuję dusić kołnierzem. Rzadko próbuję balach. Bez gi, siłą rzeczy, robię balachy i gilotynę (nigdy jej nie zrobiłem mając gi).

Żółwik